Sprawdzasz kategorię

Felieton

Felieton

TOP 5 książek Jakuba Małeckiego

Jakub Małec­ki to pol­ski pisarz i tłu­macz, z począt­ku sku­pia­ją­cy się na lite­ra­tu­rze fan­ta­stycz­nej, a dziś przede wszyst­kim na oby­cza­jo­wej. Debiu­to­wał w 2007 roku opo­wia­da­niem „Dło­nie” na łamach pisma „Scien­ce Fic­tion, Fan­ta­sy i Hor­ror”. Od tego cza­su opu­bli­ko­wał 13 ksią­żek: 9 powie­ści i 2 zbio­ry opo­wia­dań. Jest też auto­rem seria­lu audio „Nowe życie”. Pisarz docze­kał się pre­sti­żo­wych nagród oraz nomi­na­cji. W 2017 roku został lau­re­atem sty­pen­dium Mło­da Pol­ska przy­zna­wa­ne­go przez Mini­ster­stwo Kul­tu­ry i Dzie­dzic­twa Naro­do­we­go, a w 2012 roku otrzy­mał nagro­dę Śląk­fa w kate­go­rii Twór­ca Roku. Nagro­dę Lite­rac­ką “Maga­zy­nu Lite­rac­kie­go Książ­ki” otrzy­mał za prze­kład książ­ki „Listy nie­za­po­mnia­ne” Shau­na Ushe­ra. Jego książ­ki tłu­ma­czo­ne są aktu­al­nie na języ­ki: nie­miec­ki, rosyj­ski, nider­landz­ki, fiń­ski, sło­weń­ski i hebraj­ski. Czy­taj dalej

-->
Felieton

Urodziny w Shire, czyli hobbici wiedzą, co to dobra impreza

21 wrze­śnia swo­je „uro­dzi­ny” obcho­dził Hob­bit. To tego wła­śnie dnia w 1937 roku uka­za­ło się pierw­sze wyda­nie nie­wiel­kiej ksią­żecz­ki zaty­tu­ło­wa­nej Hob­bit, czy­li tam i z powro­tem, któ­ra zapo­cząt­ko­wa­ła sła­wę J.R.R. Tol­kie­na, jakiej on sam – pry­wat­nie bar­dzo skrom­ny i obda­rzo­ny dużym dystan­sem do sie­bie – na pew­no się nie spo­dzie­wał. Z kolei na dzień 22 wrze­śnia w rachu­bie Shi­re przy­pa­da­ły uro­dzi­ny dwóch naj­sław­niej­szych Bag­gin­sów: Bil­ba i Fro­da. Czy­taj dalej

-->
Felieton

Miś Fantazy bohater małych i dużych

Poja­wił się na świe­cie dwa­dzie­ścia sie­dem lat temu. Naj­pierw jako boha­ter popu­lar­nej audy­cji RADIA ESKA „Radio Miś”. W cią­gu coty­go­dnio­wej dwu­go­dzin­nej audy­cji Ewa Kar­wan-Jastrzęb­ska opo­wia­da­ła małym słu­cha­czom jego przy­go­dy. Pisa­ne z roz­ma­chem, epic­kie, jak się potem oka­za­ło, pory­wa­ją­ce też dla doro­słych, któ­rzy w każ­dą nie­dzie­lę włą­cza­li radio. Czy­taj dalej

-->
Felieton

Lemowe neologizmy

Lem był geniu­szem i każ­dą oraz każ­de­go, kto temu zaprze­czy, skłon­na będę zapro­sić do poga­węd­ki na nie­ubi­tej zie­mi. Ile­kroć myślę bowiem o tym, co nam po Lemie pozo­sta­ło, ude­rza mnie to, jak rzad­ko się zda­rza, by ewo­lu­cja dopro­wa­dzi­ła do osa­dze­nia tak licz­nych talen­tów w jed­nym cie­le. Z pew­no­ścią jest bowiem wie­lu znaw­ców fizy­ki, mają­cych mgli­ste poję­cie o lite­ra­tu­rze; wie­lu zna­ko­mi­tych leka­rzy, nie­wie­le robią­cych sobie z filo­zo­fii oraz wie­le lite­rac­kich talen­tów, któ­re mimo wspa­nia­łe­go warsz­ta­tu, mało mają do prze­ka­za­nia. U Lema, pod jed­ną zale­d­wie czasz­ką, mie­ści­ło się tyle bar­dzo róż­nej wie­dzy i talen­tów tech­nicz­nych, medycz­nych, filo­zo­ficz­nych i lite­rac­kich, że aż dech zapie­ra. Czy­taj dalej

-->
Felieton

Lektury na lato! 10 powieści obyczajowych, po które warto sięgnąć

Przed nami jesz­cze pra­wie mie­siąc waka­cji. Jed­ni wyjeż­dża­ją i korzy­sta­ją z urlo­pu, inni sie­dzą w domu. Łączy ich to, że zarów­no na pla­ży, jak i na kana­pie, naj­le­piej spę­dzać czas z dobrą książ­ką. A że lipiec minął, ist­nie­je ryzy­ko, że prze­czy­ta­li­ście już wszyst­ko, co zale­ga­ło na „sto­si­ku wsty­du” i teraz prze­glą­da­cie ofer­ty księ­garń inter­ne­to­wych, by wybrać kolej­ne lek­tu­ry. Śpie­szy­my z pomocą!

Czy­taj dalej

-->
Felieton

Creepshow, czyli czarna komedia i groza w komiksie oraz na ekranie

Opo­wieść o korze­niach seria­lu „Cre­ep­show” sama w sobie jest mate­ria­łem na serial. Wśród jego boha­te­rów byli­by Ste­phen King i Joe Hill, a miej­scem akcji były­by skle­py z komiksami.
Moż­na oczy­wi­ście opo­wie­dzieć o „Cre­ep­show” bez tego tła i po pro­stu cie­szyć się krwią sika­ją­cą z ode­rwa­nych koń­czyn, a komiks „Opo­wie­ści maka­brycz­ne” – zre­cen­zo­wać, ale w ten spo­sób tra­ci­my poło­wę zaba­wy. Kto nie jest nią zain­te­re­so­wa­ny, niech prze­sko­czy o czte­ry aka­pi­ty. Czy­taj dalej

-->
Aktualności Felieton

Choć złota karta kredytowa szczęścia nie daje, to lektura najnowszej powieści Rafała Kosika – jak najbardziej!

Kie­dyś każ­dy znał legen­dę o Zło­tej Kacz­ce. Obec­nie ta histo­ria nie jest może aż tak popu­lar­na, nie­wy­klu­czo­ne, że wkrót­ce będzie zna­ło ją każ­de pol­skie dziec­ko – a to dzię­ki Rafa­ło­wi Kosi­ko­wi, któ­ry uwspół­cze­śnił tę histo­rię, poka­zu­jąc, że jej prze­sła­nie w XXI wie­ku jest nawet bar­dziej aktualne.

Rafa­ła Kosi­ka nie trze­ba przed­sta­wiać żad­ne­mu pol­skie­mu miło­śni­ko­wi lite­ra­tu­ry. Książ­ki z jego serii dla mło­dzie­ży „Felix, Net i Nika” sprze­da­ły się w ponad milio­nie egzem­pla­rzy – uka­za­ło się już 15 tomów oraz uzu­peł­nia­ją­ce je opo­wia­da­nia, a książ­ki z tego cyklu prze­tłu­ma­czo­no na cze­ski, litew­ski, węgier­ski i ukra­iń­ski. Tom „Felix, Net i Nika oraz Teo­re­tycz­nie Moż­li­wa Kata­stro­fa” docze­kał się nawet adap­ta­cji fil­mo­wej, w któ­rej zagra­li Kamil Klier, Maciej Sto­lar­czyk oraz Klau­dia Łep­kow­ska. Pisarz nie ogra­ni­cza się jed­nak do jed­ne­go gro­na odbior­ców – dla doro­słych czy­tel­ni­ków przy­go­to­wał powie­ści „Mars”, „Ver­ti­cal”, „Kame­le­on” i „Róża­niec” oraz zbio­ry opo­wia­dań „Oby­wa­tel, któ­ry się zawie­sił” i „Nowi ludzie”. Gdy już ugrun­to­wał swo­ją pozy­cję licz­ny­mi nagro­da­mi oraz wier­nym gro­nem fanów, zmie­rzył się z lite­ra­tu­rą dzie­cię­cą. Tak naro­dził się cykl „Ame­lia i Kuba” – prze­zna­czo­ny dla czy­tel­ni­ków w wie­ku od 7 do 12 lat. To wła­śnie jego odsło­ną jest „Ame­lia i Kuba. Zło­ta kar­ta”. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki Felieton

Małe kobietki – ta powieść nigdy się nie przeterminuje

Osiem fil­mów i dwa seria­le ani­me – tyle ekra­ni­za­cji mia­ła słyn­na powieść Louisy May Alcott. Ta wyjąt­ko­wa książ­ka weszła do kano­nu lite­ra­tu­ry i ostat­nio docze­ka­ła się kolej­ne­go wyda­nia, tym razem Wydaw­nic­twa Porad­nia K. A wszyst­ko to dla­te­go, że choć pierw­szy raz „Małe kobiet­ki” opu­bli­ko­wa­no w roku 1868, wciąż nie stra­ci­ły na aktu­al­no­ści i ludzie nadal chcą pozna­wać tę histo­rię (lub bez koń­ca do niej wra­cać). Czy­taj dalej

-->
Felieton

American dream w Oławie – w tej historii musi być haczyk! Recenzja Stażystki Alicji Sinickiej!

Tak się zło­ży­ło, że w ostat­nim cza­sie tra­fiam na powie­ści, któ­rych boha­ter­ka­mi są mło­de, sto­ją­ce u pro­gu odpo­wie­dzial­ne­go, doro­słe­go życia dziew­czy­ny. Nie ina­czej jest w przy­pad­ku powie­ści „Sta­żyst­ka” Ali­cji Sinic­kiej. Mło­dziut­ka Klau­dia Neu­ter szu­ka pra­cy, chce tyl­ko speł­nić swo­je marze­nia. Nie­wie­le jed­nak bra­ku­je, by stra­ci­ła życie. Czy­taj dalej

-->
Felieton

Dobra Baba Jaga w dobrej powieści dla odważnych. Recenzja Domu na kurzych łapach.

Koniec z nie­przy­jem­nym wize­run­kiem Baby Jagi, któ­rej boją się dzie­ci. Jaga stwo­rzo­na przez Sophie Ander­son jest dobro­tli­wą, kocha­ną sta­rusz­ką, któ­ra u swe­go boku ma rudo­wło­są wnucz­kę. To wła­śnie dziew­czyn­ka jest głów­ną boha­ter­ką powie­ści. Od swej bab­ci ma nauczyć się, jak prze­pro­wa­dzać umar­łych za spe­cjal­ną Bra­mę, będą­cą gra­ni­cą życia i śmier­ci. Czy spraw­dzi się w trud­nej roli Straż­nicz­ki? Czy­taj dalej

-->
Ekranizacje Felieton

Później mówiono, że człowiek ten nadszedł od północy… – wrażenia z serialowego Wiedźmina

Pola­cy są zży­ci z „Wiedź­mi­nem” nie­zwy­kle moc­no. Nic dziw­ne­go – to praw­dzi­wy pol­ski suk­ces na świa­to­wą ska­lę. Prze­kła­dy ksią­żek na kil­ka­dzie­siąt języ­ków, nagro­dy i adap­ta­cja w posta­ci nie­zwy­kle popu­lar­nych gier – dla wie­lu osób był to powód do naro­do­wej dumy. Nic więc dziw­ne­go, że gdy Net­flix ogło­sił, że podej­mie się seria­lo­wej adap­ta­cji – co dawa­ło nadzie­ję na zmy­cie naj­bar­dziej nie­chlub­nej kar­ty w histo­rii Geral­ta z Rivii, czy­li nie­uda­ne­go seria­lu – wśród fanów fan­ta­sty­ki zawrza­ło. Poja­wi­ły się też wąt­pli­wo­ści – czy Ame­ry­ka­nie podo­ła­ją prze­nie­sie­niu twór­czo­ści Andrze­ja Sap­kow­skie­go na ekran? No wła­śnie, podo­ła­li? Czy­taj dalej

-->
Felieton

Wiedźmin – kolejność czytania przygód Geralta

Ze zdzi­wie­niem przy­ję­łam, że w sie­ci poja­wia­ją się pyta­nia, w jakiej kolej­no­ści powin­no się czy­tać tek­sty o wiedź­mi­nie. Spra­wa wyda­wa­ła mi się napraw­dę pro­sta, ale sko­ro wciąż poja­wia­ją się oso­by poszu­ku­ją­ce takiej infor­ma­cji, to uzna­łam, że war­to spi­sać te fak­ty. Czy­taj dalej

-->
Felieton

Zimna wojna na szachownicy

8 listo­pa­da do pol­skich kin tra­fił film „Ukry­ta gra” z Bil­lem Pul­l­ma­nem i Rober­tem Więc­kie­wi­czem. Książ­ka o tym samym tytu­le jest dosko­na­łym dopeł­nie­niem tego thril­le­ra szpie­gow­skie­go. Nie­za­leż­nie od tego, czy woli­cie naj­pierw prze­czy­tać powieść, czy zoba­czyć film, war­to zde­cy­do­wać się na jed­no i dru­gie! Czy­taj dalej

-->
Felieton

Mock. Golem – Marek Krajewski nie przestaje szokować

Eber­hard Mock swo­im fanom jawi się jako czło­wiek bez­względ­ny, okrut­ny, ale przede wszyst­kim sku­tecz­ny i żąd­ny spra­wie­dli­wość. W naj­now­szej książ­ce pozna­je­my go jed­nak z zupeł­nie innej stro­ny: osob­ni­ka zła­ma­ne­go i znisz­czo­ne­go przez nałóg. I z tego wzglę­du to wła­śnie „Mock. Golem” szo­ku­je bar­dziej niż któ­ry­kol­wiek z wcze­śniej­szych tomów.

Czy­taj dalej

-->