Ekranizacje

Sto lat samotności – słynne pierwsze zdanie w zwiastunie serialu

Jesz­cze w tym roku na Net­flik­sie zoba­czy­my serial będą­cy adap­ta­cją „Stu lat samot­no­ści” Gabrie­la Gar­cíi Márqu­eza. Ma to być jeden z najam­bit­niej­szych pro­jek­tów w Ame­ry­ce Łacińskiej.

Sto lat samot­no­ści” (ory­gi­nal­ny tytuł: „Cien años de sole­dad”) uwa­ża­ne jest za arcy­dzie­ło lite­ra­tu­ry ibe­ro­ame­ry­kań­skiej oraz świa­to­wej. Choć jego pierw­szy nakład wyno­sił w 1967 roku zale­d­wie 8 tysię­cy egzem­pla­rzy, do tej pory sprze­da­no ponad 50 milio­nów egzem­pla­rzy powie­ści prze­tłu­ma­czo­nej na 35 języ­ków. W cza­sie IV Mię­dzy­na­ro­do­we­go Kon­gre­su Języ­ka Hisz­pań­skie­go uzna­no, że „Sto lat samot­no­ści” jest dru­gą naj­waż­niej­szą (po „Do Kicho­cie”, czy­li „El inge­nio­so hidal­go don Quijo­te de la Man­cha” Migu­ela de Cervan­te­sa) książ­ką krę­gu kul­tu­ro­we­go języ­ka hisz­pań­skie­go. Nale­ży do jed­nej z naj­chęt­niej tłu­ma­czo­nych i czy­ta­nych powie­ści napi­sa­nych w tym języku.

Gabriel Gar­cía Márqu­ez w 1982 roku otrzy­mał Nagro­dę Nobla w dzie­dzi­nie lite­ra­tu­ry za „powie­ści i opo­wia­da­nia, w któ­rych fan­ta­zja i realizm łączą się w zło­żo­ny świat poezji, odzwier­cie­dla­ją­cej życie i kon­flik­ty całe­go kon­ty­nen­tu”. Za „Sto lat samot­no­ści” został nagro­dzo­ny w 1972 roku Pre­mio Rómu­lo Gal­le­gos, czy­li nagro­dą lite­rac­ką przy­zna­wa­ną za naj­lep­szą powieść hisz­pań­sko­ję­zycz­ną. Márqu­ez był kolum­bij­skim pisa­rzem, dzien­ni­ka­rzem oraz akty­wi­stą żyją­cym w latach 1927–2014. Jego naj­bar­dziej zna­ne utwo­ry to „Miłość w cza­sach zara­zy” (El amor en los tiem­pos del cóle­ra), „Jesień patriar­chy” (El oto­ño del patriar­ca) oraz wła­śnie Sto lat samotności.

Sto lat samot­no­ści” to histo­ria sied­miu poko­leń rodzi­ny Buen­diów miesz­ka­ją­cych w fik­cyj­nej miej­sco­wo­ści Macon­do – pozna­je­my losy od momen­tu zało­że­nia osa­dy aż do jej upad­ku. Rodzi­na ta nazna­czo­na jest samot­no­ścią, ponad­to wyda­rze­nia powta­rza­ją się cyklicz­nie: boha­te­ro­wie i boha­ter­ki dzie­dzi­czą nie tyl­ko imio­na, ale też cechy oso­bo­wo­ści przod­ków i przod­kiń, powta­rza­ją się też ich kazi­rod­cze rela­cje, wyda­je się, że z zaklę­te­go krę­gu nie ma uciecz­ki. Prócz samot­no­ści rodzi­na zosta­je dotknię­ta jest pla­ga­mi bez­sen­no­ści i zapo­mnie­nia. W tle autor przy­wo­łu­je woj­ny domo­we oraz masa­krę robot­ni­ków plan­ta­cji bana­nów z 1928 roku. W fabu­le „Stu lat samot­no­ści” moż­na odna­leźć posta­ci z innych opo­wia­dań i powie­ści Márqu­eza. Powieść ta zain­spi­ro­wa­ła roz­kwit reali­zmu magicz­ne­go w lite­ra­tu­rze, a tak­że modę na lite­ra­tu­rę ibe­ro­ame­ry­kań­ską. Nurt reali­zmu magicz­ne­go zain­spi­ro­wał m.in. Sal­ma­na Rush­die­go oraz Olgę Tokar­czuk.

Aż do teraz „Sto lat samot­no­ści” nie docze­ka­ło się ekra­ni­za­cji. Gabriel Gar­cía Márqu­ez oba­wiał się, że powieść jest zbyt zło­żo­na, by dało się ją przed­sta­wić jako film. Nad adap­ta­cją Net­flik­sa czu­wa­li jed­nak jego syno­wie – Rodri­go Gar­cía oraz Gon­za­lo Gar­cía Bar­cha zosta­li pro­du­cen­ta­mi wyko­naw­czy­mi pro­duk­cji. Net­flix kupił pra­wa do prze­nie­sie­nia na ekran „Stu lat samot­no­ści” w 2019 roku, a jed­nym z warun­ków rodzi­ny Márqu­eza i abso­lut­nym prio­ry­te­tem było to, że serial zosta­nie zre­ali­zo­wa­ny w języ­ku hisz­pań­skim. Dziś Net­flix dekla­ru­je, że „jest to jeden z naj­bar­dziej ambit­nych pro­jek­tów w Ame­ry­ce Łaciń­skiej, powo­ła­ny do życia przez naj­bar­dziej uta­len­to­wa­nych arty­stów z Kolum­bii i Ame­ry­ki Łaciń­skiej”. Syno­wie Márqu­eza pod­kre­śli­li, że ponie­waż współ­cze­sność to zło­ta era seria­li, a Net­flix zapew­nia zarów­no współ­pra­cę z uta­len­to­wa­ny­mi oso­ba­mi, jak i glo­bal­ny zasięg, to jest to wyma­rzo­ny moment na ekra­ni­za­cję „Stu lat samotności”.

Serial reży­se­ru­ją Alex Gar­cía López i Lau­ra Mora, głów­nym sce­na­rzy­stą jest José Rive­ra, a wspie­ra­ją go Nata­lia San­ta, Cami­la Bru­gés, María Cami­la Arias oraz Alba­trós Gon­zález. W głów­nych rolach wystę­pu­ją Clau­dio Cata­ño (puł­kow­nik Aure­lia­no Buen­día), Jeró­ni­mo Barón (Aure­lia­no Buen­día), ), Susa­na Mora­les (Úrsu­la Igu­arán) oraz Ella Becer­ra (Petro­ni­la). Pro­du­cen­tem zosta­ła fir­ma Dyna­mo z Kolum­bii. „Sto lat samot­no­ści” Net­flik­sa będzie liczyć 16 odcinków.

Z oka­zji czter­dzie­sto­le­cia przy­zna­nia Márqu­ezo­wi Nagro­dy Nobla w dzie­dzi­nie lite­ra­tu­ry zapre­zen­to­wa­ny został krót­ki zwia­stun, ale dopie­ro teraz może­my zoba­czyć dłuż­szą zapo­wiedź, w któ­rej sły­szy­my pierw­sze zda­nie „Stu lat samot­no­ści”. Bywa ono uwa­ża­ne za naj­waż­niej­sze zda­nie w histo­rii lite­ra­tu­ry i w prze­kła­dzie Gra­ży­ny Gru­dziń­skiej i Kali­ny Woj­cie­chow­skiej dla wydaw­nic­twa Muza brzmi ono: „Wie­le lat póź­niej, sto­jąc naprze­ciw plu­to­nu egze­ku­cyj­ne­go, puł­kow­nik Aure­lia­no Buen­día miał przy­po­mnieć sobie to dale­kie popo­łu­dnie, kie­dy ojciec zabrał go ze sobą do obo­zu Cyga­nów, żeby mu poka­zać lód”.

Anna Tess Gołę­biow­ska
Zdję­cie głów­ne: Net­flix, mate­ria­ły prasowe

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy