Serwis „Deadline” donosi, że wydana w 1983 Christine Stephena Kinga, zekranizowana jeszcze tego samego roku przez Johna Carpentera, doczeka się nowej adaptacji. Nad filmem pracuje twórca Hannibala, Bryan Fuller. Według jego zapewnień adaptacja ma pozostać jak najbardziej wierna powieściowemu oryginałowi.
Christine opowiada o Arniem Cunninghamie, który w szkole średniej nie ma łatwego życia. Wszystko się zmienia, kiedy kupuje Plymoutha fury rocznik 1958. Szybko się okazuje, że Christine wcale nie jest zwykłym samochodem – nie dość, że zdaje się żyć, to jeszcze posiada umiejętność kierowania ludzkimi uczuciami. Kiedy na jaw wychodzi, że ma również mroczną naturę, może już być za późno dla Arniego i wszystkich wokół niego.
Nowa ekranizacja Christine powstaje jako wspólny projekt Sony Pictures i Blumhouse. Bryan Fuller został zaangażowany w produkcję jako scenarzysta i reżyser. Film ma według wstępnych założeń trzymać się estetyki lat 80-tych i bardzo mocno bazować na powieściowym pierwowzorze.
źródło deadline