Aktualności Ekranizacje

Filip już w kinach. Film na podstawie powieści Leopolda Tyrmanda ocenzurowany

Ekra­ni­za­cja XX-wiecz­nej kla­sy­ki nie brzmi jak prze­pis na hit kino­wy, a jed­nak ekra­ni­za­cja powie­ści Leopol­da Tyr­man­da oka­za­ła się fil­mem tak odważ­nym, że by mogły się na nie­go wybrać wyciecz­ki szkol­ne, nie­zbęd­ne oka­za­ły się cen­zor­skie nożyce.

Filip” tra­fił do kin 3 mar­ca. To dra­mat wojen­ny, któ­ry opo­wia­da o mło­dym Żydzie i jego losach przy­pa­da­ją­cych na czas II woj­ny światowej.

Akcja fil­mu roz­po­czy­na się w 1941 roku. Filip i jego uko­cha­na Sara miesz­ka­ją w war­szaw­skim get­cie. Szy­ku­ją się do wystę­pu w kaba­re­cie, by zaro­bić na utrzy­ma­nie rodzi­ny. Pod­czas pre­mie­ry docho­dzi jed­nak do tra­ge­dii – wywią­zu­je się strze­la­ni­na, Sara i bli­scy Fili­pa umierają.

Dwa lata póź­niej widzi­my Fili­pa poda­ją­ce­go się za Fran­cu­za, któ­ry pra­cu­je we Frank­fur­cie jako kel­ner w eks­klu­zyw­nej restau­ra­cji. Korzy­sta z życia, jest sar­ka­stycz­ny i imper­ty­nenc­ki. Ryzy­ku­je – uwo­dząc Niem­ki, dla któ­rych seks z Żydem jest upo­ko­rze­niem. Czy jed­nak jest w sta­nie bez koń­ca ucie­kać przed woj­ną i jej krwa­wym żniwem?

Dra­mat wyre­ży­se­ro­wał Michał Kwie­ciń­ski na pod­sta­wie sce­na­riu­sza, któ­ry napi­sał wspól­nie z Micha­łem Matej­kie­wi­czem. Choć do pol­skich kin pro­duk­cja tra­fi­ła 3 mar­ca 2023 roku, to pre­mie­ra mia­ła miej­sce 15 wrze­śnia 2022 roku. W cza­sie 47. Festi­wa­lu Pol­skich Fil­mów Fabu­lar­nych w Gdy­ni Filip został nagro­dzo­ny Srebr­ny­mi Lwa­mi, ponad­to otrzy­mał nagro­dę za zdję­cia dla Micha­ła Sobo­ciń­skie­go oraz nagro­dę za cha­rak­te­ry­za­cję dla Dariu­sza Krysiaka.

W rolę głów­ną – Fili­pa – wcie­lił się Eryk Kulm Jr., oprócz nie­go na ekra­nie poja­wi­li się m.in. Robert WIęc­kie­wicz (Sta­szek), Caro­li­ne Har­tig (Lisa), San­dra Drzy­mal­ska (Mar­le­na), Vic­tor Meu­te­let (Pier­re), Zoë Straub (Blan­ka), Maja Szo­pa (Sara). Edy­ta Tor­han (mat­ka Fili­pa), Robert Gone­ra (ojciec Fili­pa), Han­na Śle­szyń­ska (Diva) czy Julian Świe­żew­ski (Kazik).

Ponie­waż twór­czość Leopol­da Tyr­man­da to dwu­dzie­sto­wiecz­na kla­sy­ka lite­ra­tu­ry pol­skiej, oczy­wi­stym było, że do kin uda­dzą się wyciecz­ki szkol­ne. Oka­za­ło się jed­nak… że sce­ny sek­su obec­ne na ekra­nie są zbyt ostre, by poka­zać je mło­dzie­ży. Z tego powo­du film został skró­co­ny o 4 minu­ty. Ocen­zu­ro­wa­ne zosta­ły sce­ny sek­su oraz nago­ści. Co cie­ka­we, wer­sja „edu­ka­cyj­na” powsta­ła na proś­bę nauczy­cie­lek i nauczycieli.

Głów­ny boha­ter jest mło­dym Żydem, któ­ry pró­bu­je wieść nor­mal­ne życie w nazi­stow­skich Niem­czech. Filip trak­tu­je swo­je pocho­dze­nie jako ogrom­ny cię­żar i ponie­kąd wyrze­ka się swo­jej żydow­skiej toż­sa­mo­ści. Pła­ci za to jed­nak swo­ją cenę – zma­ga się z nie­usta­ją­cym napię­ciem, poczu­ciem zagro­że­nia i samot­no­ścią. Począt­ko­wo nie potra­fi nawią­zać z nikim głę­bo­kiej rela­cji z oba­wy o to, by nikt nie odkrył jego tajem­ni­cy. To cie­ka­wy wątek do roz­mo­wy na zaję­ciach języ­ka pol­skie­go i godzi­nie wycho­waw­czejpisze Pau­li­na Kule­sza dla por­ta­lu „Film w szko­le”. – Tytu­ło­wy boha­ter uro­dził się w podob­nym cza­sie, co przed­sta­wi­cie­le Poko­le­nia Kolum­bów. War­to będzie pod­jąć ten temat po sean­sie na zaję­ciach języ­ka pol­skie­go. War­to zazna­czyć, że „Filip” jest adap­ta­cją powie­ści Leopol­da Tyr­man­da, czę­ścio­wo opar­tej na fak­tach z życia pisa­rza. To dzie­ło o boga­tych walo­rach lite­rac­kich, któ­re podob­nie jak film poka­zu­je woj­nę z nie­oczy­wi­stej per­spek­ty­wy. Książ­ka, podob­nie jak film, ma dużą szan­sę prze­mó­wić do wyobraź­ni mło­dych czy­tel­ni­ków.

Redak­tor­ka pod­kre­śla też, że seans może posłu­żyć jako punkt wyj­ścia do dys­ku­sji o moty­wie prze­mia­ny boha­te­ra, zaka­za­nej miło­ści, przy­jaź­ni czy prze­ciw­dzia­ła­nia dyskryminacji.

Film jest dość wier­ną ekra­ni­za­cją powie­ści Tyr­man­da wyda­nej w 1961 roku. Zawie­ra ona ele­men­ty auto­bio­gra­ficz­ne – pisarz podob­nie jak jego boha­ter miał żydow­skie korze­nie oraz pra­co­wał na tere­nie III Rze­szy, posłu­jąc się fał­szy­wy­mi fran­cu­ski­mi doku­men­ta­mi. Filip to jed­nak nie wcie­le­nie auto­ra, tyl­ko raczej jego alter ego – takie, któ­re­mu poszczę­ści­ło się bardziej.

Co cie­ka­we w kon­tek­ście ocen­zu­ro­wa­nia fil­mu, sama powieść uka­za­ła się w wer­sji bez cen­zu­ry dopie­ro 24 sierp­nia 2022 roku nakła­dem Wydaw­nic­twa MG. Frag­men­ty usu­nię­te przez cen­zu­rę zosta­ły zazna­czo­ne na poma­rań­czo­wo, by czy­tel­nicz­ki i czy­tel­ni­cy mogli się od razu zorien­to­wać, jak wyglą­da­ły obie wer­sje powie­ści. 22 lute­go 2023 roku tra­fi­ło na rynek wyda­nie w okład­ce filmowej.

To jest moja uko­cha­na książ­ka, naj­lep­sza, jaką napi­sa­łem po pol­sku, naj­lep­sza moja powieść, gdzie chy­ba uda­ło mi się zsyn­te­ty­zo­wać naj­waż­niej­sze spra­wy moje­go życia. To jest moja spo­wiedź pisar­ska. I to zosta­ło bru­tal­nie zaha­mo­wa­ne – sko­men­to­wał Leopold Tyr­mand w 1966 roku, udzie­la­jąc wywia­du cza­so­pi­smu „Ame­ry­ka”.

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy