Aktualności

Wybrano młodzieżowe słowo roku 2017. Werdykt może Was bardzo zaskoczyć

Zakoń­czył się ple­bi­scyt na mło­dzie­żo­we sło­wo roku 2017 orga­ni­zo­wa­ny przez redak­cję ser­wi­su www.sjp.pwn.pl, WN PWN, Insty­tut Języ­ka Pol­skie­go UW, oraz słow­nik miejski.pl. Mło­dzie­żo­we sło­wo roku nie musi być nowe, slan­go­we ani naj­czę­ściej uży­wa­ne. Doce­nia­my istot­ność tema­tu oraz kre­atyw­ność języ­ka w opi­sy­wa­niu rze­czy­wi­sto­ści, czy­ta­my na stro­nie. Któ­re sło­wo wygra­ło w tym roku? Zobaczcie.

W wybo­rze naj­cie­kaw­sze­go sło­wa mło­dzie­żo­we­go wzię­ło udział pięć tysię­cy osób. Zwy­cię­żył jed­nak wyraz, któ­ry tak napraw­dę zajął trze­cie miej­sce. Naj­wię­cej gło­sów uzy­skał rze­czow­nik sztos, ale ten był lau­re­atem zeszło­rocz­ne­go ple­bi­scy­tu, więc nie mógł ponow­nie zna­leźć się na podium. Dru­gie miej­sce przy­pa­dło sło­wu dwu­dzio­nek, któ­re jed­nak zosta­ło osta­tecz­nie odrzu­co­ne, ponie­waż sam Julian Tuwim wyśmie­wał nie­gdyś ten neologizm.

Czy trze­cie w kolej­no­ści sło­wo jest lep­szym wybo­rem? Zwłasz­cza, że cięż­ko je okre­ślić wyra­zem. Mowa o XD, któ­re wystę­pu­je raczej w for­mie pisa­nej i peł­ni funk­cję emo­ti­ko­nu, ale ponoć rów­nież uży­wa­ny jest w języ­ku mówio­nym jako iks­de.

Rze­czow­nik XD, któ­ry może też funk­cjo­no­wać jak wykrzyk­nik, par­ty­ku­ła, nie­odmien­ny przy­miot­nik lub przy­słó­wek, powstał jako połą­cze­nie liter sym­bo­li­zu­ją­ce gra­ficz­nie uśmiech. Jest więc zna­kiem iko­nicz­nym. XD, dziś zapi­sy­wa­ne tak­że iks­de, nale­ży głów­nie do języ­ka pisa­ne­go mediów spo­łecz­no­ścio­wych, ale poja­wia się rów­nież w języ­ku mówio­nym. W pol­sz­czyź­nie roz­po­wszech­nił się praw­do­po­dob­nie kil­ka lat temu. W angiel­sko­ję­zycz­nej sie­ci XD funk­cjo­nu­je od roku 2003, czy­ta­my w uzasadnieniu.

Pod tym lin­kiem może­cie podej­rzeć pro­po­zy­cje innych słów, któ­re były bra­ne pod uwa­gę w ple­bi­scy­cie razem z ich defi­ni­cja­mi: https://sjp.pwn.pl/ciekawostki/Galeria-Mlodziezowe-slowo-roku-2017;201828;1.html

Pomysł wybie­ra­nia mło­dzie­żo­we­go sło­wa roku może wyda­wać się dziw­ny, ale wca­le nie jest to rzecz aż tak nie­zwy­kła. Na stro­nie www.sjp.pwn.pl może­my prze­czy­tać komen­tarz do takie­go same­go ple­bi­scy­tu orga­ni­zo­wa­ne­go w Niemczech:

Wygrał skrót skła­dnio­wy i bims (ich bin es) – to ja (jestem), któ­ry nie jest bar­dzo odkryw­czy for­mal­nie, za to świad­czy o skie­ro­wa­niu uwa­gi mło­de­go czło­wie­ka na sie­bie. Wśród innych nagro­dzo­nych słów i fraz uwa­gę zwra­ca geht fit ‘jasne, oczy­wi­ste’, napfli­xen (‘drze­mać w cza­sie fil­mu z pal­cem na pilo­cie’), sel­fie­ci­de (‘śmierć w wyni­ku wypad­ku pod­czas robie­nia sel­fie’), wresz­cie mój fawo­ryt schat­zlos ‘sin­gel, ktoś samot­ny’, dosł. ‘bez skarbu’.

Autor: Oskar Grzelak

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy