Powieść „Ślepnąc od świateł” podbiła serca czytelniczek i czytelników, sprzedając się w nakładzie ponad 350 tysięcy egzemplarzy. 16 października do księgarń trafi jej kontynuacja – „Dawno temu w Warszawie”. Dziś natomiast Wydawnictwo Świat Książki rozpoczęło przedsprzedaż tytułu.
– Autor bestsellerowego „Ślepnąc od świateł”, Jakub Żulczyk, powraca do stworzonego przez siebie świata, aby tym razem zabrać czytelników jeszcze głębiej pod powierzchnię niemal dwumilionowego miasta, zaglądając wprost w ludzkie dusze – zapewnia Przemek Corso z Wydawnictwa Świat Książki. – Nowa powieść kontynuuje losy znanych postaci, przenosząc nas do Warszawy w samym środku pandemii, gdzie obostrzenie goni obostrzenie i gdzie emocje sięgają zenitu. Jakub Żulczyk w swoim charakterystycznym stylu zabiera czytelników w podróż przez miejskie zakamarki i pokazuje złożone relacje ludzkie, tworząc opowieść, która poruszy nawet najtwardsze serca.
Jakub Żulczyk wydał „Ślepnąc od świateł” w 2014 roku, mając już na koncie pięć innych powieści („Zrób mi jakąś krzywdę…, czyli wszystkie gry video są o miłości”, „Radio Armageddon”, „Instytutu”, „Zmorojewo” oraz „Świątynię”). Powieść spotkała się z niezwykle gorącym przyjęciem, doczekała się kilku wydań, a także serialowej adaptacji wyprodukowanej przez HBO Polska. Serial wyreżyserował Krzysztof Skonieczny, który wspólnie z Jakubem Żulczykiem napisał też scenariusz. W adaptacji zagrali m.in. Kamil Nożyński, Jan Frycz, Robert Więckiewicz, Maria Malikowska, Janusz Chabior, Marzena Pokrzywińska i Cezary Pazura.
Za „Wzgórze psów” (2017) Jakub Żulczyk otrzymał Warszawską Nagrodę Literacką oraz Wawrzyn Warmii i Mazur. Powieść o negatywnych skutkach transformacji zostanie zekranizowana, reżyseruje Piotr Domalewski. Serialowej adaptacji doczekała się też „Informacja zwrotna” (2021) – antykryminał opowiadający o alkoholiku muszącym skonfrontować się ze złem, które wyrządził swojej rodzinie oraz z aferą reprywatyzacyjną trafi na Netfliksa w drugiej połowie 2023 roku.
„Dawno temu w Warszawie” ukaże się 16 października nakładem Wydawnictwa Świat Książki, a już dziś możliwe jest zamówienie jej w przedsprzedaży. Poniżej prezentujemy opis wydawniczy „Dawno temu w Warszawie” oraz przypominamy opis „Ślepnąc od świateł”.
Jakub Żulczyk – „Dawno temu w Warszawie”
Stało się.
Świat się skończył.
Nadeszło Groźne i Inne.
Przestańcie się mazać, to dopiero początek
Nie zapinajcie pasów. To bez sensu.
2014 Jacek Nitecki stoi samotny przed halą odlotów. Zaczyna padać deszcz. Dzwoni telefon. Jacek odbiera, myśląc, że jego droga do piekła właśnie się skończyła. Ale ona dopiero się zaczyna.
2020 Warszawa wchodzi w kolejną falę pandemii.
Lockdown zamyka ludzi w domach, w ich głowach, kleszczach lęku. W środku tego szaleństwa Marta Pazińska próbuje walczyć o życie i godność tych, którzy są samotni i bezbronni. Nie rozumie jednak, że cała Warszawa stała się bezbronna jak dziecko. A ci, którzy przez lata czaili się w ciemności, teraz ruszyli po władzę. Idą po nią po trupach dzieciaków, policjantów, polityków. Kości chrzęszczą pod ich stopami.
Parę lat po wydarzeniach od „Ślepnąc od świateł” bohaterowie tamtej powieści schodzą pod powierzchnię miasta, zanurzają się w płynącym pod nim złu. A zło jest zimne i gęste.
Jakub Żulczyk- „Ślepnąc od świateł”
Zawsze chodzi wyłącznie o pieniądze. O nic innego. Ktoś może powiedzieć ci, że to niska pobudka. To nieprawda – oświadcza bohater powieści Jakuba Żulczyka. Ten młody człowiek przyjechał z Olsztyna do Warszawy, gdzie prawie skończył ASP. By uniknąć powielania egzystencjalnych schematów swoich rówieśników – przyszłych meneli, ludzi mogących w najlepszym razie otrzeć się o warstwy klasy średniej, niepoprawnych idealistów – dokonał życiowego wyboru według własnych upodobań: Zawsze lubiłem ważyć i liczyć.
Waży więc narkotyki i liczy pieniądze jako handlarz kokainy. W dzień śpi, w nocy odbywa samochodowy rajd po mieście, rozprowadzając towar, ale także bezwzględnie i brutalnie ściągając od dłużników pieniądze, przy pomocy odpowiednich ludzi.
Jakub Żulczyk w poruszający sposób ukazuje współczesną rzeczywistość, zdeformowaną do tego stopnia, że handlarz narkotyków staje się równie niezbędny jak strażak czy lekarz; jest nocnym dostawcą paliwa dla tych, którzy chcą – albo muszą – utrzymać się na powierzchni.
Anna Tess Gołębiowska
Źródło: informacja prasowa/zdjęcie Zuza Krajewska