Nie ma chyba nikogo, kto nie słyszałby o Billu Gatesie, współzałożycielu Microsoftu i jednym z najbogatszych ludzi na świecie. Gates całe życie był ogromnym miłośnikiem literatury – jako dziecko przeczytał wszystkie tomy encyklopedii, co więcej – rodzice musieli zabraniać mu czytania w czasie obiadu, by mieć pewność, że syn zje w spokoju. Pasja nie opuściła go z wiekiem – Bill Gates czyta książkę tygodniowo, a na swoim blogu regularnie dzieli się z fanami notkami o literaturze, która go inspiruje.
Także ostatnio wskazał pięć tytułów, które najbardziej przykuły jego uwagę w 2016 roku.
“Teoria strun” Davida Fostera Wallace’a
Wbrew sugestii zawartej w tytule jest to zbiór esejów o tenisie ziemnym, ale napisany tak znakomicie, że trafi też do osób niezainteresowanych sportem.
“Sztuka zwycięstwa. Wspomnienia twórcy Nike” Phila Knighta
Fascynująca opowieść o współzałożycielu jednej z najbardziej znanych marek na świecie – uświadamiająca, jak ryzykowną podjął drogę.
“The Gene. An intimate history” Siddharthy Mukherjee
Laureat nagrody Pulitzera oraz lekarz medycyny specjalizujący się w onkologii opowiada o ludzkim genomie oraz kwestiach etycznych pojawiających się przy ingerencjach w tenże za pomocą najnowszych technologii.
“The Myth of the Strong Leader” Archiego Browna
Pozycja ta zajmuje się wizerunkiem lidera – i tym, że przywódca polityczny powinien umieć negocjować, współpracować z innymi oraz delegować zadania.
“The Grid” Gretchen Bakke
Antropolożka kultury prezentuje, jak ogromną wartość w życiu każdego człowieka stanowi dostęp do elektryczności. Gates zauważa, że sieć elektryczna to cud świata współczesnej inżynierii.