Ekranizacje Zapowiedzi

Dziesięć tysięcy okrętów – prace nad spin-offem Gry o tron jednak trwają!

Geo­r­ge R.R. Mar­tin podzie­lił się na swo­jej stro­nie zaska­ku­ją­cą infor­ma­cją: pra­ce nad odło­żo­nym przez HBO na pół­kę seria­lem zosta­ły wznowione.

Gra­tu­la­cje dla Ebo­ni Booth, zdo­byw­czy­ni tego­rocz­nej nagro­dy Pulit­ze­ra za sztu­kę »Pri­ma­ry Truth«. (…) Jest nie­zwy­kle uta­len­to­wa­ną mło­dą dra­ma­to­pi­sar­ką, a pra­ca z nią to czy­ta przy­jem­ność. Kie­dy nie pisa­ła i nie pro­du­ko­wa­ła swo­ich zdo­by­wa­ją­cych nagro­dy sztuk na Broad­wayu i nie tyl­ko, była zaję­ta wraz ze mną i HBO pra­cą nad nowym pilo­tem »Ten Tho­usand Ship« (Dzie­sięć tysię­cy okrę­tów), spin-offu »Gry o tron« o Nyme­rii i Rhoy­na­rach. Wszy­scy jeste­śmy nie­zwy­kle pod­eks­cy­to­wa­ni… choć wciąż zasta­na­wia­my się, jak zapła­ci­my za te dzie­sięć tysię­cy okrę­tów, trzy­sta smo­ków i te gigan­tycz­ne żół­wie”, napi­sał Geo­r­ge R.R. Mar­tin we wpi­sie „Sezon nagród”.

Infor­ma­cja, że HBO pla­nu­je czte­ry spin-offy „Gry o tron”, po raz pierw­szy poja­wi­ła się w 2017 roku. Z cza­sem poja­wi­ło się wię­cej szcze­gó­łów odno­śnie pro­duk­cji – jako pierw­szy miał powstać „Blo­od­mo­on” opo­wia­da­ją­cy o Dłu­giej Nocy, ale serial został ska­so­wa­ny. Final­nie docze­ka­li­śmy się „Rodu smo­ka”, któ­re­go dru­gi sezon wła­śnie się rozpoczął.

Za „Dzie­sięć tysię­cy okrę­tów” odpo­wia­dać mia­ła show­run­ner­ka i sce­na­rzyst­ka Aman­da Segel, ale w 2022 roku pro­jekt miał zostać anu­lo­wa­ny. Teraz księż­nicz­ka Nyme­ria otrzy­ma­ła kolej­ną szan­sę na zaist­nie­nie w seria­lo­wym uniwersum.

Dla osób, któ­re oglą­da­ły „Grę o tron”, imię „Nyme­ria” może brzmieć zna­jo­mo – w ten spo­sób Arya Stark nazwa­ła swo­je­go wil­ko­ra. Dziew­czyn­ka nada­ła jej imię posta­ci histo­rycz­nej, sta­ro­żyt­nej przy­wód­czy­ni naro­du Rhoy­na­rów. I choć serial baga­te­li­zo­wał ten naród, to war­to przy­po­mnieć, że w książ­kach każ­dy wład­ca Sied­miu Kró­lestw nosił tytuł kró­la lub kró­lo­wej Anda­lów, Rhoy­na­rów i Pierw­szych Ludzi – to wła­śnie te trzy nacje skła­da­ły się na lud­ność Westeros.

Nyme­ria z Ny Sar żyła oko­ło 700 lat przed tym, jak Aegon Zdo­byw­ca wraz z sio­stra­mi pod­bił Weste­ros, a więc tysiąc lat przed roz­po­czę­ciem fabu­ły „Gry o tron”. Była księż­nicz­ką Rhoy­na­rów, naro­du zwią­za­ne­go z rze­ką Rhy­or­ne pły­ną­cą przez Essos. Po trwa­ją­cych oko­ło 250 lat woj­nach z Valy­ria­na­mi oraz po osta­tecz­nej rze­zi zgo­to­wa­nej jej ludo­wi przez trzy­sta smo­ków, Nyme­ria posta­no­wi­ła zebrać wszyst­kie stat­ki, jakie im pozo­sta­ły i wypeł­nić taką ilo­ścią kobiet i dzie­ci, jakie będą w sta­nie unieść – więk­szość męż­czyzn zgi­nę­ła w walce.

Według legen­dy było to wła­śnie dzie­sięć tysię­cy okrę­tów, choć kro­ni­ka­rze pod­kre­śla­li, że tak napraw­dę nie wia­do­mo, ile stat­ków wypły­nę­ło z Essos.

Żeglo­wa­ła przez kil­ka lat, szu­ka­jąc nowe­go miej­sca dla swo­je­go ludu i odno­sząc bole­sne poraż­ki, aż tra­fi­ła do Weste­ros, a dokład­niej – do Dorne. Póź­niej­sze księ­stwo było wte­dy podzie­lo­ne i toczy­ło nie­ustan­ne boje. Wie­lu wła­dy­ków chcia­ło wygnać Rhoy­na­rów, ale lord Mors Mar­tell zako­chał się w Nyme­rii i wziął z nią ślub, a set­ki jego ryce­rzy i ich gierm­ków poślu­bi­ło jej pod­da­ne. Siły Mar­tel­la zosta­ły zwięk­szo­ne dzie­się­cio­krot­nie, co wię­cej Rhoy­na­ro­wie przy­wieź­li swo­je skar­by oraz zaawan­so­wa­ną wie­dzę. By uczcić zjed­no­cze­nie, Nyme­ria spa­li­ła flo­tę. Obwo­ła­ła swo­je­go męża księ­ciem Dorne, roz­po­czy­na­jąc tym samym kil­ka­na­ście lat wal­ki o zjed­no­cze­nie rejonu.

Nyme­ria wła­da­ła Dorne przez nie­mal 30 lat – po Mor­sie Mar­tel­lu mia­ła jesz­cze dwóch mężów, ale zawsze pozo­sta­wa­li oni jedy­nie jej dorad­ca­mi. Choć w Weste­ros pano­wa­li kró­lo­wie, ona zde­cy­do­wa­ła, że zgod­nie oby­cza­jem Rhoy­na­rów Dorne pozo­sta­nie księ­stwem. Następ­czy­nią Nyme­rii zosta­ła naj­star­sza cór­ka jej pierw­sze­go męża, choć księż­nicz­ka docze­ka­ła się też syna – to tak­że było efek­tem prze­ję­cia przez Dorne oby­cza­jów i praw Rhoynarów.

Dzie­sięć tysię­cy okrę­tów” to w uni­wer­sum tytuł książ­ki upa­mięt­nia­ją­cej losy Nyme­rii – pozna­je­my tę książ­kę, gdy w „Uczcie dla wron” czy­ta ją Arian­ne Mar­tell, odle­gła potom­ki­ni księżniczki.

Przy­go­to­wa­ła Anna Tess Gołębiowska

Zdję­cie głów­ne: Księż­nicz­ka Nyme­ria, JK Drum­mond (Świat Lodu i Ognia)

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy