Czy Wisława Szymborska ucieszyłaby się z zamknięcia niezwykle ważnej dla Krakowa biblioteki? „Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła” – pisała poetka.
Arteteka jest ważnym miejscem na mapie Krakowa, które m.in. zapobiega wykluczeniu cyfrowemu młodzieży, osób starszych oraz mniej zamożnych. To miejsce spędzania wolnego czasu i rozwijania pasji, a dzięki brakowi barier architektonicznych jest przyjazne dla osób z niepełnosprawnościami oraz innymi szczególnymi potrzebami. Dziennie odwiedza ją ponad 300 osób. Rekordowo w ciągu roku w jej murach pojawiło się ponad 100 tysięcy osób; rocznie organizowanych jest ponad 300 wydarzeń, w tym debat czy zajęć artystycznych.
Na wyposażeniu Arteteki znajdują się czytniki ebooków, tablety graficzne, pianino cyfrowe, konsole PS3, PS4 i PS4 Pro oraz zestaw do VR, a w jej zbiorach można znaleźć prawie 2 tys. płyt z muzyką, ponad 6 tys. filmów, prawie 8 tys. komiksów, prawie 600 egzemplarzy gier planszowych, prawie 300 egzemplarzy gier wideo (oraz dostęp do gamepassa Xbox) oraz ponad 1200 książek. Arteteka dysponuje też bazami, są m.in. Alexander Street Dance Online: Dance in Video, Alexander Street Theatre in Video, Publicly Available Content Database i Flipster.
Teraz tej przestrzeni grozi zamknięcie.
„Z przykrością muszę poinformować, że Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie zmieniając warunki współpracy, pozbawia Arteteke możliwości użytkowania pierwszego – głównego piętra, tym samym skazując nas na konieczność jej zamknięcia, nie ma bowiem możliwości jej prowadzenia bez tej przestrzeni.
Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie od początku zaistniałej sytuacji deklaruje chęć współpracy i rozmów mających na celu wypracowanie kompromisu, który pogodzi interesy obu stron. Niestety, prowadzone w tej sprawie spotkania i negocjacje nie przynosiły oczekiwanych rezultatów, mimo iż w naszej ocenie istnieją możliwe rozwiązania alternatywne, na przykład umieszczenie wystawy w innych przestrzeniach Małopolskiego Ogrodu Sztuki niż te zajmowane przez Artetekę. Teatr stawia Bibliotekę przed faktem dokonanym, niepodlegającym dyskusji, jakim jest zabranie pierwszej, wejściowej kondygnacji Arteteki na potrzeby wystawy o Wisławie Szymborskiej i zaoferowaniu w zamian przestrzeni absolutnie niespełniających niezbędnych warunków (i to dostępnych wyłącznie wtedy, kiedy Teatrowi nie będą chwilowo potrzebne).
Nie tak rozumiemy kompromis, rozmowy i współpracę.
Naszym zamysłem było wypracowanie rozwiązań, które pozwolą koegzystować w przestrzeni Małopolskiego Ogrodu Sztuki zarówno wystawie jak i Bibliotece (…)”.
– Zamykanie jednej z najciekawszych bibliotek i przestrzeni gdzie ludzie spotykają się wokół kultury i sztuki by zrobić wystawę o Szymborskiej. Tej samej Szymborskiej która zawzięcie czytała wszystko i o czytaniu i pisaniu wyrażała się z najgłębszą czułością. Przyznam że nie wyobrażam sobie by jakikolwiek poeta czy poetka chcieli wyrzucania biblioteki z dobrego miejsca, by zmieścić wystawę o nich. Pomnikiem pisarzy są biblioteki – komentuje Katarzyna Czajka-Kominiarczuk, pisarka i dziennikarka, autorka m.in. książek „Mam nadzieję”, „Seriale. Do następnego odcinka” oraz „Zwierzenia popkulturalne”, prowadząca od 2009 roku bloga Zwierz Popkulturalny, socjolożka i historyczka.
– Niestety ze względów formalnych, starając się o dofinansowanie projektu ze środków unijnych, musiano podjąć decyzję o wyłonieniu jednego beneficjenta projektu. Został nim Teatr Słowackiego, zapewniając jednocześnie Bibliotekę, że jej Partnerstwo merytoryczne jest nadal niezachwiane, a jej obecność w nowobudowanym obiekcie pewna (…) – wspomina Jerzy Woźniakiewicz i dodaje: – Apelujemy do p. Dyrektora Głuchowskiego o poważną rozmowę dotyczącą przyszłości Arteteki i naszej dalszej współpracy.
Listy poparcia dla Arteteki wystosowały Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich oraz Stowarzyszenie LABiB.
Anna Tess Gołębiowska
Zdjęcie główne: Działaj w Artetece!