Na początku BookRage oferował dostęp do ebooków w dość ryzykownym, zdawałoby się, systemie płatności. Każdy bowiem mógł kupić ustalone z góry pakiety książek elektronicznych, płacąc tyle, ile uważał za stosowne. O dziwo system się sprawdził, twórcy BookRage’a nie splajtowali – rozszerzyli nawet ofertę o publikacje drukowane, sprzedawane także w Rewersowych pakietach, gdzie im szybciej się zdecydowało na zakup, tym mniej pieniążków uciekało z portfela. Teraz jednak nadszedł kres BookRage’a. Nie płaczmy jednak, bo zamiast niego powołany został ArtRage, w ramach którego dostępne są już nie tylko książki, ale również komiksy, gry planszowe i prace najróżniejszych artystów w papierowych formatach.
ArtRage to naturalny krok na drodze rozwoju firmy. Z resztą już w ramach BookRage’a podejmowane były nieśmiałe inicjatywy sprzedażowe komiksów czy gier planszowych. Jak widać pomysł zassał albo przynajmniej dobrze rokował, bo ArtRage rusza z tematem na całego.
ArtRage działa na tych samych zasadach, które znaliśmy z BookRage’a (nazwa ta zresztą nie znika – służy jako szyld dla jednej z części serwisu): oferuje ograniczone czasowo pakiety kultury w modelu „płacisz, ile chcesz” lub „kto pierwszy, ten mniej płaci”. Zdecydowanie jednak poszerza się repertuar dostępnych mediów, a i oferta na start nowego serwisu nie jest bynajmniej wąska, czytamy w notce prasowej.
Przyjrzyjmy się jeszcze, co w tym momencie oferuje swoim użytkownikom ArtRage. Na pierwszy ogień idą książki. Tu mamy trzy równolegle prowadzone akcje. Fanów twórczości Jakuba Ćwieka zadowoli z pewnością pakiet niepublikowanych dotąd tekstów autora. Dzięki nim czytelnik będzie mógł wkroczyć do znajomych już światów, ale również odwiedzić te zupełnie nowe. Poza tym w ramach tak zwanego QuickRage’a, czyli akcji trwającej tydzień, można zgarnąć dzieła fenomenalnego Feliksa W. Kresa. A łowcy literatury trochę bardziej, hmm, egzotycznej, połakomią się zapewne na zbiór węgierskich publikacji w papierze.
Dalej mamy komiksy. Tu rzuca się w oczy trochę mniejszy wybór, ale przecież to zaledwie początek. W każdym razie dostępne są papierowe pakiety komiksów wydawnictwa Centrala. Podobnie rzecz ma się z planszówkami. Do współpracy zostało zaproszone wydawnictwo Lancerta i to ich produkcje można zamówić w planszówkowym Rewersie. Natomiast zupełną nowością jest możliwość kupienia grafiki artystów. Na pierwszy ogień poszła Kiciputek i jej wydrukowane na rysografie prace w formacie A4 trafią do szczęściarzy, którzy będą wystarczająco szybcy.
Zapraszamy na stronę ArtRage.pl. Już można zakładać prywatne konta i cieszyć się niedrogim dostępem do wyjątkowych dzieł kultury.
Informacja prasowa