Minął już rok odkąd ludzie na całym świecie walczą z pandemią koronawirusa. Przez ten czas wiele firm z różnych sektorów polskiej gospodarki bankrutowało, ogłaszało upadłość. Docierały do nas i wciąż docierają niepokojące wieści o kolejnych zamkniętych księgarniach, które nie mogły sobie poradzić w trudnym czasie. Empik z kolei ma się wciąż dobrze, a nawet lepiej niż w okresie poprzedzającym pandemię. Co więcej, spółka zauważa pozytywny wpływ wciąż utrzymującej się kryzysowej sytuacji na czytelnictwo w kraju.
Empik pochwalił się wynikami sprzedażowymi ze swojego sklepu internetowego za okres od marca 2020 do końca lutego 2021. W ciągu tych dwunastu miesięcy zanotowana została o 68% wyższa liczba sprzedanych egzemplarzy niż w analogicznym okresie rok wcześniej. We wszystkich kanałach spółki sprzedaż książek wyniosła imponujący wynik ponad 21 milionów egzemplarzy.
O dynamicznym rozwoju rynku książki w internecie świadczy nie tylko liczba sprzedanych egzemplarzy, ale też wyraźny przyrost grona kupujących: w kanale online co drugi klient był nowym użytkownikiem. Łącznie w czasie 12 miesięcy pandemii po książki w Empiku sięgnęło prawie 3,5 miliona osób, dodaje Michał Tomaniak, Dyrektor Działu Książka w Empiku.
Największą sprzedaż zanotowały książki z segmentu literatury dziecięcej, w czym Empik upatruje nadziei na zwiększenie się poziomu czytelnictwa w najbliższych czasach. Dużą popularnością cieszą się poza tym oczywiście kryminały i thrillery, a także literatura obyczajowa i faktograficzna.
Zauważalne jest również zwiększenie zainteresowania książkami cyfrowymi, również tymi w wersji audio. Po prześledzeniu statystyk z platformy Empik Go, spółka podała, że od marca 2020 do lutego 2021 jej użytkownicy przeczytali ponad 1,7 miliona e‑booków i wysłuchali prawie 4 miliony audiobooków oraz podcastów.
źródło empik