Polski rynek książki nie jest być może największy w Europie, ale też nie ma co narzekać – każdy przecież może bez większego problemu znaleźć do czytania coś interesującego; ceny za egzemplarz owszem stale rosną, ale nadal możemy liczyć na rabaty i wyprzedaże. Pisarze też powodów do wybrzydzania nie mają – wydawcy chętnie wypuszczają na rynek nowe tytuły, bo konkurencja jest spora, niektóre oficyny nie boją się inwestować w debiutantów. O tym, że nie jest u nas tragicznie niech świadczą rosnący poziom czytelnictwa oraz zwyżkująca sprzedaż jednostkowa książek.
To ostatnie przekłada się na jeszcze jedno – dobrobyt autorów. Tygodnik „Wprost” po raz kolejny udostępnił zestawienie najlepiej zarabiających pisarzy w Polsce. Oczywiście lista powstała w oparciu o wyliczenia szacunkowe, ale rzuca pewne światło na pieniądze, na jakie liczyć mogą ci, którzy nieustannie goszczą na listach bestsellerów. Obecność niektórych nazwisk w zestawieniu pokazuje, że nawet nie trzeba zbyt często wydawać, żeby się dobrze ustawić.
Warto mieć na uwadze, że ciężka praca jednak popłaca. Spójrzmy na Remigiusza Mroza, który publikuje kilka powieści rocznie, każda z nich cieszy się ogromną popularnością, a to przekłada się na wysoką sprzedaż i całkiem niezły dochód. „Wprost” szacuje, że opolski pisarz mógł w 2021 roku zarobić nawet 3,5 miliona złotych.
Na drugim i trzecim miejscu zestawienia uplasowały się autorki znanych dziecięcych serii o Puciu i Kici Koci. Marta Galewska-Kustra mogła zarobić ponad 2,4 miliona złotych, a Anita Głowińska – niecałe 2,2 miliona złotych.
Tuż za podium wylądował Andrzej Sapkowski, żywy dowód na to, że wystarczy napisać jedną doskonale sprzedającą się serię powieściową, na podstawie której powstaną gry komputerowe, seriale i filmy, żeby niczym już się nie przejmować. Sprzedaż książek Andrzeja Sapkowskiego, głównie z cyklu wiedźmińskiego, miałaby zapewnić mu w 2021 dochód przekraczający 2 miliony złotych.
Z roku na rok rośnie popularność książek poradnikowych. To właśnie publikacje z tego segmentu coraz gęściej oblegają listy bestsellerów. Wydana na początku 2021 Czuła przewodniczka odniosła ogromny sukces. Głównie dzięki tej książce Natalia de Barbaro znalazła się na piątym miejscu zestawienia „Wprostu” z szacunkowym dochodem na poziomie 1,3 miliona złotych.
Kolejną piątkę stanowią: Olga Tokarczuk, Justyna Bednarek, Ałbena Grabowska, Katarzyna Bonda i Rafał Kosik.
„Wprost” swoje wyliczenia oparł na danych dotyczących sprzedaży książek w 2021, dostarczonych przez firmę Nielsen Book Services w ramach panelu BookScan. Dane niestety nie pokrywają całego rynku księgarskiego w Polsce, więc redaktorzy tygodnika musieli uciec się do prostych matematycznych sztuczek. Szacunkowy jest również dochód autora ze sprzedaży pojedynczej książki. „Wprost” przyjął, że do autora trafia średnio 10–15% od ceny sprzedaży.
źródło wprost