Aktualności Ekranizacje

Rekordowa oglądalność Akademii Pana Kleksa! Pierwszy taki wynik w polskiej historii

Choć ofi­cjal­na pre­mie­ra nowej „Aka­de­mii Pana Klek­sa” przy­pa­da dzi­siaj, czy­li 5 stycz­nia, film już zapi­sał się w histo­rii pol­skie­go box office.

438 tysię­cy osób obej­rza­ło nową adap­ta­cję kul­to­wej powie­ści Jana Brze­chwy w cza­sie poka­zów przed­pre­mie­ro­wych, któ­re roz­po­czę­ły się 25 grud­nia 2023 roku. To rekor­do­wy wynik w histo­rii pol­skie­go kina.

Reży­ser nowej „Aka­de­mii Pana Klek­sa” Maciej Kawul­ski nie kry­je zachwytu.

Kie­dy zaczy­na­li­śmy pra­cę nad fil­mem wie­dzia­łem, że Kleks o sobie przy­po­mni, ale w naj­szczer­szych marze­niach nie spo­dzie­wa­łem się takie­go wyni­ku i tak wspa­nia­łe­go odbio­ru. Dzię­ku­je­my z całe­go ser­ca dzie­ciom i tym małym i tym dużym. Dzię­ki Wam wieść o świe­cie wyobraź­ni nie­sie się coraz szyb­ciej i sze­rzej – oświad­czył w komu­ni­ka­cie Next Film, czy­li dys­try­bu­to­ra produkcji.

Fabu­ła nowej adap­ta­cji znacz­nie odbie­ga od oryginału.

Ada Nie­zgód­ka (zagra­ła ją Anto­ni­na Litwi­niak) to dziew­czyn­ka obda­rzo­na ogrom­ną wyobraź­nią. Miesz­ka w Nowym Jor­ku razem z mamą, tęsk­niąc za tatą, któ­ry znik­nął bez śla­du. W dwu­na­ste uro­dzi­ny Ada zosta­je zapro­szo­na do Aka­de­mii pro­wa­dzo­nej przez pro­fe­so­ra Ambro­że­go Klek­sa (Tomasz Kot). Tra­fia­ją do niej dzie­ci z całe­go świa­ta i – jak się oka­zu­je – to wła­śnie w Aka­de­mii pozna­li się rodzi­ce dziewczynki.

Dla osób pra­cu­ją­cych nad fil­mem było to spo­re wyzwa­nie – wła­śnie mija 40 lat od pre­mie­ry pierw­szej adap­ta­cji „Aka­de­mii Pana Klek­sa”. W pro­duk­cji w reży­se­rii Krzysz­to­fa Gra­dow­skie­go głów­ną rolę zagrał Piotr Fron­czew­ski, two­rząc kul­to­wą kre­ację. Tomasz Kot musiał zmie­rzyć się z legen­dą oraz zbu­do­wać tę postać na nowo.

Sta­ra­łem się naj­le­piej, jak potra­fi­łem. Kil­ka razy mi się tak zda­rzy­ło. I wte­dy ten dresz­czyk, ta pre­sja się poja­wia­ły. Przy­po­mnia­łem sobie, jak one sma­ku­ją. Pamię­tam, jak ogło­szo­no obsa­dę „Bogów”. Komen­ta­rze były wte­dy głów­nie takie, że obsa­dze­nie mnie w roli pro­fe­so­ra Reli­gi to wiel­ki błąd. Wte­dy pre­sja była gigan­tycz­na, bo bar­dzo chcia­łem coś udo­wod­nić innym. Teraz to jest zupeł­nie inny rodzaj ciśnie­nia. Choć oczy­wi­ście cały czas odbi­jam się na przy­kład od zda­nia: „Piotr Fron­czew­ski jest tyl­ko jeden”. No ale ja się prze­cież z tym zga­dzam. Kto mówi, że jest ich dwóch? – wspo­mi­nał aktor. – Podob­nie reagu­ję na pyta­nia o to, że w naszym fil­mie do Aka­de­mii przyj­mo­wa­ne są wszyst­kie dzie­ci, a nie tyl­ko chłop­cy, któ­rych imię zaczy­na się na lite­rę A. Wypra­co­wa­łem sobie na to jed­ną odpo­wiedź: „Tak, są zmia­ny. Byli chłop­cy, a teraz są dziew­czy­ny. I wie pan, jak się dziew­czy­ny cie­szą?”. Zresz­tą uwa­żam, że dzię­ki temu, że są dzie­ci z całe­go świa­ta, to poja­wił się prze­pięk­ny pomysł na to, jak one mają się ze sobą poro­zu­mie­wać i mówić tym samym języ­kiem. To jest wszyst­ko fan­ta­stycz­ne na ekra­nie, ale nie­sa­mo­wi­te było też na samym pla­nie w wymia­rze ludz­kim. Mia­łem wra­że­nie, że jestem de fac­to w mię­dzy­na­ro­do­wym gro­nie. A wszyst­kie dzie­cia­ki świet­nie mówi­ły po pol­sku i dzie­li­ły się róż­ny­mi cie­ka­wost­ka­mi z kul­tur swo­ich rodzi­ców. To było nie­zwy­kle wzbo­ga­ca­ją­ce spotkanie!

Piotr Fron­czew­ski tak­że poja­wił się w nowym fil­mie – wcie­la­jąc się w rolę tajem­ni­cze­go Doktora.

Aka­de­mia Pana Klek­sa” to powieść Jana Brze­chwy skie­ro­wa­na do dzie­ci, któ­ra uka­za­ła się po raz pierw­szy w 1946 roku. Docze­ka­ła się dwóch kon­ty­nu­acji: „Podró­ży Pana Klek­sa” (1961) oraz „Try­um­fu Pana Klek­sa” (1965). Na pod­sta­wie cyklu nakrę­co­ne zosta­ły czte­ry fil­my pro­duk­cji pol­sko-radziec­kiej w reży­se­rii Krzysz­to­fa Gra­bow­skie­go, w któ­rych w Ambro­że­go Klek­sa wcie­lił się Piotr Fronczewski.

Sce­na­riusz nowej „Aka­de­mii Pana Klek­sa” napi­sa­li Krzysz­tof Gurecz­ny oraz Agniesz­ka Kruk. Zdję­cia wyko­nał Bar­tek Cier­li­ca, a za mon­taż odpo­wia­da­ją Mar­cin Drew­now­ski PSM oraz Maciej Kawul­ski. Sce­no­gra­fię wyko­na­ła Daria Dwor­nik, a kostiu­my – Kaja Rogacz i Agniesz­ka Osi­pa. Film wypro­du­ko­wa­ło Open Mind Pro­duc­tu­in, a dys­try­bu­to­rem jest Next Film.

Aka­de­mia Pana Klek­sa” zosta­ła podzie­lo­na na dwie czę­ści. Pre­mie­ra pierw­szej z nich mia­ła miej­sce 5 stycz­nia 2024 roku, a dru­giej – dwa lata później.

Dziś dys­try­bu­tor poja­wił się kolej­nym mate­ria­łem wideo – to tele­dysk „Do Gwiazd”; utwór wyko­nu­ją Oskar Cyms i Car­la Fernandes.

Poni­żej przy­po­mi­na­my pozo­sta­łe mate­ria­ły zwią­za­ne z „Aka­de­mią Pana Klek­sa”. Daj­cie znać w komen­ta­rzach, czy wybie­ra­cie się na seans… a może jeste­ście w gro­nie 438 tysię­cy osób, któ­re już widzia­ły nową „Aka­de­mię…”?

Anna Tess Gołę­biow­ska
Zdję­cie głów­ne: Next Film

8 grud­nia 2023: „Aka­de­mia Pana Klek­sa” – zobacz zwia­stun, posłu­chaj ścież­ki dźwię­ko­wej 

9 wrze­śnia 2023: „Kleks. Aka­de­mia pana Klek­sa” w tele­dy­sku sanah. Tomasz Kot niczym Czwar­ty Dok­tor 

7 grud­nia 2022: Pierw­szy zwia­stun „Klek­sa. Aka­de­mii Pana Klek­sa!” Pre­mie­ra za rok 

5 czerw­ca 2022: Nowy Pan Kleks z twa­rzą Toma­sza Kota 

5 grud­nia 2021: Są szan­se na nową ekra­ni­za­cję kul­to­wej „Aka­de­mii pana Klek­sa” 

 

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy