To była bez wątpienia najdziwniejsza promocja książki w ostatnich latach – a dokładniej, zwracał uwagę absolutny brak promocji. Dopiero osiem dni przed premierą zostały ogłoszone pierwsze szczegóły dotyczące nowej powieści Andrzeja Sapkowskiego.
Powieść „Rozdroże kruków” autorstwa Andrzeja Sapkowskiego trafi do księgarń 29 listopada. W powieści poznamy Geralta, który po raz pierwszy wyjechał z Kaer Morhen na szlak.
„Tym razem arcymistrz polskiej fantasy cofa się do młodzieńczych lat Geralta, który stawia dopiero pierwsze kroki w wiedźmińskim fachu i musi sprostać licznym wyzwaniom. Uzbrojony w dwa runiczne miecze, zwalcza potwory, ratuje niewinne dziewice i pomaga nieszczęśliwym kochankom. Zawsze i wszędzie stara się przestrzegać niepisanego kodeksu, który przejął od swoich nauczycieli i mentorów. Jak to zwykle bywa, życie nie szczędzi mu rozczarowań – młodzieńczy idealizm raz po raz zderza się z rzeczywistością.
Opowieść trwa. Historia nie kończy się nigdy…”
„Rozdroże kruków” zaczyna się tuż po wydarzeniu, które Andrzej Sapkowski opisał w „Głosie rozsądku” ze zbioru „Ostatnie życzenie”. Biały Wilk opowiedział wtedy Ioli o walce, którą stoczył z ludzkim potworem, czyli z gwałcicielem.
„[…] wreszcie nadszedł dzień, w którym opuściłem Kaer Morhen i ruszyłem na szlak. Miałem już mój medalion, o, właśnie ten. Znak Szkoły Wilka. Miałem też dwa miecze: srebrny i żelazny. […]
Mój pierwszy potwór, Iola, był łysy i miał wyjątkowo brzydkie, popsute zęby. Napotkałem go na gościńcu, gdzie do spółki z koleżkami potworami, maruderami z jakiejś armii, zatrzymał chłopski wóz o wyciągnął z tego wozu dziewczynkę, może trzynastoletnią, a może nawet nie. Koleżkowie trzymali ojca dziewczynki, a łysy zdzierał z niej sukienkę i wrzeszczał, że nadszedł czas, by poznała, co to takiego prawdziwy mężczyzna. Podjechałem, zsiadłem i powiedziałem łysemu, że dla niego również naszedł taki czas. Wydawało mi się to szalenie dowcipne. […]
Widzisz, Iola, w Kaer Morhen wbito mi do głowy, bym się nie mieszał do takich zajść, bym je omijał z daleka, nie bawił się w błędnego rycerza i nie wyręczał stróżów prawa. […]
Chciałem, by dziewczyna zalawszy się łzami wdzięczności całowała mnie, swego wybawcę, po rękach, a jej ojciec dziękował mi na kolanach. Tymczasem ojciec dziewczyny uciekł z maruderami, a dziewczyna, na którą poleciała większość krwi łysego, porzygała się i dostała ataku histerii, a gdy się do niej zbliżyłem, zemdlała ze strachu. Od tamtego czasu wtrącałem się w podobne historie już bardzo rzadko”.
Andrzej Sapkowski, „Głos rozsądku 4” (fragmenty) ze zbioru „Ostatnie życzenie”
W „Rozdrożu kruków” Biały Wilk dowiaduje się, że każdy dobry uczynek musi zostać przykładnie ukarany.
„Powtórzę moje pytanie: o co tak naprawdę poszło? Coś ty miał do tego dezertera, żeś go tak okropnie porąbał? Jakieś dawne urazy? Bo nijak, widzisz, nie uwierzę, że to o tego wieśniaka szło i o cześć dziewczyńską jego córeczki. Żeś to niby na ratunek pospieszył. Niczym jaki zasrany rycerz błędny” – szydzi z Geralta wójt Bulava we fragmencie opublikowanym przez „Nową Fantastykę”.
Choć może się wydawać, że tytuł powieści poznajemy na ostatnią chwilę, to tak naprawdę… jakiekolwiek informacje miały pojawić się dopiero jutro.
– Niestety jeden z dystrybutorów zawiódł nasze zaufanie i ujawnił wcześniej tajemnicę, którą tak długo udało nam się zachować – przyznała „Nowa Fantastyka” na oficjalnym profilu.
22 listopada (czyli jutro) do sprzedaży trafi grudniowy numer „Nowej Fantastyki”, w którym znajdzie się fragment najnowszej powieści Andrzeja Sapkowskiego zatytułowanej „Rozdroże kruków”. Premiera powieści będzie mieć miejsce równo tydzień później (w wersji papierowej; na ebook poczekamy do 1 grudnia). Okładkę książki przygotował Tomek Piorunowski, trafiła ona też na okładkę „Nowej Fantastyki”, która z tego powodu była trzymana w tajemnicy aż do dziś. W numerze oprócz fragmentu powieści znajdą się informacje o zbliżających się premierach komiksów z wiedźmińskiego świata. Elektroniczne wydanie „Nowej Fantastyki” jest już dostępne na Legimi i Nexto.
Miejsce publikacji fragmentu „Rozdroża kruków” jest symboliczne – to właśnie na łamach miesięcznika „Fantastyka” (zmiana nazwy nastąpiła w 1990 roku) w grudniu 1986 roku ukazało się opowiadanie „Wiedźmin”. Andrzej Sapkowski wystartował wtedy w konkursie literackim ogłoszonym przez pismo i zajął… trzecie miejsce. Zwyciężył Marek S. Huberat z tekstem „Wrocieeś Sneogg, wiedziaam…” („za szczególne walory humanistyczne i literackie”), drugie miejsce zajął Jan Marszczyszyn za opowiadanie „Ciernie” („za oryginalność autorskiej wizji”), a trzecim miejscem na podium Sapkowski musiał się podzielić. Choć „Wiedźmin” został doceniony „za sprawność warsztatową i walory czytelnicze”, trzecie miejsce zajęli też Aleksander Bukowiecki za opowiadanie „Sensorita i Ferty” oraz Marek Dyszlewski za „Zasięg”.
Choć może zdumiewać, że tajemnicę co do treści i tytułu powieści udało się utrzymać tak długo, warto zauważyć, że Andrzej Sapkowski to postać pod tym względem dość specyficzna. Publikuje w wydawnictwie superNOWA, które ostatnie aktualności na stronie opublikowało… w październiku 2015 roku. Pisarz nie ma swojej oficjalnej strony internetowej ani nie prowadzi profili w social mediach. Nie istnieje więc żadne miejsce, w którym mogłyby ukazywać się oficjalne informacje o nowych książkach. Wszystkie zapowiedzi pojawiły się albo w wywiadach z Andrzejem Sapkowskim, albo w czasie spotkań autorskich z twórcą.
Aktualizacja, ruszyła przedsprzedaż na swiatksiazki.pl, książkę kupicie tutaj.
Anna Tess Gołębiowska
Czytaj też: Nowa książka w świecie Wiedźmina gotowa! Prace trwały dwa lata
Czytaj też: Nowy „Wiedźmin” już za rok! Czy Andrzej Sapkowski zdradził zarys fabuły?