O Stephenie Kingu mówi się, że jest królem grozy i wcale nie jest to tylko oczywiste nawiązanie do nazwiska. Przez ponad czterdzieści lat pisarskiej kariery zrobił wszystko, żeby sobie na ten tytuł zasłużyć. Napisał ponad pięćdziesiąt powieści i blisko dwieście opowiadań. Jego książki sprzedały się w łącznym nakładzie ponad trzystu pięćdziesięciu milionów egzemplarzy! Wielokrotnie zdobywał nagrody Brama Stokera, British Fantasy Award i British Fantasy Society Awards. W 2015 roku otrzymał Narodowy Medal Sztuki. Autor hitowych: Lśnienia, Miasteczka Salem, Bastionu czy Zielonej mili kończy dziś siedemdziesiąt lat. I nie zamierza osiąść na laurach.
Stephen King jest postacią nad wyraz ciekawą, wielowymiarową i bardzo intrygującą. W wieku czterech lat widział, jak jego przyjaciel ginie pod pociągiem; debiutował historyjkami grozy w gazetce szkolnej prowadzonej przez starszego brata; ma za sobą okres okropnych uzależnień, z którego szczęśliwie wyszedł i do dziś zachowuje śluby trzeźwości; generalnie lubi ekranizacje swoich książek, ale są i takie, których szczerze nienawidzi, ot choćby uwielbiane przez krytyków Lśnienie Kubricka; współpracował z wieloma znanymi indywidualnościami, np. z Michaelem Jacksonem. Naprawdę warto przyjrzeć się pisarzowi z bliska. Pod poniższymi linkami znajdziecie kilka ciekawostek TUTAJ(11 ciekawych faktów o królu grozy) i TUTAJ (garść faktów których nie znaliście)
Książki Stephena Kinga od samego początku były bardzo lubiane w środowiskach filmowych. Powstało już łącznie blisko sto produkcji opartych o jego teksty. Właśnie na ekrany kin weszło To w reżyserii Andresa Muschiettiego – obraz spotkał się z bardzo przychylnymi reakcjami widzów. Można już również oglądać ekranizację Mrocznej wieży. A 29 września zostanie udostępniona Gra Geralda w produkcji Netflixa. Tu możecie zobaczyć zwiastun nowej produkcji.
Możliwe jest, choć mało prawdopodobne, że ktoś mógłby nie znać twórczości króla grozy. I załóżmy, że ten ktoś chciałby zacząć swoją przygodę z Kingiem, ale mrowie tytułów skutecznie go odstrasza. Taki ktoś powinien zerknąć na poniższy artykuł. Znajdzie tam kilka podpowiedzi, od czego zacząć: Mroczne rzeczywistości Stephena Kinga, czyli jak rozpocząć przygodę z twórczością króla grozy.
Stephen King pisze bardzo dużo, sam siebie określa rzemieślnikiem. Napisał nawet książkę o pisaniu, w której dokonał analizy swojego warsztatu. Patrząc na sukces komercyjny Kinga oraz liczbę napisanych powieści, można mu pozazdrościć. Aspirującym pisarzom polecamy lekturę Pamiętnika rzemieślnika. A jeśli kilkaset stron to za dużo, to może przynajmniej tych dwanaście rad się przyda: Parszywa dwunastka rad Stephena Kinga jak pisać.
Gdyby któryś z pisarzy amatorów po przeczytaniu Pamiętnika rzemieślnika chciał pójść o krok dalej w naśladowaniu króla, zawsze może kupić dom Kinga, w którym powstał między innymi Smętarz dla zwierzaków. Szczegóły TUTAJ.
Wyślijmy dziś Stephenowi Kingowi z okazji jego urodzin dużo pozytywnej energii. Niech entuzjazm go nie opuszcza, a kolejne książki powstają w takim samym tempie, jak dotychczas. Króluj nam dalej królu jak długo tylko się da!
Autor Oskar Grzelak