Ekranizacje Zapowiedzi

Gra Ja, Inkwizytor na podstawie twórczości Jacka Piekary doczekała się pierwszego zwiastuna

Gry z serii Wiedź­min zro­bi­ły wie­le dobre­go dla powie­ścio­we­go cyklu Andrze­ja Sap­kow­skie­go, popu­la­ry­zu­jąc sagę na nie­mal całym świe­cie. Czy gra stu­dia The Dust na pod­sta­wie twór­czo­ści Jac­ka Pie­ka­ry wywo­ła podob­ny efekt w kon­tek­ście Cyklu Inkwi­zy­tor­skie­go? Na odpo­wiedź przyj­dzie nam jesz­cze chwi­lę pocze­kać. Jed­nak­że zapre­zen­to­wa­ny zwia­stun daje nadzie­ję na kli­ma­tycz­ną, ude­rza­ją­cą w mrocz­niej­sze tony rozrywkę.

Umo­wa, na mocy któ­rej stu­dio The Dust pozy­ska­ło pra­wa do wypro­du­ko­wa­nia gry na pod­sta­wie sztan­da­ro­wej serii powie­ścio­wej Jac­ka Pie­ka­ry pod­pi­sa­na zosta­ła w mar­cu 2019. Od tam­te­go cza­su trwa­ją pra­ce nad jak naj­peł­niej­szym prze­nie­sie­niem wizji zapre­zen­to­wa­nej przez bądź co bądź popu­lar­ne­go w Pol­sce auto­ra na gro­we medium. Zda­je się jed­nak, że pro­duk­cja idzie wol­niej niż stu­dio pier­wot­nie zakładało.

We wrze­śniu 2020 poka­za­ne zosta­ły pierw­sze gra­fi­ki z gry. Te bar­dzo ład­nie wyja­śnia­ły, w jakie tony będzie ude­rzać Ja, Inkwi­zy­tor. Świat zna­ny z ksią­żek Jac­ka Pie­ka­ry jest raczej odma­lo­wa­ny w pesy­mi­stycz­nych bar­wach, ponu­ry i mało gościn­ny. Takie też wra­że­nia ma potę­go­wać opra­wa gra­ficz­na gry.

Wcze­sne zało­że­nia potwier­dza opu­bli­ko­wa­ny wczo­raj zwia­stun. Trwa­ją­cy nie­co ponad minu­tę mate­riał poka­zu­je kil­ka wyren­de­ro­wa­nych wido­ków mia­sta, modlą­ce­go się głów­ne­go boha­te­ra oraz wizję rodem z kosz­ma­ru. Nastrój jest odpo­wied­ni, kli­mat potę­gu­je cał­kiem nie­złe udźwię­ko­wie­nie, mode­le tak loka­cji, jak i posta­ci są bar­dzo popraw­ne. Mar­twić może to, że uli­ce mia­sta są tak sła­bo zalud­nio­ne. Pamię­taj­my jed­nak, że to mate­riał z wcze­sne­go jesz­cze eta­pu produkcji.

Wciąż nie wia­do­mo, kie­dy będzie­my mogli wcie­lić się w postać Mor­di­me­ra Mad­der­di­na i prze­mie­rzać wcze­sno­re­ne­san­so­we mia­sto Koenig­ste­in w alter­na­tyw­nym świe­cie, w któ­rym przed kil­ku­na­sto­ma wie­ka­mi Jezus Chry­stus zszedł z krzy­ża i uka­rał swo­ich prześladowców.

Koenig­ste­in zosta­ło podzie­lo­ne na pięć dziel­nic, każ­da z nich jest uni­kal­na pod wzglę­dem archi­tek­tu­ry, swo­jej spe­cy­fi­ki i kli­ma­tu oraz osób, któ­re w danej dziel­ni­cy miesz­ka­ją. Wszyst­kie dziel­ni­ce archi­tek­to­nicz­nie odzwier­cie­dla­ją epo­kę wcze­sne­go rene­san­su, co two­rzy nie­po­wta­rzal­ny kli­mat, sko­men­to­wał Kac­per Szwaj­ka, Art Direc­tor The Dust.

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy