“Wichry Zimy” nie są jeszcze gotowe, ale treści wciąż przybywa i będzie to naprawdę obszerna książka, zaś prace nad prequelem “Domu Smoka” idą naprawdę dobrze. George R.R. Martin poinformował, co u niego.
George R.R. Martin, autor “Gry o tron” i pozostałych powieści z cyklu “Pieśń Lodu i Ognia”, zaktualizował swojego bloga. Dzięki temu fani z całego świata dowiedzieli się o postępach jego prac.
- Czasami mam wrażenie, że większość z was, czytających moje posty, bardziej przejmuje się tym, co dzieje się w Westeros niż tym, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych. Pozwólcie więc, że zapewnię was, że kiedy nie pociłem się z powodu wyborów i kiedy nie rozmyślałem nad innymi problemami realnego świata, kontynuowałem pracę nad “Wichrami Zimy”. Nie, przepraszam, nadal nie skończyłem, ale zbliżyłem się do końca o cal. To będzie duża, duża książka – wyjaśnił.
Pisarz oznajmił, że w danym momencie skupia się nad jednym rozdziałem… a czasem nad jedną stroną, jednym zdaniem czy wręcz jednym wyrazem, a czasami wręcz przepisuje całe rozdziały (to nic nowego w jego metodzie pracy, już wcześniej zdarzało się, że rozdział odczytany przedpremierowo na konwencie w książce okazywał się zupełnie inny).
- Ostatnio spędziłem trochę czasu z Lannisterami. Z Cersei i Tyrionem w szczególności. Złożyłem też wizytę w Dorne i wpadłem do Starego miasta raz czy trzy – wyliczał Martin. – Oprócz skupiania się na nowych rozdziałach, poprawiłem niektóre stare (niektóre bardzo stare)… w tym owszem, część rzeczy, które odczytałem na konwentach lata temu albo nawet publikowałem w sieci. Nieustannie poprawiam rzeczy, a czasem te poprawki wychodzą poza ulepszanie, przenoszenie treści, łączenie rozdziałów, dzielenie ich na dwie części czy zmianę kolejności… Nic z tego nie jest nowością. Tak powstało pierwszych pięć książek. Byłem naprawdę w ciągu w czerwcu i w lipcu. Od tamtej pory wciąż jest progres… ale wolniejszy. Na początku sierpnia otrzymałem cios, który naprawdę mnie powalił mnie na chwilę, a kolejny, zupełnie inny, pojawił się na początku września. Ale poradziłem sobie z tym i ostatnio znów nabieram energii.
Pisarz pochwalił się też, że mimo spowolnienia wszystkiego przez pandemię Covid-19, wraz z HBO zrobił wielkie postępy z prequelem “Gry o tron”, czyli z “Domem Smoka”. Martin poinformował, że castingi trwają, a Ryan J. Condal i Miguel Sapochnik pracują nad serialem w Londynie.
Przypomnijmy – “Dom Smoka” (The House of the Dragon) to prequel “Gry o tron” rozgrywający się 300 lat wcześniej i skupiający się na historii rodu Targaryenów, z którego pochodzili m.in. Daenerys i Viserys. Reżyserem serialu jest Miguel Sapochnik, za scenariusz odpowiadają Ryan J. Condal, Miguel Sapochnik oraz George R.R. Martin, a producentami wykonawczymi zostali Ryan J. Condal, Miguel Sapochnik, George R.R. Martin oraz Vince Gerardis.
Wiadomo, że w “Domu Smoka” zobaczymy Paddy’ego Considine’a znanego z innych seriali (“Dzień trzeci”, “Outsider”, “Peaku Blinders”). Wcieli się on w rolę Viserysa I Targaryena (przypomnijmy, że starszy brat Daenerys tytułował się Viserysem III).
Viserys I był piątym królem z dynastii Targaryenów, panował od 103 do 129 roku od Podboju. Był następcą swojego dziadka, Jaehaerysa I, który został zapamiętany jako dobry i sprawiedliwy władca. W młodości Viserys I był smoczym jeźdźcem, dosiadał Baleriona Czarnego Strachu – największego smoka w historii Westeros, którego dosiadał Aegon I Zdobywca, założyciel dynastii. Gdy Balerion umarł ze starości, Viserys przestał być jeźdźcem – nie nawiązał więzi z żadnym innym smokiem.
Viserys I w odróżnieniu od swojego odległego potomka został zapamiętany jako uprzejmy, miły i otwarty, a jego hojność obrosła legendami. W Czerwonej Twierdzy, siedzibie rodu, urządzał liczne turnieje, bale i uczty. Był lubiany przez wysoko urodzonych oraz przez chłopców. Na dworze towarzyszył mu błazen – karzeł Grzyb (jeden z kronikarzy Westeros).
Niestety spuścizna Viserysa I doprowadziła do największej wojny domowej w historii rodu. Z pierwszą żoną, Aemmą Arryn, doczekał się córki Rhaenyry (dwóch synów ich nie przeżyło). Ogłosił ją swoją dziedziczką oraz księżniczką Smoczej Skały, uczył ją rządów i zaprosił do zasiadania w Małej Radzie. Następnie jednak ożenił się ponownie – z córką swojego namiestnika, Alicent Hightower. Druga żona urodziła mu trzech synów: Aegona II, Aemonda i Daerona, a także córkę Helaenę. Mimo to władca nie zmienił linii sukcesji, ku wściekłości Alicent – w Westeros powinni dziedziczyć mężczyźni, a więc jej synowie. Ten konflikt po śmierci Viserysa I zmienił się w krwawą wojnę o sukcesję. Wojna domowa między Rhaenyrą a synem Alicent została zapamiętana jako Taniec Smoków.