Aktualności

Rada Języka Polskiego odradza używania słowa Murzyn

W sierp­niu zeszłe­go roku dok­tor habi­li­to­wa­ny nauk huma­ni­stycz­nych Marek Łaziń­ski nawo­ły­wał do zaprze­sta­nia uży­wa­nia słów Murzyn i Murzyn­ka, któ­re przed laty mia­ły rze­czy­wi­ście cha­rak­ter neu­tral­ny, dziś jed­nak nabra­ły zna­cze­nia pejo­ra­tyw­ne­go. Opi­nia zosta­ła kil­ka mie­się­cy temu popar­ta przez wszyst­kich człon­ków Rady Języ­ka Polskiego.

Rada Języ­ka Pol­skie­go zosta­ła utwo­rzo­na, aby poma­gać roz­strzy­gać wszel­kie języ­ko­we wąt­pli­wo­ści zaist­nia­łe w komu­ni­ka­cji spo­łecz­nej. Kie­dy w zeszłym roku do insty­tu­cji napły­nę­ło pyta­nie o zasad­ność uży­wa­nia sło­wa Murzyn, opi­nię wydał jej czło­nek dr hab. Marek Łaziń­ski, w któ­rej reko­men­do­wał, żeby nie uży­wać tego rze­czow­ni­ka. Swo­je zda­nie uza­sad­nił mię­dzy inny­mi zbęd­no­ścią przy­to­czo­ne­go słowa.

W wie­lu kon­tek­stach sło­wo Murzyn było i jest uży­wa­ne nie­po­trzeb­nie. Okre­śla nie naro­do­wość ani pocho­dze­nie geo­gra­ficz­ne, tyl­ko kolor skó­ry, a ta cecha podob­nie jak kolor wło­sów, wzrost, typ figu­ry nie musi być istot­na w opi­sie czło­wie­ka. Sło­wo Murzyn w pod­mio­cie zda­nia zastę­pu­je nam sło­wo pod­sta­wo­we czło­wiek czy męż­czy­zna (Murzyn­ka zastę­pu­je sło­wo kobie­ta), zmu­sza nas do wska­za­nia cechy fizycz­nej, któ­ra mogła­by pozo­stać nie­na­zwa­na, gdy­by była przy­miot­ni­kiem, pisał w swo­im arty­ku­le Marek Łaziński.

W paź­dzier­ni­ku, dwa mie­sią­ce po wyda­niu opi­nii, reto­ry­ka dra hab. Mar­ka Łaziń­skie­go zosta­ła zatwier­dzo­na na spo­tka­niu ple­nar­nym Rady Języ­ka Pol­skie­go. „Rzecz­po­spo­li­ta” infor­mu­je, że zda­nie Mar­ka Łaziń­skie­go poparł cały skład rady, czy­li nie­mal 40 spe­cja­li­stów od języ­ka polskiego.

Dziś sło­wo Murzyn jest nie tyl­ko obar­czo­ne zły­mi sko­ja­rze­nia­mi, jest już archa­icz­ne, pod­kre­śla Rada Języ­ka Polskiego.

Oczy­wi­ście opi­nie wyda­wa­ne przez radę mają cha­rak­ter tyl­ko dorad­czy. Nie leży w jej mocy zaka­zy­wa­nie uży­wa­nia poszcze­gól­nych słów. W dobrym tonie było­by na pew­no usza­no­wać jej opi­nię, zwłasz­cza zaś uczu­cia osób, któ­re okre­śle­niem Murzyn mogły­by poczuć się dotknięte.

źró­dło rzeczpospolita

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy