Sprawdzasz kategorię

Ciekawostki

Ciekawostki Felieton

Stranger Books, czyli książki dla miłośników Stranger Things

Wszy­scy lubi­my „Stran­ger Things”, praw­da? Nie­ste­ty, na trze­ci sezon przyj­dzie nam jesz­cze tro­chę pocze­kać. Ale nie bój­cie się – przy­go­to­wa­li­śmy dru­gą cie­ka­wą listę ksią­żek (i komik­sów), któ­re umi­lą Wam czas ocze­ki­wa­nia (pierw­szą znaj­dzie­cie tutaj). Nie­któ­re z tych tytu­łów przy­po­mi­na­ją serial nastro­jem, inne poru­sza­ną tema­ty­ką. Wszyst­kie jed­nak są god­ne polecenia.

Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Klasyczni pisarze po godzinach

Dla wie­lu pisa­rzy pisa­nie kolej­nych ksią­żek jest pra­cą taką samą, jak dla kogoś obsłu­ga kasy fiskal­nej w skle­pie czy kle­pa­nie tabe­lek w Exce­lu, tyl­ko, wia­do­mo, faj­niej­szą. Nie mniej nie da się pra­co­wać na okrą­gło. Każ­dy potrze­bu­je wytchnie­nia, hob­by, ku któ­re­mu może uciec w wol­niej­szej chwi­li i po pro­stu odsap­nąć. Nie ina­czej spra­wa wyglą­da z auto­ra­mi, któ­rzy prze­cież też są zwy­czaj­ny­mi ludź­mi. Przyj­rzyj­my się, jakim czyn­no­ściom po godzi­nach odda­wa­li się słyn­ni auto­rzy i autor­ki. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Będąc smutnym wyniesiesz więcej z lektury

Masz gor­szy dzień, przy­tra­fi­ło ci się coś przy­kre­go, zale­wa cię fala smut­ku? Łap za pod­ręcz­ni­ki i ucz się. Albo idź poczy­tać książ­kę. Naj­wy­raź­niej smu­tek poma­ga sku­pić się na deta­lach i lepiej rozu­mieć czy­ta­ny tekst. Tak przy­naj­mniej wyni­ka z badań opu­bli­ko­wa­nych w paź­dzier­ni­ku 2017 roku w cza­so­pi­śmie „Disco­ur­se Pro­ces­ses”. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Harry Potter wśród gwiazd. Ustanowiono nowe konstelacje.

Jest pięk­na bez­chmur­na noc. Ciem­ne nie­bo upstrzo­ne jest jasny­mi gwiaz­da­mi. Te ukła­da­ją się w kon­ste­la­cje. Ocza­mi wyobraź­ni może­my łączyć świe­tli­ste punk­ty, wyry­so­wu­jąc kon­tu­ry zna­ków zodia­ku czy posta­ci pocho­dzą­cych ze sta­ro­żyt­nych mito­lo­gii. Coraz rza­dziej spo­glą­da­my jed­nak w noc­ne nie­bo w poszu­ki­wa­niu tych kształ­tów. Dzie­ci prak­tycz­nie w ogó­le tego nie robią. Bo po co? Dla­cze­go mia­ły­by szu­kać śla­dów choć­by Cefe­usza i Kasjo­pei – mitycz­nej pary kró­lew­skiej Etio­pii. Dla­te­go wła­śnie z ini­cja­ty­wy The Big Bang Fair usta­no­wio­ne zosta­ły nowe kon­ste­la­cje, a wśród nich na przy­kład oku­la­ry Harry’ego Pot­te­ra. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki Felieton

Nie tylko Wiedźminem Andrzej Sapkowski stoi

Wiedź­min” jest obec­nie naj­sze­rzej roz­po­zna­wal­ną na świe­cie pol­ską mar­ką popkul­tu­ro­wą. Co do tego nie ma żad­nej wąt­pli­wo­ści. Książ­ki Andrze­ja Sap­kow­skie­go od daw­na cie­szą się dużą popu­lar­no­ścią w Pol­sce i (tro­chę mniej­szą) w innych kra­jach, a seria gier wypro­du­ko­wa­na przez CD Pro­ject Red sztur­mem zdo­by­ła zagra­nicz­ne rynki.

Wszyst­ko zaczę­ło się od jed­ne­go opo­wia­da­nia. Póź­niej mówio­no, że czło­wiek ten nad­szedł od pół­no­cy; od Bra­my Powroź­ni­czej. Szedł pie­szo, a obju­czo­ne­go konia pro­wa­dził za uzdę. Było póź­ne popo­łu­dnie i kra­my powroź­ni­ków i ryma­rzy były już zamknię­te, a ulicz­ka pusta. – to zda­nie, roz­po­czy­na­ją­ce tekst, zaty­tu­ło­wa­ny po pro­stu „Wiedź­min” zna każ­dy, kto choć tro­chę inte­re­su­je się pol­ską lite­ra­tu­rą fan­ta­stycz­ną. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Rozdział Harry’ego Pottera napisany przez sztuczną inteligencję wzbogacił się o ilustracje

Świat Harry’ego Pot­te­ra to wdzięcz­ny temat dla arty­stów – pełen magii, fan­ta­stycz­nych stwo­rzeń i nie­za­prze­czal­ne­go uro­ku jest świet­ną pożyw­ką dla niczym nie­skrę­po­wa­nej wyobraź­ni. Rów­nie wiel­ki poten­cjał moż­na zna­leźć w roz­dzia­le napi­sa­nym przez sztucz­ną inte­li­gen­cję wzo­ru­ją­cą się na ory­gi­nal­nej twór­czo­ści J.K. Row­ling. Udo­wod­ni­ła to Megan Nico­le Dong. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Zaginiona opowieść ze świata Harry’ego Pottera? Nie, to tylko sztuczna inteligencja podszywa się pod J.K. Rowling

J.K. Row­ling póki co o Har­rym Pot­te­rze nie zamie­rza pisać. Pust­kę sta­ra­ją się wypeł­niać licz­ne fan­fi­ki pisa­ne przez fanów dla fanów. Te oczy­wi­ście są róż­nej jako­ści, choć moż­na wśród nich zna­leźć praw­dzi­we pereł­ki, nie­odmien­nie jed­nak dają szan­sę raz jesz­cze wsko­czyć do ulu­bio­ne­go uni­wer­sum. A gdy­by tak pro­ces two­rze­nia takich tek­stów zme­cha­ni­zo­wać? Gdy­by mia­ła się tym zająć sztucz­na inte­li­gen­cja? Wła­śnie prze­pro­wa­dzo­no taki eks­pe­ry­ment. Wynik jest dość zatrwa­ża­ją­cy. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Książkowe bestsellery na prezenty świąteczne

Szał zaku­pów pre­zen­to­wych roz­krę­cił się już na całe­go. Nie ma jed­nak cze­mu się dzi­wić – prze­cież Wigi­lia jest już w przy­szły week­end, a cho­in­ka i stos poda­run­ków pod nią zna­ko­mi­cie się uzu­peł­nia­ją. Nie od dziś wia­do­mo rów­nież, że naj­lep­szym pre­zen­tem jest książ­ka. W jaki spo­sób dobrać tytu­ły dla naj­bliż­szych? Skąd zaczerp­nąć pomy­sły? Jeśli nie poru­sza­my się zbyt dobrze w ostat­nich tren­dach książ­ko­wych, zawsze może­my popły­nąć z prą­dem i dla naj­bliż­szych dobrać coś pla­su­ją­ce­go się na listach best­sel­le­rów. Bo sko­ro coś cie­szy się tak dużą popu­lar­no­ścią, to moż­na mieć nadzie­ję, że jest co naj­mniej dobre. Praw­da? Dla­te­go teraz razem z sie­cią księ­garń Świat Książ­ki przy­szy­ko­wa­li­śmy zesta­wie­nie trzy­dzie­stu naj­le­piej sprze­da­ją­cych się ksią­żek 2017 roku z podzia­łem na dwie kate­go­rie: tytu­ły zagra­nicz­ne i pol­skie. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Bill Gates poleca pięć najlepszych książek, które przeczytał w 2017 roku

Bill Gates, jeden z naj­bo­gat­szych ludzi świa­ta, współ­za­ło­ży­ciel Micro­so­ftu i uzna­ny filan­trop, nigdy nie ukry­wał swo­jej pasji do ksią­żek. Od 2010 roku pro­wa­dzi blo­ga, na któ­rym dzie­li się mię­dzy inny­mi prze­my­śle­nia­mi o ostat­nio prze­czy­ta­nych książ­kach. Od 2012 roku cyklicz­nie w grud­niu poda­je rów­nież listę kil­ku tytu­łów, któ­re naj­bar­dziej go urze­kły. Co Bill Gates pole­ca tym razem? Prze­ko­naj­cie się sami. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Stranger Things Cię zachwyciło? Te książki są dla Ciebie.

W zeszłym roku niko­mu nie­zna­ni bra­cia Duf­fer udo­wod­ni­li, że lata osiem­dzie­sią­te ubie­głe­go wie­ku pozo­sta­ją nadal magicz­ne. Pierw­szy sezon Stran­ger Things wypro­du­ko­wa­ny na zle­ce­nie sta­cji Net­flix zyskał ogrom­ną popu­lar­ność w rekor­do­wym cza­sie. Serial ocza­ro­wy­wał trzy­ma­ją­cym w napię­ciu sce­na­riu­szem, zna­ko­mi­tą obsa­dą, nostal­gicz­ny­mi efek­ta­mi spe­cjal­ny­mi (będą­cy­mi wyni­kiem pro­ble­mów budże­to­wych), a nade wszyst­ko licz­ny­mi nawią­za­nia­mi do popkul­tu­ry lat osiem­dzie­sią­tych. Jeste­śmy już chwi­lę po pre­mie­rze dru­gie­go sezo­nu i więk­szość z nas zdą­ży­ła przy­naj­mniej raz go obej­rzeć. Jeśli teraz odczu­wa­cie kaca i chcie­li­by­ście nadal chło­nąć kli­mat Stran­ger Things, to może się­gnię­cie po któ­rąś z niżej zapro­po­no­wa­nych ksią­żek zła­go­dzi ból roz­sta­nia. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Choinka w barwach Twojego domu Hogwartu

Nie da się nie zauwa­żyć, że świę­ta są tuż-tuż. W listo­pa­dzie prze­cież zaczę­ło się już sza­leń­stwo. Do wigi­lii pozo­sta­ły trzy tygo­dnie, moż­na więc powo­li zacząć myśleć o takich spra­wach, jak świą­tecz­ne pre­zen­ty czy ozdo­by cho­in­ko­we. Zwłasz­cza, jeśli chce­my mieć coś ory­gi­nal­ne­go i pla­nu­je­my ścią­gać nasze super gadże­ty zza gra­ni­cy. Ot choć­by pot­te­ro­ma­nia­cy mogli­by swo­je drzew­ka przy­stro­ić zgod­nie z ulu­bio­nym domem Hogwar­tu. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Co z Shire na Kaszubach?

W czerw­cu infor­mo­wa­li­śmy o cie­ka­wej ini­cja­ty­wie, któ­rej pod­jął się Paweł Sokół, okre­śla­ją­cy sie­bie same­go mia­nem marzy­cie­la. I rze­czy­wi­ście to, co sobie zapla­no­wał brzmi jak marze­nie sen­ne nie­jed­ne­go fana twór­czo­ści Tol­kie­na. O co cho­dzi? O wybu­do­wa­nie wio­ski hob­bi­tów na Kaszu­bach. Mia­ło zacząć się od jed­nej nor­ki, ale Paweł obie­cu­je, że na tym się nie skoń­czy. Ma ich być doce­lo­wo pięć i do tego czte­ry elfie domy na drze­wach. Nie­ste­ty, jak to zwy­kle z marze­nia­mi bywa, na prze­szko­dzie reali­za­cji sto­ją pie­nią­dze. Do tego ostat­nio poja­wi­ły się inne nie­prze­wi­dzia­ne pro­ble­my. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki Felieton

My name is Smith, John Smith

Zda­je się, że odkąd męż­nym pod­bo­jem zaję­li­śmy Wyspy Bry­tyj­skie, miej­sce rodo­wi­te­go miesz­kań­ca tam­tej­szych kra­in zajął nie­ja­ki Angol. Leni­wy, ponu­ry, z fał­szy­wym uśmie­chem maja­czą­cym na licu i do tego, a jak­że, nie­zbyt roz­sąd­ny, szcze­gól­nie na tle Pola­ka. Zepchnę­li­śmy tym samym na dal­szy plan funk­cjo­nu­ją­cy lata­mi ste­reo­typ ele­ganc­kie­go męż­czy­zny pod kra­wa­tem, któ­ry nie roz­sta­je się z fiku­śnym kape­lu­si­kiem i para­so­lem, a popo­łu­dnio­wą her­bat­kę popi­ja z trzy­ma­nej deli­kat­nie dwo­ma pal­ca­mi fili­żan­ki. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Stanisław Lem w hip-hopie

To że fil­my czę­sto z książ­ka­mi kore­spon­du­ją niko­go nie dzi­wi. Do podob­nych połą­czeń może docho­dzić rów­nież na linii lite­ra­tu­ra – muzy­ka, mimo że tu cza­sa­mi trud­niej o prze­ka­za­nie inten­cji. Pol­ski raper MC Silk we współ­pra­cy z Fil­mo­te­ką Naro­do­wą – Insty­tu­tem Audio­wi­zu­al­nym oraz Radio­wą Czwór­ką odpa­lił pro­jekt inter­pre­tu­ją­cy wizję przy­szło­ści Sta­ni­sła­wa Lema. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Biblioteka w Morągu ponownie zaskakuje. Lektury szkolne naprawdę wciągają!

Na pew­no sły­sze­li­ście już o Miej­skiej Biblio­te­ce Publicz­nej w Morą­gu. A jeśli jakimś cudem umknę­ły Wam biblio­tecz­ne pro­jek­ty arty­stycz­ne, to teraz jest dosko­na­ła oka­zja, żeby to nad­ro­bić. Po ogrom­nym suk­ce­sie zeszło­rocz­nej akcji Książ­ka żyje… Napraw­dę, któ­rej fina­łem był wer­ni­saż przy­go­to­wa­nych w ramach pro­jek­tu prac foto­gra­ficz­nych oraz powsta­nie kalen­da­rza na rok 2017, biblio­te­ka zaska­ku­je kolej­ny­mi zdję­cia­mi. Tym razem na warsz­tat poszły szkol­ne lek­tu­ry. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Wyjątkowe dedykacje w książkach. Część 2

Dedy­ka­cja w książ­ce nie jest obo­wiąz­kiem – jest miłym gestem skie­ro­wa­nym naj­czę­ściej do naj­waż­niej­szej w życiu oso­by bądź gru­py ludzi. Zwy­kle wyra­ża podzię­ko­wa­nie za wspar­cie czy pomoc, nie­ko­niecz­nie przy pisa­niu tej kon­kret­nej książ­ki, ale tak ogól­nie, życio­wo. Cza­sem jed­nak zda­rza się, że auto­ra ponie­sie i dedy­ka­cja zaczy­na odbie­gać od stan­dar­do­we­go sza­blo­nu. Jeśli napi­sa­li­ście wła­śnie swo­ją pierw­szą książ­kę i nie macie pomy­słu, komu ją zade­dy­ko­wać, spójrz­cie na tych kil­ka przy­kła­dów. Niech posłu­żą Wam za źró­dło inspi­ra­cji. A jeśli nie pisze­cie ksią­żek, to może będą one dla was przy­naj­mniej źró­dłem uśmie­chu. Tutaj znaj­dzie­cie część pierw­szą. Czy­taj dalej

-->