Wkrótce miną cztery miesiące odkąd Rosja napadła na Ukrainę. Podczas gdy Ukraińcy dzielnie bronią swojej ojczyzny, swoich praw i wolności, z całego świata płynie dla nich wsparcie tak materialne, jak i duchowe. Działaniom Putina sprzeciwia się również wielu Rosjan. Kreml bez skrupułów wyłapuje takie jednostki i surowo karze, o czym przekonać się mieli w ciągu ostatnich miesięcy zamęczeni przez rosyjską policję uczestnicy antywojennych wieców w Moskwie i innych miastach. Teraz rosyjskie służby ścigają listem gończym Dmitrya Glukhovskyego.
Dmitry Glukhovsky to rosyjski pisarz i dziennikarz, autor między innymi cieszących się ogromną popularnością serii Metro czy Outpost. Od samego początku grabieżczej inwazji Rosji na Ukrainę krytykował poczynania Putina, w ostrych słowach wyrażał się o agresji. Publikował też w mediach społecznościowych informacje o stratach armii rosyjskiej i nagrania poświadczające o bestialstwie rosyjskich żołnierzy.
Niezależny portal „Mediazona” podał do informacji, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Rosji wysłało list gończy za pisarzem. Inne źródła, w tym międzynarodowa agencja prasowa „Interfax”, donoszą, że sąd w Moskwie zaocznie aresztował Dmitrya Glukhovskyego.
Pisarz w mediach społecznościowych zamieścił informację, że został postawiony w stan oskarżenia za dyskredytowanie rosyjskiej armii. Sprawa miałaby dotyczyć jednego z postów, w których autor wyrażał protest przeciwko wojnie, obrazując go nagraniem rosyjskiego czołgu ostrzeliwującego blok mieszkalny.
Według ustawy wprowadzonej w marcu pisarzowi za przekazywanie „fałszywych” informacji o armii rosyjskiej grozi od 10 do 15 lat więzienia.
Dmitry Glukhovsky przebywa aktualnie poza terenem Rosji.
źródło rmffm/rferl