Ursula Le Guin za sprawą ponadczasowej twórczości oraz ogromnego wkładu w literaturę zapisała się w sercach czytelników na stałe. Jej cykle Ziemiomorze czy Ekumen, liczne samodzielne powieści i jeszcze liczniejsze opowiadania były czytane na całym świecie, nie tylko przez fanów literatury gatunkowej. Zebrała dziesiątki nagród i wyróżnień, w tym była o krok od zdobycia nagrody Pulitzera, co dla pisarski zaszufladkowanej jako autorka sci-fi, mimo że z tą etykietą kompletnie się nie zgadzała, było ogromnym osiągnięciem. W poniedziałek, 22 stycznia umarła we własnym domu w Portland, w stanie Oregon. Miała 88 lat.
Książkami interesowała się od maleńkości. W wieku 11 lat podjęła pierwsze próby wydania swojej twórczości. Wtedy nic z tego nie wyszło i nikt nie przeczuwał, że już wkrótce dziewczynka wyrośnie na pisarkę, o której będzie mówił cały świat. Zadebiutowała w 1966 roku Światem Rocannona wchodzącym w skład cyklu Ekumena, jednak dopiero piąta z kolei powieść została doceniona przez szersze grono. Chodzi o Lewą rękę ciemności, czwartą książkę z cyklu Ekumena, za którą otrzymała nagrody Hugo i Nebula.
Światło jest lewą ręką ciemności,
a ciemność jest prawą ręką światła.
Dwoje są jednym, życie i śmierć złączone
jak kochankowie w kemmerze,
jak dłonie splecione,
jak droga i cel.
- Lewa ręka ciemności
Charakterystyczne w prozie Le Guin było to, że nawet, kiedy pisała o rzeczach tak zwykłych dla fantastyki, jak smoki, magia, statki kosmiczne czy międzyplanetarne konflikty, kreując protagonistów, zawsze unikała stereotypowych superbohaterów zdolnych do przezwyciężania każdej tragedii. W ogóle w swoich książkach mniej miejsca poświęcała na zbrojne bitwy czy pojedynki, wolała skupiać się na socjologicznych aspektach konfliktów, a ich rozwiązań szukała w samo poświęceniu jednostek czy usilnym dążeniu do rozejmów. Do jej twórczości przenikały również wartości zapożyczone z ruchów feministycznych, których była aktywną uczestniczką. Pisywała książki dla szerokiej grupy odbiorców, bo i znaleźć można te kierowane do młodzieży, jak również cięższe filozoficzne przemyślenia, z którymi mierzyć powinni się raczej starsi czytelnicy. Nieważne jednak dla kogo pisała, lubowała się w bogatym lirycznym stylu, który miał pomóc czytelnikowi wejść głębiej w wykreowany świat.
Smutne wieści podał na Twitterze autorki jej syn Theo Downes-Le Guin. Nie podał przyczyny śmierci, ale wyjawił, że Ursula była słabego zdrowia od kilku miesięcy. Wyrazy uznania dla zmarłej złożyli w mediach społecznościowych popularni pisarze:
Właśnie się dowiedziałem, że zmarła Ursula Le Guin. Jej słowa zawsze będą z nami. Niektóre z nich zostały zapisane w mojej duszy. Będzie mi brakowało jej jako wspaniałej, zabawnej osoby, ale również jako najgłębszej i najmądrzejszej z pisarzy. – Neil Gaiman
Ursula K. Le Guin, jedna z największych, odeszła. Nie tylko pisarz fantastyki naukowej; ikona literatury. Powodzenia w przestworze kosmosu. – Stephen King
Ursula Le Guin – cóż za ogromna strata. Nie da się o niej opowiedzieć w kilku słowach, a nawet w wielu. Jedno jest pewne: była aż do samego końca – do DZIŚ – pełna życia, zaangażowania, gotowa do pomocy. Tego wieczoru będziemy opłakiwać giganta. – Guy Gavriel Kay
Przygotował Oskar Grzelak
zdjęcie Oregon State University/wikipedia