Wydawcy w Polsce mają obowiązek wysyłać na bieżąco określonym bibliotekom darmowe egzemplarze publikowanych książek. Liczba tych nieodpłatnych tytułów stanowi całkiem miarodajny wskaźnik sytuacji na rynku wydawniczym. Biblioteki raportują, że polskie oficyny nadesłały w zeszłym roku znacząco mniej książek niż rok wcześniej.
Od 1991 utrzymywała się w Polsce tendencja wzrostowa, jeśli chodzi o liczbę wydawanych w kraju tytułów. Ukazało się wtedy trochę ponad 10 tysięcy różnych książek. W 2019 liczba publikowanych tytułów wzrosła do poziomu ponad 41 tysięcy. Niestety pandemia koronawirusa trend wstrzymała, a nawet go odwróciła.
Biblioteka Narodowa przekazała informację, że dostała nieco ponad 34 tysiące tytułów z datą wydania w 2020. To jest 18 procent mniej w stosunku do roku ubiegłego. Podobnie wygląda sytuacja w Bibliotece Publicznej m.st. Warszawy. Placówka nadesłała redakcji „Rynku książki” raport wskazujący, że w 2020 wydawcy przekazali bibliotece 17% mniej tytułów niż w 2019.
Analiza udostępnionych danych wykazała, że najgorszym miesiącem pod względem liczby przesłanych egzemplarzy był kwiecień. Co więcej, drugie półrocze było zdecydowanie lepsze niż pierwsze. W przypadku Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy liczba tytułów nadesłanych w pierwszych sześciu miesiącach 2020 wynosiła około 9 tysięcy, w drugiej połowie zaś – około 12,5 tysiąca.
Zobaczymy, co przyniesie rok 2021. Miejmy nadzieję, że w końcu wszystko wróci na właściwe tory.
źródło: rynek książki