Aktualności

Muzeum Miejskie we Wrocławiu postawiło ławeczkę w hołdzie dla Tadeusza Różewicza wbrew woli poety

Koń­ca dobie­ga wła­śnie rok Tade­usza Róże­wi­cza. 9 paź­dzier­ni­ka minę­ło dokład­nie sto lat od daty uro­dzin słyn­ne­go pol­skie­go poety, dra­ma­tur­ga i pro­za­ika. Z tej oka­zji Muzeum Miej­skie we Wro­cła­wiu posta­no­wi­ło zło­żyć lite­ra­to­wi hołd, sta­wia­jąc w jed­nym z wro­cław­skich par­ków gra­ni­to­wą ławecz­kę, upa­mięt­nia­ją­cą Tade­usza Róże­wi­cza. Wyda­wać by się mogło, że ini­cja­ty­wa jak naj­bar­dziej słusz­na. Nie­ste­ty jed­nak nie wzię­to pod uwa­gę woli poety.

Gra­ni­to­wa ławecz­ka sta­nę­ła we wro­cław­skim Par­ku Połu­dnio­wym. Na boku wygra­we­ro­wa­ny ma herb mia­sta oraz krót­ką inskryp­cję: „2021 Rokiem Tade­usza Róże­wi­cza”. Ini­cja­ty­wa Muzeum Miej­skie­go szyb­ko wzbu­dzi­ła kon­tro­wer­sje. Oka­zu­je się bowiem, że poeta nie życzył sobie ławecz­ki, któ­rej był­by bohaterem.

Głos w spra­wie zabra­ła rzecz­nicz­ka muzeum, Ewa Plu­ta. Zauwa­ży­ła, że owszem Tade­usz Róże­wicz był prze­ciw­ny sta­wia­niu poświę­co­nej mu ławecz­ki, ale jego obiek­cje doty­czy­ły raczej rzeź­by, któ­ra przed­sta­wia­ła­by jego postać sie­dzą­cą na tej­że ławeczce.

Pil­nuj żeby po mojej śmier­ci, nie było ławecz­ki ze mną! (…) Bo dopó­ki żyję, to sam pil­nu­ję, kto koło mnie sia­da. A jak umrę, to sią­dzie koło mnie jakiś idio­ta i co ja wte­dy zro­bię?, miał powie­dzieć Tade­usz Róże­wicz do byłe­go pre­zy­den­ta Wro­cła­wia, Rafa­ła Dutkiewicza.

Mimo to Muzeum Miej­skie we Wro­cła­wiu przy­chy­li­ło się do ape­lu prze­ciw­ni­ków pomy­słu. Z kosz­tu­ją­cej 39 tysię­cy zło­tych ławecz­ki znik­nie nazwi­sko Tade­usza Róże­wi­cza, a ona sama zosta­nie prze­nie­sio­na z Par­ku Połu­dnio­we­go na jeden z tere­nów nale­żą­cych do muzeum.

Zosta­nie zano­ni­mi­zo­wa­na i usta­wio­na w jed­nym z naszych histo­rycz­nych zało­żeń ogro­do­wych. Muzeum utrzy­mu­je trzy takie kom­plek­sy – baro­ko­wy ogród Pała­cu Kró­lew­skie­go, dzie­dziń­ce Arse­na­łu Miej­skie­go oraz przed­po­le o cha­rak­te­rze par­ko­wym przy Sta­rym Cmen­ta­rzu Żydow­skim. Będzie ona słu­żyć naszym zwie­dza­ją­cym. A ponie­waż wyko­na­na jest z gra­ni­tu będzie mogła stać w ogro­dzie przez cały rok, poin­for­mo­wa­ła Ewa Pluta.

źró­dło: tuwrocław

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy