Łukasz Orbitowski, autor znakomitych i głośnych powieści, między innymi: Innej duszy, Exodusu czy Kultu, laureat Paszportu „Polityki”, finalista wielu innych prestiżowych nagród, poinformował w swoich mediach społecznościowych, że ukończył prace nad pierwszą wersją nowej książki, zatytułowanej Chodź ze mną. Według zapowiedzi będzie to historia miłosna z pozaziemską tajemnicą w tle osadzona w polskich realiach czasu PRL‑u.
Chodź ze mną w wersji surowej jest gotowe. Przeleciałem przez kosmos, dotarłem do brzegu. Dziękuję wszystkim, którzy byli ze mną, napisał Łukasz Orbitowski.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Pochodzący z Krakowa pisarz prace nad powieścią rozpoczął wiosną zeszłego roku. Wtedy zaczął zbierać informacje do książki. Ta pierwotnie miała opowiadać o czymś nieco innym. Jednak w trakcie kompletowania materiałów Łukasza Orbitowskiego zainteresowała wzmianka o pewnym kapitanie sowieckiego krążownika i polskiej studentce stomatologii.
Zaczęło się od czegoś innego. Chciałem napisać powieść o ucieczkach z Polski Ludowej, o tych gościach którzy porywali samoloty albo konstruowali własne, żeby tylko wylądować w Austrii. Tak dotarłem do historii kapitana Artamonowa i Ewy Góry, w konsekwencji czego samolot zmienił się w motorówkę. Moi bohaterowie nazywają się inaczej, a powieść jest oparta bardzo luźno, naprawdę luźno, na ich losach, wspomina Łukasz Orbitowski.
Chodź ze mną opowie o miłości kapitana Nikołaja Artamonowa do Ewy Góry, która skutkowała spektakularną ucieczką zakochanej pary z Polski do Szwecji. W tle opisywanych wydarzeń pojawi się zaś niewyjaśniona historia z 1959. Niezidentyfikowany obiekt spadł wtedy z nieba do basenu w gdyńskim porcie i nigdy nie udało się go odnaleźć.
Mimo że pierwsza wersja powieści już została napisana, to książka jest wciąż daleka od ukończenia. Łukasz Orbitowski mówił, że teraz przed nim żmudny proces poprawiania tekstu, kolejnych redakcji i korekt:
Zasada pracy nad powieścią przyjmuje stworzenie dwóch wersji, jeśli nie więcej. Po prostu, za pierwszym razem mało co wychodzi tak, jak chcemy. Potem nastąpi długi proces redakcji, korekty, przygotowanie działań promocyjnych i jednej bardzo specjalnej atrakcji, która jeśli dojdzie do skutku, będzie – mam nadzieję – bardzo miłą niespodzianką.
Kiedy więc można się spodziewać premiery? Tego jeszcze nie wiadomo. Być może będzie to czwarty kwartał 2021. Jest to data jak najbardziej realna.
źródło instagram/gdynia.pl