Aktualności

Finał Młodzieżowego Słowa Roku 2023. Skandal związany z tematyką samobójstwa

Mło­dzie­żo­we Sło­wo Roku to ple­bi­scyt orga­ni­zo­wa­ny przez PWN od 2016 roku. Co roku budzi on sil­ne emo­cje, w tego­rocz­nej edy­cji poja­wi­ło się oko­ło 18 tysię­cy pro­po­zy­cji słów. Jury wyło­ni­ło fina­ło­wą dwu­dziest­kę, ale jed­no ze słów dosta­ło z niej skre­ślo­ne. Towa­rzy­szył temu skandal.

UWAGA: W tek­ście znaj­du­ją się tre­ści zwią­za­ne z tema­ty­ką samo­bój­stwa i cho­rób psychicznych

Na Mło­dzie­żo­we Sło­wo Roku 2023 moż­na gło­so­wać do 30 listo­pa­da za pośred­nic­twem stro­ny inter­ne­to­wej PWN

Dzię­ku­je­my wszyst­kim, któ­rzy zgło­si­li swo­je pro­po­zy­cje do tytu­łu Mło­dzie­żo­we­go Sło­wa Roku 2023. Inter­nau­ci wyka­za­li się ogrom­nym zaan­ga­żo­wa­niem i kre­atyw­no­ścią, otrzy­ma­li­śmy wie­le cie­ka­wych defi­ni­cji i przy­kła­dów uży­cia zgła­sza­nych słów. Nade­sła­ne zgło­sze­nia two­rzą obraz żywej pol­sz­czy­zny, któ­rą posłu­gu­je się mło­dzież – czy­ta­my w komu­ni­ka­cie jury wyda­nym 15 listo­pa­da 2023. – To już jest 8. edy­cja ple­bi­scy­tu PWN i, jak co roku, poja­wi­ły się nowe wyra­zy, inspi­ro­wa­ne komu­ni­ka­cją w ramach mediów, gier i codzien­nych kon­tak­tów, ale tak­że zno­wu ujaw­ni­li się „dobrzy zna­jo­mi” – sło­wa, któ­re nie­mal na sta­łe weszły do języ­ka młodzieży.

Poni­żej pre­zen­tu­je­my fina­ło­wą dwu­dziest­kę słów i wyra­żeń wraz z ich defi­ni­cja­mi opu­bli­ko­wa­ny­mi przez jury.

• bam­bik
żół­to­dziób, nie­udacz­nik, sła­be­usz, począt­ku­ją­cy albo gor­szy gracz, zawod­nik. Okre­śle­nie pejo­ra­tyw­ne lub iro­nicz­ne, cza­sem żar­to­bli­we (w nawią­za­niu do wira­lo­wej pio­sen­ki o bam­bi­ku z gry wideo „Fort­ni­te”, któ­ry „nie ma V‑dolców”, czy­li walu­ty uży­wa­nej w tej grze)

• baza
Warian­ty: bazu­nia, zba­zo­wa­ne.
Defi­ni­cja: wyraz apro­ba­ty, uzna­nie dla czy­jejś opi­nii, zwłasz­cza wygła­sza­nej z odwa­gą lub kon­tro­wer­syj­nej. W Pol­sce od daw­na tak­że skład­nik popu­lar­ne­go okre­śle­nia „cza­ić bazę” (wie­dzieć, rozu­mieć). W tym zna­cze­nie jest kal­ką z angiel­skie­go based, opi­su­ją­ce­go kogoś, kto gło­si poglą­dy na bazie samo­dziel­nie zdo­by­tej wie­dzy i zdro­we­go roz­sąd­ku. O samej oso­bie – jak i jej poglą­dach – mawia się też, że jest zba­zo­wa­ny (zba­zo­wa­na, zbazowane)

• bratku/ bruh
Defi­ni­cja: zwrot do kum­pla, przy­ja­cie­la, ziom­ka (daw­ne bra­cie, bra­chu), wystę­pu­ją­ce też w wer­sji zapo­ży­czo­nej z angiel­skie­go (bro­ther, skró­co­ne bro)’. Bruh bywa syno­ni­mem brat­ku, czę­ściej jed­nak ma zna­cze­nie osob­ne – jako wes­tchnie­nie wyra­ża­ją­ce fru­stra­cję i nie­za­do­wo­le­nie, cza­sem zdu­mie­nie, odpo­wied­nik o, bra­cie! (albo nawet daj spokój)

• crin­ge
Wariant: krindż
Defi­ni­cja: coś żenu­ją­ce­go, obcia­cho­we­go, wywo­łu­ją­ce­go wstyd lub nie­smak. Wer­sja przy­miot­ni­ko­wa: crin­ge­’o­wy (krin­dżo­wy). Cza­sow­ni­ko­wa: krin­dżo­wać (np. to mnie krin­dżu­je, ew. krin­dżu­ję, kie­dy to widzę). Syno­ni­mem tej ostat­niej for­my jest mro­zić. W jęz. ang. crin­ge to tyle co wzdry­gnąć się. Mówi się więc czę­sto o dresz­czu żenady

• delu­lu
Defi­ni­cja: od ang. delu­sio­nal ‘cier­pią­cy na uro­je­nia’. Ozna­cza oso­bę ogar­nię­tą obse­sją, zako­cha­ną w swo­im idolu/idolce, rza­dziej w oso­bie z bez­po­śred­nie­go oto­cze­nia, i wie­rzą­cą we wza­jem­ność. Czę­sto spo­ty­ka­ne w języ­ku fanek i fanów K‑popu. W szer­szym zna­cze­niu: oso­ba żyją­ca w świe­cie uro­jeń, a nawet ode­rwa­na od rzeczywistości

• dril­lo­wiec
Defi­ni­cja: w pod­sta­wo­wym zna­cze­niu oso­ba inte­re­su­ją­ca się dril­lem, czy­li bar­dziej agre­syw­ną, moc­niej­szą i mrocz­niej­szą odmia­ną tra­pu (domi­nu­ją­ce­go w ostat­nich latach nur­tu rapu). Gdy wykra­cza poza kon­tekst muzycz­ny, opi­su­je w spo­sób pozy­tyw­ny pewien luz w zacho­wa­niu i ubio­rze, czę­ściej jed­nak jest pejo­ra­tyw­nym okre­śle­niem wyty­ka­ją­cym łącze­nie pato­lo­gii, nawią­zań do świa­ta gang­ster­skie­go i dro­giej gar­de­ro­by. A cza­sem po pro­stu okre­śle­niem osób noszą­cych bar­dzo dro­gie ubra­nia zna­nych marek

• FR/ for real
Defi­ni­cja: z ang. for real ‘napraw­dę, real­nie, rze­czy­wi­ście, na serio’ Zazwy­czaj wystę­pu­je jako wyraz zgo­dy i apro­ba­ty wobec wypo­wie­dzi przed­mów­cy; (real i rel są w zgło­sze­niach poda­wa­ne jako wymien­ne, choć pier­wot­ne ich zna­cze­nia są odmien­ne, zob. rel)

• git
Defi­ni­cja: ‘dobry, dobrze’(skrót: G); zgła­sza­ne tak­że w wer­sji gites, gite­sik, gita­ra, gitu­wa (gitó­wa). Sło­wo wie­lo­znacz­ne, obec­ne w slan­gu od stu lat

• imo
Defi­ni­cja: skrót od ang. in my opi­nion ‘moim zda­niem’. Jest akro­ni­mem zastę­pu­ją­cym dłuż­sze wyra­że­nia: „według mnie”, „w moim przekonaniu”

• kys [sło­wo usu­nię­te z fina­łu]
Defi­ni­cja: skró­to­wiec od ang. kill your­self, czy­li dosł. ‘zabij się’. Nie­do­słow­ne, cza­sem żar­to­bli­we okre­śle­nie ozna­cza­ją­ce tyle co ‘odczep się, ogar­nij się’ albo ‘zamknij się’, koń­czą­ce dys­ku­sję. Popu­lar­ne w grach wideo i na YouTu­be. Tłu­ma­czo­ne też prze­wrot­nie jako keep your­self safe, czy­li ‘uwa­żaj na sie­bie’ – w tym dru­gim zna­cze­niu rów­nież wystę­pu­je w jęz. angielskim

• LOL
Defi­ni­cja: skró­to­wiec od ang. lots of laugh ‘dużo śmie­chu’; nie­gdyś odno­sił się do zazna­cza­nia komi­zmu i żar­tu, obec­nie coraz czę­ściej wystę­pu­je w wypo­wie­dziach o czymś nie­spo­dzie­wa­nym, zaska­ku­ją­cych, nie­od­po­wied­nim i wca­le nieśmiesznym

• NPC
Defi­ni­cja: nie­wy­róż­nia­ją­ca się lub nie­zna­na oso­ba; ktoś, kto zacho­wu­je się mecha­nicz­nie, podej­rza­nie, dziw­nie – jak postać z gry; od ang. non-play­er cha­rac­ter, non-play­able cha­rac­ter ‘postać nie­bę­dą­ca gra­czem’; pol­ski wariant tego skró­tow­ca to enpecet

• odklej­ka
Warian­ty: odkle­ić się, odkle­je­niec, odkle­jo­ny, odkle­iło, odkle­ja (czyn­ność), odkle­ja (oso­ba).
Defi­ni­cja: stan ode­rwa­nia od rze­czy­wi­sto­ści lub oso­ba, któ­ra nie rozu­mie, co się dzie­je, jest nie­obec­na myśla­mi, zacho­wu­je się dziw­nie lub głupkowato

• opo­ro­wo
Defi­ni­cja: bar­dzo, dużo, naj­moc­niej, naj­le­piej, ale tak­że inten­syw­nie pra­co­wać, robić coś do koń­ca. Syno­nim wyra­że­nia w opór oraz do oporu.

• rel
Defi­ni­cja: z ang. rela­ta­ble; ‘moż­li­wy do powią­za­nia z tema­tem’; potwier­dze­nie tego, co mówił przed­mów­ca; ina­czej „czu­ję to samo” lub zga­dzam się z tobą”. Zob. fr/ FR

• rizz
Defi­ni­cja: wyraz pocho­dzi od ang. cha­ri­sma. Ozna­cza zespół cech pozwa­la­ją­cych na duży wpływ na płeć prze­ciw­ną; urok; umie­jęt­ność „pod­ry­wu” i sze­rzej – wra­że­nie wywie­ra­ne na innych;

• side-eye
Defi­ni­cja: tłu­ma­czo­ne na język pol­ski jako „bocz­ne oko”; Spoj­rze­nie z uko­sa wyra­ża­ją­ce, zdu­mie­nie, zaże­no­wa­nie, nie­chęć, nie­za­do­wo­le­nie; wywo­dzi się z memów pre­zen­tu­ją­cych twa­rze z tzw. „krzy­wym spojrzeniem”

• sig­ma
Wariant: sig­ma male
Defi­ni­cja: okre­śle­nie wywo­dzą­ce się z manos­fe­ry i odno­szą­ce się do męż­czy­zny nie­za­leż­ne­go, intry­gu­ją­ce­go, pew­ne­go sie­bie. Sig­ma jest „samot­nym wil­kiem”, prze­ko­na­nym o swej nie­prze­cięt­no­ści, odno­si suk­ce­sy, ale się z tym nie afi­szu­je. Współ­cze­śnie, coraz czę­ściej uży­wa­ne na okre­śle­nie każ­dej oso­by (tak­że kobie­ty), któ­ra cie­szy się z jakie­goś osią­gnię­cia; wyra­że­nie podziwu

• slay
Defi­ni­cja: (z ang. slay – ‘nisz­czyć, gro­mić’) świet­nie, zna­ko­mi­cie; okre­śle­nie cze­goś, co robi wra­że­nie, albo kogoś, kto wzbu­dza podziw, impo­nu­je, „pora­ża”, np. atrak­cyj­nym wyglą­dem; okrzyk zado­wo­le­nia. Slan­go­we: „you slay me” w for­mie dow­cip­ne­go komen­ta­rza sto­so­wa­ne było już sto lat temu

• zge­ry­pa­ła
Defi­ni­cja: żar­to­bli­wy zrost wyra­zo­wy ozna­cza­ją­cy oce­nę nie­do­sta­tecz­ną lub komen­tarz do fatal­nej w skut­kach decy­zji, nie­szczę­śli­we­go zbie­gu oko­licz­no­ści; nie­fart. Pocho­dzi z cyta­tu: „Z gery pała, z maty kolej­na”, zaczerp­nię­te­go z seria­lu „Szko­ła”. Sło­wa te sta­ły się popu­lar­nym wira­lem roz­po­wszech­nio­nym w mediach społecznościowych. •

To ze sło­wem „kys” wią­że się skan­dal zwią­za­ny z tego­rocz­ną edy­cją Mło­dzie­żo­we­go Sło­wa Roku. Jest to skrót od „kill your­self”, czy­li dosłow­nie „zabij się”. Za uży­cie takie­go wyra­że­nia w mediach spo­łecz­no­ścio­wych łatwo było­by pod­paść mode­ra­cji, więc poja­wił się skrót umoż­li­wia­ją­cy obej­ście algo­ryt­mów. „Kys” może zostać uży­te żar­to­bli­wie, ale czę­sto jest też po pro­stu nace­cho­wa­ne agre­sją. W takich kon­tek­stach prze­ka­zu­je treść „zamknij mor­dę” albo wła­śnie… „kill yourself”.

O komen­tarz popro­si­li­śmy Miner­wę Wdzięcz­kow­ską, suicy­do­loż­kę, autor­kę Miner­wa Pro­ject

Mam wra­że­nie, że to nie jest pierw­szy raz, kie­dy to jury nie zasta­na­wia się nad odpo­wie­dzial­no­ścią spo­łecz­ną. Jak ja byłam mło­dzie­żą, to mówi­ło się „zabij sb”, z wymo­wą „syby”, wte­dy to było dla mnie zabaw­ne i uży­wa­łam tego czę­sto, ale jak doro­słam i zdo­by­łam wykształ­ce­nie w suicy­do­lo­gii, to mnie na samo wspo­mnie­nie oble­wa zim­ny pot… Po pierw­sze, nie zawsze takie sło­wa mają for­mę żar­tu, czę­sto są sto­so­wa­ne w dys­ku­sjach jaw­nie agre­syw­nych, jako „zamknij mor­dę” – wyja­śnia Miner­wa Wdzięcz­kow­ska. – Po dru­gie, nawet jeśli to jest żart, to nie, żar­ty z samo­bój­stwa w prze­strze­ni publicz­nej i ten rodzaj nor­ma­li­zo­wa­nia tema­tu nie są ok. Nigdy nie wie­my, czy oso­ba z kla­sy, do któ­rej się tak zwra­ca­my, nie jest przy­pad­kiem w kry­zy­sie albo nie doświad­czy­ła samo­bój­stwa kogoś bli­skie­go. Albo czy nie słu­cha tego oso­ba, któ­ra wal­czy z myśla­mi samo­bój­czy­mi i już od kil­ku dni po raz pierw­szy w życiu ich nie mia­ła… aż nie usły­sza­ła roz­mo­wy, w któ­rej oso­by z jej kla­sy mówią do sie­bie „kys”. No i rzu­ca­jąc samo­bój­stwem bez­myśl­nie: w memach, w wyra­że­niach typu „zno­wu zgu­bi­łam gum­kę do wło­sów, ja się zastrze­lę”, uniew­raż­li­wia­my się na ten temat. Prze­sta­je­my zauwa­żać sygna­ły ostrze­gaw­cze, bo sko­ro każ­dy mówi do sie­bie „zabij się” albo o sobie „zabi­ję się”, to jak mamy się zorien­to­wać, że tym razem ktoś potrze­bu­je pomo­cy? Nor­ma­li­za­cja tema­tu – TAK, jako psy­cho­edu­ka­cja, jako mówie­nie o swo­ich myślach samo­bój­czych, pyta­nie, czy inne oso­by je mają i jak sobie radzą, wspie­ra­nie… Nie jako wrzu­ca­nie samo­bój­stwa jako śmiesz­nej, mło­dzie­żo­wej, żar­to­bli­wej frazy.

Miner­wa Wdzięcz­kow­ska poru­szy­ła też temat w mediach spo­łecz­no­ścio­wych, dzię­ki cze­mu został pod­chwy­co­ny przez kolej­ne oso­by, a na pro­fi­lu PWN‑u zaczę­ły poja­wiać się komen­ta­rze na ten temat. 16 listo­pa­da „kys” zosta­ło usu­nię­te z fina­łu Mło­dzie­żo­we­go Sło­wa Roku 2023.

Komu­ni­kat Orga­ni­za­to­ra ple­bi­scy­tu Mło­dzie­żo­we Sło­wo Roku 2023
Do II eta­pu ple­bi­scy­tu Mło­dzie­żo­we Sło­wo Roku gło­sa­mi Inter­nau­tów do fina­ło­wej dwu­dziest­ki słów zakwa­li­fi­ko­wa­ło się sło­wo KYS. Jak każ­de z prze­sła­nych wyra­żeń, zgło­sze­nie było szcze­gó­ło­wo ana­li­zo­wa­ne przez człon­ków Jury przy wspar­ciu zespo­łu dorad­cze­go nasto­lat­ków z Obser­wa­to­rium Języ­ka i Kul­tu­ry Mło­dzie­ży UJK. Wszyst­kie sło­wa w II eta­pie ple­bi­scy­tu były roz­pa­try­wa­ne w połą­cze­niu z defi­ni­cja­mi nade­sła­ny­mi przez uczest­ni­ków kon­kur­su, w kon­tek­ście ich aktu­al­ne­go uży­cia w slan­gu nasto­lat­ków. Zgod­nie z defi­ni­cją KYS to nie­do­słow­ne, cza­sem żar­to­bli­we okre­śle­nie ozna­cza­ją­ce tyle, co ‘odczep się, ogar­nij się’ albo ‘zamknij się’, koń­czą­ce dys­ku­sję. Popu­lar­ne w grach wideo i na YouTu­be.
Po pierw­szym dniu II eta­pu kon­kur­su poja­wi­ły się jed­nak zgło­sze­nia nad­sy­ła­ne do Wydaw­nic­twa pocz­tą elek­tro­nicz­ną oraz komen­ta­rze w mediach spo­łecz­no­ścio­wych infor­mu­ją­ce o jed­no­znacz­nie nega­tyw­nym dosłow­nym (‘kill your­self’) odbio­rze tego sło­wa przez nie­któ­rych. Pomi­mo, że nade­sła­ne w pierw­szym eta­pie kon­kur­su defi­ni­cje nie wska­zu­ją na powszech­ne uży­cie sło­wa KYS w takim zna­cze­niu, orga­ni­za­tor kon­kur­su pod­jął decy­zję o usu­nię­ciu powyż­sze­go zgło­sze­nia z fina­ło­wej dwudziestki.

War­to jed­nak zauwa­żyć (co na scre­enach poka­za­ła Miner­wa Wdzięcz­kow­ska), że jury od począt­ku infor­mo­wa­ło, że „kys” to skrót od „kill your­self”, a więc nie mogło być mowy o nie­zna­jo­mo­ści zna­cze­nia tego sło­wa. Budzi też wąt­pli­wość infor­ma­cja, że zgło­sze­nie było szcze­gó­ło­wo ana­li­zo­wa­ne, ponie­waż w przy­pad­ku takiej ana­li­zy jury musia­ło­by dowie­dzieć się, że „kys” uży­wa­ne jest w sie­ci do obcho­dze­nia algo­ryt­mów i sze­rze­nia nienawiści.

Co wię­cej, dopusz­cze­nie sło­wa „kys” do fina­łu nie jest zgod­ne z regu­la­mi­nem ple­bi­scy­tu – łamie aż czte­ry z sied­miu ist­nie­ją­cych kryteriów.

Do słów/wyrażeń sprzecz­nych z Ple­bi­scy­tem nale­żą w szcze­gól­no­ści słowa/wyrażenia:
a) wul­gar­ne, obraź­li­we bądź naru­sza­ją­ce dobre oby­cza­je;
b) zawie­ra­ją­ce tre­ści nie­zgod­ne z pra­wem;
c) nawo­łu­ją­ce do nietolerancji/przemocy;
d) nale­żą­ce do mowy nie­na­wi­ści;
e) eska­lu­ją­ce napię­cie i uwi­kła­ne w kon­kret­ny spór polityczny/społeczny, np. hasła kam­pa­nii wybor­czych, demon­stra­cji ulicz­nych;
f) odno­szą­ce się do kon­kret­nych osób, miejsc, orga­ni­za­cji (w tym: sta­no­wią­cych imio­na, nazwi­ska, pseu­do­ni­my, jed­no­znacz­ne prze­zwi­ska, nazwy par­tii poli­tycz­nych, orga­ni­za­cji spo­łecz­nych, firm);
g) będą­ce ele­men­tem nie­re­gu­la­mi­no­wych akcji, mają­cych na celu wpły­nie­cie na wynik Plebiscytu.

Pro­mo­wa­niu tego sło­wa sprze­ci­wi­ły się oso­by zaj­mu­ją­ce się pre­wen­cją suicydalną.

My, oso­by akty­wi­stycz­ne oraz zrze­szo­ne w orga­ni­za­cjach two­rzą­cych koali­cję „TAK dla pre­wen­cji suicy­dal­nej!” alar­mo­wa­li­śmy o szkodliwości sło­wa „kys” w fina­ło­wej dwu­dzie­st­ce ple­bi­scy­tu Mło­dzie­żo­we Sło­wo Roku 2023 – czy­ta­my w liście otwar­tym. – Zma­ga­my się z ogrom­ną falą prób samo*bójczych wśród mło­dych osób. W 2022 roku padł ponow­ny rekord licz­by prób samo*bójczych dzie­ci i mło­dzie­ży poni­żej 18 roku życia. Ponad 2000 osób do 18. roku życia pod­ję­ło próbę S w ubie­głym roku, a 150 z tych prób zakończyło się śmiercią.

Nie­ste­ty „kys” nie jest jedy­nym pro­ble­ma­tycz­nym sło­wem w tego­rocz­nej edy­cji Mło­dzie­żo­we­go Sło­wa Roku. Sło­wo „delu­lu” ozna­cza, że ktoś cier­pi na uro­je­nia i jest sto­so­wa­ne do obra­ża­nia innych osób; w dodat­ku utrwa­la szko­dli­we sko­ja­rze­nia cho­rób psy­chicz­nych z nega­tyw­ny­mi cecha­mi cha­rak­te­ru, a więc jest able­istycz­ne i przy­czy­nia się do dys­kry­mi­no­wa­nia osób z pro­ble­ma­mi psy­chicz­ny­mi. Sło­wo „sig­ma” nato­miast wywo­dzi się z manos­fe­ry, przez co łamie punkt regu­la­mi­nu jako „eska­lu­ją­ce napię­cie i uwi­kła­ne w kon­kret­ny spór polityczny/społeczny”. Jest jesz­cze „odklej­ka”, któ­re jest zde­cy­do­wa­nie deli­kat­niej­sze niż „delu­lu”, ale rów­nież mogą­ce słu­żyć do obra­ża­nia innych. Przy bar­dzo restryk­cyj­nym uję­ciu regu­la­mi­nu, tak­że to sło­wo nie powin­no tra­fić do finału.

Ceni się upo­rząd­ko­wa­ną rze­czy­wi­stość i racjo­nal­ność, nega­tyw­nie walo­ry­zu­jąc choć­by – jak poda­ją inter­nau­ci – oso­bę „któ­ra dopi­su­je sobie histo­rie w swo­jej gło­wie’, „ma zabu­rzo­ną [per­cep­cję] rze­czy­wi­sto­ści, ma uro­je­nia, żyje we wła­snym świe­cie’. Wów­czas stan takiej posta­ci okre­śla się jako odklej­ka lub delu­lu. W tym dru­gim sło­wie pier­wot­nie „wykpi­wa­no” wyobra­żo­ne lub uro­jo­ne związ­ki z popu­lar­ny­mi ido­la­mi, tzw. delu­sion­ship, by szyb­ko wyko­rzy­stać je do iro­nicz­ne­go okre­śla­nia wszel­kich nie­ra­cjo­nal­nych zacho­wań i „odlo­tów” – pisa­ła w komen­ta­rzu „Pro­sta praw­da i ‘krzy­we’ spoj­rze­nie” Anna Wile­czek, prze­wod­ni­czą­ca jury, zauwa­ża­jąc pro­ble­ma­tycz­ne sko­ja­rze­nia z zabu­rze­nia­mi i uro­je­nia­mi. Tak jak w przy­pad­ku „kys” nie moż­na więc mówić, że jury nie zro­zu­mia­ło praw­dzi­we­go zna­cze­nia pro­ble­ma­tycz­ne­go słowa.

Przed rokiem wie­le uwa­gi poświę­ci­li­śmy języ­ko­wi manos­fe­ry. W tym roku w ple­bi­scy­cie dała o sobie znać zupeł­nie inna stro­na słow­nic­twa odno­szą­ce­go się do mło­dych męż­czyzn – zwią­za­na z dba­ło­ścią, cza­sem nawet prze­sad­ną, o wła­sny wygląd, styl i szyk – stwier­dził Bar­tek Cha­ciń­ski w „O dri­pie dril­low­ca”… choć prze­cież do fina­łu tra­fi­ło wła­śnie sło­wo powią­za­ne z manos­fe­rą, czy­li „sig­ma”. Ba, dokład­nie to samo sło­wo tra­fi­ło do fina­ło­wej dwu­dziest­ki rok wcze­śniej!
W trze­cim z opu­bli­ko­wa­nych komen­ta­rzy „G czy­li git” Marek Łaziń­ski nie nawią­zał do żad­ne­go z pro­ble­ma­tycz­nych słów.

To nie pierw­szy raz, kie­dy w fina­le ple­bi­scy­tu poja­wia­ją się sło­wa i wyra­że­nia nie­zgod­ne z jego regu­la­mi­nem. Poru­sza­li­śmy ten temat w tek­stach „Mło­dzie­żo­we czy Mizo­gi­nicz­ne Sło­wo Roku? Czy inter­nau­ci napra­wią wpad­kę jury” oraz „Essa, odklej­ka i te wsty­dli­we sło­wa, czy­li ple­bi­scyt Mło­dzie­żo­we Sło­wo Roku 2022 roz­strzy­gnię­ty”

Mło­dzie­żo­wym Sło­wem Roku 2022 zosta­ła „essa”, a wyróż­nie­nie otrzy­ma­ła „odklej­ka”. W 2021 roku zwy­cię­skim sło­wem oka­zał się „śpiul­ko­lot”, dru­gie miej­sce zaję­ła „naura”, a trze­cie – „two­ja sta­ra”. W 2020 roku ple­bi­scy­tu nie roz­strzy­gnię­to – naj­wię­cej gło­sów odda­no na sło­wa pocho­dzą­ce od nazwi­ska „Sasin” (np. „sasi­nić”), co było sprzecz­ne z regu­la­mi­nem; wyróż­nie­nie otrzy­mał „toza­le­żyzm”. W 2019 roku na podium sta­nę­ły „alter­na­tyw­ka”, „jesie­nia­ra” i „elu­wi­na”. Mło­dzie­żo­wym Sło­wem Roku 2018 został „dzban”, dru­gie miej­sce zajął „masny/masno”, a trze­cie – „prestiż/prestiżowy”. W 2017 roku nagro­dzo­ne zosta­ło sło­wo „XD”, a dalej na podium zna­la­zły się „sztos” i „dwu­dzio­nek”. Wresz­cie w pierw­szej edy­cji ple­bi­scy­tu, w 2016 roku, zwy­cię­żył „sztos”, dru­gie miej­sce tra­fi­ło do „ogarnąć/ogarniać się”, a na trze­cim miej­scu upla­so­wa­ły się „beka” i „masa­kra”.

Tra­dy­cyj­nie już w jury zasie­dli: prof. dr hab. Anna Wile­czek (Uni­wer­sy­tet Jana Kocha­now­skie­go w Kiel­cach), prof. dr hab. Marek Łaziń­ski (Uni­wer­sy­tet War­szaw­ski), prof. dr hab. Ewa Koło­dzie­jek (Uni­wer­sy­tet Szcze­ciń­ski) oraz Bar­tek Cha­ciń­ski (Poli­ty­ka). Wspar­cie zapew­ni­ły im zespół dorad­czy nasto­lat­ków z Obser­wa­to­rium Języ­ka i Kul­tu­ry Mło­dzie­ży UJK oraz przed­sta­wi­cie­le PWN. Part­ne­rem ple­bi­scy­tu jest Uni­wer­sy­tet War­szaw­ski, a Hono­ro­wym Mece­na­sem Alior Bank.

Anna Tess Gołębiowska

***
Jeśli cier­pisz z powo­du depre­sji lub zma­gasz się z myśla­mi samo­bój­czy­mi, nie wahaj się szu­kać pomo­cy. W kry­zy­sie psy­chicz­nym możesz zadzwo­nić pod numer alar­mo­wy 112 lub na tele­fon zaufania.

• Anty­de­pre­syj­ny Tele­fon Forum Prze­ciw Depre­sji
tel. 22 594 91 00
(śro­da-czwar­tek, 17:00–19:00)
• Tele­fon zaufa­nia dla osób doro­słych
w kry­zy­sie emo­cjo­nal­nym
tel. 116 123
(ponie­dzia­łek-pią­tek, 14:00–22:00)
• Tele­fon Zaufa­nia dla Dzie­ci i Mło­dzie­ży
tel. 116 111
(codzien­nie, cało­do­bo­wo)
• ITAKA – Anty­de­pre­syj­ny tele­fon zaufa­nia
tel. 22 484 88 01
(ponie­dzia­łek-pią­tek, 15:00–20:00)
• ITAKA – Tele­fon Zaufa­nia Mło­dych
tel. 22 484 88 04
(ponie­dzia­łek-sobo­ta, 12:00–20:00)
• Bez­płat­na linia wspar­cia dla osób po stra­cie bli­skich
tel. 0 800 108 108
(ponie­dzia­łek-pią­tek, 14:00–20:00)
• Tele­fo­nicz­na Pierw­sza Pomoc Psy­cho­lo­gicz­na
tel. 22 425 98 48
(ponie­dzia­łek-pią­tek, 17:00–20:00; sobo­ta, 15:00–17:00)
• Tele­fon Zaufa­nia dla Dzie­ci i Mło­dzie­ży
tel. 116 111
(codzien­nie, cało­do­bo­wo)
• Sto­wa­rzy­sze­nia Ani­mo – Odważ się żyć!
tel. 22 270 11 65
(ponie­dzia­łek-czwar­tek, 18:00–21:00)
Pora­dy mailo­we (w języ­ku pol­skim i angiel­skim) pod adre­sem:
psycholog@stowarzyszenieanimo.pl

 

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy