Suzanne Collins zapowiedziała, że już w przyszłym roku ukaże się kolejna powieść będąca prequelem Igrzysk Śmierci. Jej tytuł to „Wschód słońca podczas Dożynek”.
„Wschód słońca podczas Dożynek” (Sunrise on the Reaping) ukaże się 18 marca 2025 roku. Nowa powieść będzie się rozgrywać dokładnie 24 lata przed oryginalnymi „Igrzyskami śmierci” i 40 lat po „Balladzie ptaków i węży”.
Wytwórnia filmowa Lionsgate od razu podała datę ekranizacji: film „Wschód słońca podczas Dożynek” trafi na ekrany 20 listopada 2026 roku. Reżyserem będzie Francis Lawrence, który pracował nad wszystkimi produkcjami z cyklu oprócz pierwszej.
Cykl „Igrzyska śmierci” został zainspirowany walkami gladiatorów oraz greckim mitem o Minotaurze. Minotaur był w połowie człowiekiem, a w połowie bykiem, potomkiem Pazyfae, żony króla Krety Minosa. Potwór został zamknięty w zaprojektowanym przez Dedala Labiryncie. Po tym, jak Minos pokonał Ateny, zażyczył sobie, by Ateńczycy co roku (lub co kilka lat, w zależności mitu) wysyłali w ofierze Minotaurowi siedem dziewcząt i siedmiu młodzieńców. Młodzież trafiała do Labiryntu i kończyła życie, pożarta przez potwora. Proceder trwał, aż ateński królewicz Tezeusz zgłosił się na ochotnika, zabił Minotaura, a z Labiryntu wydostał się dzięki podarunkowi od zakochanej w nim kreteńskiej księżniczki Ariadny – kłębkowi nici, którą oznaczył drogę powrotną.
W przypadku piątej książki Suzanne Collins zdradziła jednak nowe inspiracje.
– W przypadku „Wschodu słońca podczas Dożynek” zainspirowała mnie koncepcja Davida Hume’a o ukrytej uległości, oraz, według jego słów, łatwości, z jaką wielu jest rządzonych przez nielicznych. Ta historia pozwala także głębiej przyjrzeć się wykorzystaniu propagandy i sile tych, którzy kontrolują narrację. Pytanie: „prawdziwe czy nieprawdziwe?”, z każdym dniem wydaje mi się coraz bardziej istotne – oświadczyła pisarka.
David Hume był żyjącym w XVIII wieku szkockim filozofem, historykiem i ekonomistą. Jego najbardziej znane teksty filozoficzne to „Traktat o naturze ludzkiej”, „Badania dotyczące rozumu ludzkiego” oraz „Badania dotyczące zasad moralności”.
„Tym, którzy sprawom ludzkim przyglądają się okiem filozoficznym, nic nie wydaje się bardziej zdumiewające niż łatwość, z jaką wieloma rządzą nieliczni, oraz milcząca uległość, z jaką ludzie wyrzekają się własnych sentymentów i namiętności na rzecz sentymentów i namiętności swoich władców. Kiedy zbadamy, za pomocą jakich to środków osiągnięty zostaje ów cud, przekonamy się, że ponieważ siła jest zawsze po stronie rządzonych, zatem rządzących popierać może jedynie opinia. A zatem wyłącznie na opinii opiera się rząd; i zasada owa dotyczy ustrojów najbardziej despotycznych i zmilitaryzowanych, tak samo jak ustrojów wolnych i ludowych. Sułtan Egiptu czy cesarz Rzymu może zwrócić swych poddanych, niczym dzikie bestie, przeciwko ich własnym uczuciom i skłonnościom, ale przynajmniej swych mameluków czy oddziały pretorian musi prowadzić jak ludzi, odwołując się do ich opinii”.
David Hume: „O pierwszych zasadach rządu” (przekład: Michał Filipczuk)
– Suzanne Collins zrobiła to ponownie: sprowadziła nad z powrotem do świata Panem, abyśmy zadali sobie ważne pytania na temat naszego własnego świata. To niezwykła książka, która wnosi nową złożoność, perspektywę i odkrycie fragmentu historii Głodowych Igrzysk, o którym czytelnicy pragnęli dowiedzieć się więcej – dodała Ellie Berger, prezeska Scholastic Trade, czyli wydawnictwa odpowiedzialnego za anglojęzyczne publikacje książek Suzanne Collins.
– Suzanne Collins to mistrzyni w opowiadaniu historii i nasza najjaśniejsza gwiazda w kwestii kreatywności. Nie moglibyśmy być bardziej szczęśliwi, niż być prowadzeni i obdarzani zaufaniem przez współpracowniczkę, której talent i wyobraźnia są niezmiennie genialne – wyznał prezes Lionsgate, Adam Fogelson, zapowiadając adaptację filmową niewydanej jeszcze książki.
Powieści Suzanne Collins z cyklu „Igrzyska śmierci” sprzedały się w ponad 100 milionach egzemplarzy i doczekały się przekładu na 54 języki. „Igrzyska śmierci” (The Hunger Games) ukazały się w 2008 roku, „W pierścieniu ognia” (Catching Fire) – w 2009 roku, a „Kosogłos” (Mockingjay) – w 2010 roku. Autorka oświadczyła, że planuje skupić się na nowych światach… ale w 2020 roku powróciła do serii tomem „Ballada ptaków i węży” (The Ballad of Songbirds and Snakes).
Fabuła cyklu rozgrywa się w totalitarnym państwie Panem, które powstało na gruzach Stanów Zjednoczonych. Panem dzieli się na Kapitol, w którym koncentruje się cała władza, oraz 13 Dystryktów, z których każdy specjalizuje się w innej gałęzi gospodarki, zaspokajając potrzeby Kapitolu. W Panem wybuchła wojna domowa: mieszkańcy Dystryktów zbuntowali się przeciwko Kapitolowi. Powstanie zostało krwawo stłumione, a Trzynasty Dystrykt (odpowiedzialny za produkcję broni atomowej) – zrównany z ziemią. Czasy te nazwano później Mrocznymi Dniami, a w celu upamiętnienia zwycięstwa Kapitolu ogłoszono Głodowe Igrzyska: pojedynek na śmierć i życie między pochodzącymi z Dystryktów dziećmi. Każdy z nich musi co roku wystawić do walki chłopca i dziewczynkę w wieku od 12 do 18 lat. Tylko jedno z dzieci może przeżyć, tym samym zwyciężając Głodowe Igrzyska, co wiąże się z jednej strony z bogactwem, a z drugiej – z pozostawaniem pod wpływem Kapitolu do końca życia.
Oryginalna trylogia skupia się na losach Katniss Everdeen, szesnastoletniej dziewczyny z Dwunastego Dystryktu. To najbiedniejszy z wszystkich rejonów Panem, skupiający się na górnictwie. Po tym jak jej młodsza siostra zostaje wylosowana do udziału w Głodowych Igrzyskach, Katniss postanawia zająć jej miejsce i zostać trybutką. Wraz z nią wylosowany zostaje Peeta Mellark, od dawna potajemnie zakochany w Katniss. Do walki ma przygotować ich mentor, jedyny żyjący zwycięzca Głodowych Igrzysk pochodzący z Dystryktu Dwunastego, gbur i alkoholik Haymitch Abernathy. Oprócz wątków walki na śmierć i życie, krytyki konsumpcjonizmu i zepsucia władzy, ważnym motywem jest trójkąt miłosny: Katniss jest rozdarta uczuciowo między najbliższym przyjacielem Gale’em Hawthorne’em a Peetą, do którego zbliża się na arenie Głodowych Igrzysk. Głównym antagonistą serii był stojący na czele Panem prezydent Coriolanus Snow.
W „Igrzyskach śmierci” obserwujemy 74. Głodowe Igrzyska, a w tomie „W pierścieniu ognia” – 75. Głodowe Igrzyska. Wtedy też dowiadujemy się o Ćwierćwieczu Poskromienia, czyli o tym, że raz na 25 lat zasady igrzysk ulegają zmianie. W przypadku 75. Głodowych Igrzysk niezwykłe było to, że na arenę trafić mieli wcześniejsi zwycięzcy i zwyciężczynie, natomiast w przypadku 50. Głodowych Igrzysk – liczba trybutów i trybutek została podwojona.
Na podstawie trylogii powstały cztery filmy wyprodukowane przez Lionsgate. W rolach głównych wystąpili: Jennifer Lawrence jako Katniss Everdeen, Josh Hutcherson jako Peeta Mellark, Woody Harrelson jako Haymitch Abernathy oraz Liam Hemsworth jako Gale Hawthorne. Oprócz nich w adaptacjach ważne role odegrali Donald Sutherland jako prezydent Coriolanus Snow, Elizabeth Banks jako Effie Trinket, Lenny Kravitz jako Cinna, Stanley Tucci jako Caesar Flickerman, Willow Shields jako Primrose „Prim” Everdeen, Amandla Stenberg jako Rue czy Wes Bentley jako Seneca Crane.
„Igrzyska śmierci” (2012) zostały wyreżyserowane przez Gary’ego Rossa, z kolei „Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia” (2013), „Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1” (2014) i „Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2” (2015) – przez Francisa Lawrence’a.
„Ballada ptaków i węży”, czyli prequel trylogii, mogła zaskoczyć wyborem głównego bohatera. Okazał się nim bowiem… młody Coriolanus Snow. To ambitny młody mężczyzna, który po stracie rodziców cierpi z powodu biedy, ale ukrywa ją przed otoczeniem. Mieszka z babcią i kuzynką Tigris, marząc o tym, że dzięki stypendium dla najwybitniejszego absolwenta zapewni rodzinie byt. Ku jego przerażeniu, w dniu, w którym miały zostać ogłoszone wyniki, dowiaduje się, że stypendium zostanie przyznane nie na podstawie wyników w nauce, tylko za wkład w organizację 10. Głodowych Igrzysk. Po raz pierwszy w historii igrzysk trybutom i trybutkom przyznani zostają mentorzy i mentorki – młodzież z Kapitolu ma dopomóc im w zwycięstwie. By pognębić Coriolanusa, dziekan Akademii Casca Highbottom przydziela mu trybutkę z najbiedniejszego Dwunastego Dysktryktu – Lucy Grey Baird. „Ballada ptaków i węży” pokazuje, jak paskudne zbiegi okoliczności i manipulacje mogą przemienić empatycznego chłopaka w złoczyńcę.
Film „Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży” w reżyserii Francisa Lawrence’a ukazał się w 2023 roku. W Coriolanusa Snowa wcielił się Tom Blyth, a Rachel Zegler zagrała Lucy Gray Baird. W pozostałych rolach pojawili się: Peter Dinklage jako dziekan Casca Highbottom, Viola Davis jako dr Volumnia Gaul, Jason Schwartzman jako Lucretius „Lucky” Flickerman, Josh Rivera jako Sejanus Plinth, Fionnula Flanagan jako Panibabka, a także Dexter Sol Ansell jako młody Coriolanus i Rosa Gotzler jako młoda Tigris.
Skoro „Wschód słońca podczas Dożynek” będzie rozgrywać się w czasie Drugiego Ćwierćwiecza Poskromienia, to możemy spodziewać się, że jednym z głównych bohaterów będzie Haymitch Abernathy. To on zwyciężył 50. Głodowe Igrzyska, pokonując 47 trybutek i trybutów, a następnie przez lata popadał w alkoholizm, jako mentor przyglądając się temu, jak jego podopieczni i podopieczne co roku umierają na arenie.
Widać, że Suzanne Collins ma słabość do Dwunastego Dystryktu – najbiedniejszego rejonu, który w całej historii Głodowych Igrzysk doczekał się zaledwie czworga zwycięzców. Wiemy, że 50. Głodowe Igrzyska zwycięży Haymitch Abernathy, wiemy też, jakie poniesie konsekwencje tego, że na arenie zadrwił z Kapitolu. Czy jednak będziemy obserwować fabułę jego oczyma, jak w przypadku Katniss? Czy może będzie jak w „Balladzie ptaków i węży”, gdzie zobaczyliśmy Lucy Gray Baird oczyma Coriolanusa Snowa?
Trzeba przyznać, że decyzja o umieszczeniu fabuły w czasie 50. Głodowych Igrzysk jest odważną decyzją ze strony autorki – nie tylko wiemy, jak zakończą się walki, ale też w powieści „W pierścieniu ognia” otrzymaliśmy już opis tego, jak przebiegała całość. W książce znalazł się opis Katniss i Peety oglądających nagranie, by lepiej przygotować się do kolejnego wyjścia na arenę. Fragment tego opisu znajdziecie poniżej.
W Polsce wszystkie książki Suzanne Collins z cyklu „Igrzyska śmierci” ukazały się nakładem wydawnictwa Media Rodzina w przekładzie Małgorzaty Hesko-Kołodzińskiej i Piotra Budkiewicza.
Anna Tess Gołębiowska
Zdjęcie główne: Woody Harrelson jako Haymitch Abernathy, Lionsgate
***
Suzanne Collins: W pierścieniu ognia (fragment)
wydawnictwo: Media Rodzina
przekład: Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz
Na każdej taśmie widnieje rok Głodowych Igrzysk oraz nazwisko zwycięzcy. Szperam wśród nagrań i nagle natrafiam na jedno, którego nie oglądaliśmy. Jest oznaczone liczbą pięćdziesiąt, co oznacza, że mam w ręku relację z drugiego Ćwierćwiecza Poskromienia. Triumfator nazywa się Haymitch Abernathy.
– Nigdy tego nie oglądaliśmy – zauważam, a Peeta kręci głową.
– Nie. Wiedziałem, że Haymitch nie chciałby tego, tak jak my nie chcieliśmy oglądać naszych igrzysk. Poza tym gramy w jednej drużynie, więc uznałem, że to bez znaczenia.
– Jest tu materiał o zwycięzcy dwudziestych piątych igrzysk?
– Wątpię. Ktokolwiek to był, z pewnością już nie żyje, a Effie podesłała mi programy poświęcone wyłącznie tym, których możemy spotkać na arenie. – Peeta waży w dłoni taśmę z Haymitchem. – Dlaczego pytasz? Twoim zdaniem powinniśmy obejrzeć to nagranie?
– Nie mamy innego Ćwierćwiecza. Może zauważymy coś istotnego – przekonuję Peetę, ale jestem zakłopotana, bo mam wrażenie, że dokonujemy zmasowanego ataku na życie osobiste Haymitcha. Nie wiem, dlaczego tak się czuję, skoro cała sprawa jest powszechnie znana. Nic na to nie poradzę. Muszę jednak przyznać, że jestem także niezwykle zaciekawiona. – Nie musimy mówić Haymitchowi, że to obejrzeliśmy.
– Niech ci będzie – zgadza się Peeta.
Puszcza taśmę, a ja podkulam nogi obok niego na kanapie, z kubkiem mleka w dłoni. Jest pyszne, doskonale smakuje z miodem i przyprawami. Sącząc je, przenoszę się do świata pięćdziesiątych Głodowych Igrzysk. Po czołówce z hymnem na ekranie pojawia się prezydent Snow i wyciąga kopertę przygotowaną na drugie Ćwierćwiecze Poskromienia. Wygląda młodziej, ale równie odpychająco. Czyta z prostokątnej kartki tym samym męczącym głosem, którym zwracał się do nas, i informuje całe Panem, że dla uczczenia drugiego dwudziestopięciolecia Poskromienia liczba trybutów w turnieju zostanie podwojona. Następnie realizatorzy programu robią przebitkę bezpośrednio na dożynki, w których trakcie zostają odczytane nazwiska wszystkich uczestników.
Kiedy docieramy do sceny z Dwunastego Dystryktu, jestem całkowicie przytłoczona ogromną liczbą dzieci, które powędrowały na pewną śmierć. W Dwunastce wyczytuje nazwiska jakaś kobieta, nie Effie, ale zaczyna tak samo. „Damy mają pierwszeństwo!” – woła i wyczytuje nazwisko dziewczyny, która pochodzi ze Złożyska, poznaję to już na pierwszy rzut oka. „Maysilee Donner” – ogłasza prowadząca.
– Och! – wykrzykuję. – Była przyjaciółką mamy.
Kamera odszukuje ją w tłumie, i widzimy, jak Maysilee tuli się do dwóch innych dziewcząt. Wszystkie są blondynkami, z całą pewnością pochodzą z rodzin kupieckich.
– Moim zdaniem to twoja mama ją obejmuje – zauważa Peeta cicho, i ma rację. Gdy Maysilee Donner dzielnie odrywa się od koleżanek i rusza ku scenie, przez chwilę widzę mamę w moim wieku i już wiem, że opowieści o jej dawnej urodzie nie są ani trochę przesadzone. Za rękę trzyma ją inna zapłakana dziewczyna, bardzo podobna do Maysilee, ale także do kogoś, kogo znam i ja.
– Madge – mówię.
– To jej mama. Ona i Maysilee były chyba bliźniaczkami – wyjaśnia Peeta. – Tata kiedyś o tym wspomniał.
Rozmyślam o mamie Madge, żonie burmistrza Undersee’ego, która połowę życia spędza w łóżku, unieruchomiona przez straszliwy ból, odcięta od świata. Nigdy sobie nie uświadamiałam, że ona i mama mają ze sobą coś wspólnego. Myślę o Madge, gotowej mimo zadymki przynieść środki znieczulające dla Gale’a, o swojej broszce z kosogłosem, która nabiera zupełnie nowego znaczenia, odkąd wiem, że jej poprzednią właścicielką była ciotka Madge, Maysilee Donner, trybutka zamordowana na arenie.
Haymitcha wywołują na samym końcu, a jego widok jest dla mnie jeszcze bardziej szokujący niż zdjęcia mamy. Na ekranie pojawia się młody i silny mężczyzna. Trudno mi to przyznać, ale był z niego niezły przystojniak o ciemnych, kręconych włosach oraz typowych dla mieszkańców Złożyska szarych oczach, które już wtedy niebezpiecznie błyszczały.
– Och, Peeta, chyba nie zabił Maysilee, prawda? – pytam nerwowo. Nie wiem dlaczego, ale nie potrafię znieść tej myśli.
– Przy czterdziestu ośmiu zawodnikach? – powątpiewa Peeta. – Mało prawdopodobne.
W telewizorze przejeżdża rydwan z parą młodych ludzi z Dwunastego Dystryktu, w okropnych górniczych strojach, pojawiają się migawki z wywiadów. Nie mamy czasu na obejrzenie wszystkich rozmów, ale ponieważ zwycięzcą będzie Haymitch, w całości zapoznajemy się z jego występem. Prowadzący program Caesar Flickerman wygląda tak samo jak zawsze w migoczącym, granatowym garniturze, tylko jego włosy, powieki i usta są ciemnozielone, a nie niebieskie.
– Powiedz nam, Haymitch, co sądzisz o tym, że w igrzyskach weźmie udział o sto procent więcej zawodników niż zwykle? – pyta Caesar. Haymitch wzrusza ramionami.
– Nie widzę większej różnicy. Będą w stu procentach równie głupie jak zwykle, więc mam z
grubsza takie same szanse.
Publiczność wybucha śmiechem, a Haymitch uśmiecha się półgębkiem, bezczelnie i obojętnie.
– Zawsze się tak zachowuje, prawda? – zauważam.
Następny obraz to poranek w dniu rozpoczęcia igrzysk. Patrzymy z perspektywy jednej z trybutek, która jest windowana z sali ekspedycyjnej szybem prosto na arenę. Mimowolnie wstrzymuję oddech z wrażenia, na twarzach uczestników dostrzegam niedowierzanie. Nawet Haymitch z aprobatą unosi brwi, choć niemal natychmiast je ponownie marszczy.
Uroda tego miejsca zapiera dech w piersiach. Złoty Róg Obfitości leży pośrodku łąki upstrzonej plamami przepięknych kwiatów, na lazurowym niebie wiszą puszyste, białe chmury, w przestworzach fruwają rozśpiewane ptaki. Niektórzy zawodnicy głęboko pociągają nosami, więc nietrudno się domyślić, że ich nozdrza wypełnia fantastyczna woń. Ujęcie z powietrza pokazuje, jak rozległą, kilkukilometrową przestrzeń zajmuje łąka, z jednej strony ograniczona lasem, a z drugiej górą o zaśnieżonym szczycie.
Piękno okolicy rozprasza wielu uczestników, więc gdy rozbrzmiewa gong, wyglądają tak, jakby usiłowali przebudzić się ze snu. Haymitcha to jednak nie dotyczy. W kilku susach doskakuje do Rogu Obfitości, chwyta parę rodzajów broni oraz plecak z zapasami i gna do lasu, zanim większości jego rywali udaje się zejść z tarcz.
Pierwszego dnia rozpętuje się krwawa jatka, w której ginie osiemnastu trybutów. Następni odpadają jeden po drugim i staje się jasne, że niemal wszystko w tym raju na ziemi jest śmiertelnie trujące. Ludzie umierają po zjedzeniu soczystych owoców z krzewów i wypiciu wody z krystalicznie czystego strumienia, życiu zagraża nawet zapach wąchanych z bliska kwiatów. Tylko deszczówka i żywność z Rogu Obfitości nadają się do spożycia.