Biorąc pod uwagę ogół twórczości Margaret Atwood – powieści, książki dla dzieci, opowiadania, wiersze, sztuki teatralne, dzieła faktograficzne – można śmiało rzec, że jej dorobek jest naprawdę imponujący. Zwłaszcza, że jej teksty wielokrotnie były nagradzane prestiżowymi wyróżnieniami, cieszą się uznaniem krytyków, sama zaś autorka od kilku lat wymieniana jest jako jedna z pewniejszych kandydatek do literackiej nagrody Nobla. Nie dziwi więc, że jej twórczość często adaptowana jest na inne media. Mogliśmy oglądać filmy, seriale, przedstawienia teatralne, musicale. Wkrótce powieści Margaret Atwood pojawią się także w baletowej adaptacji.
Oryks i Derkacz, Rok Potopu i MaddAddam tworzą trylogię science fiction, osadzoną w niedalekiej przyszłości, w świecie, w którym ludzkość spotkała zagłada w wyniku śmiercionośnej zarazy, w rzeczywistości, gdzie potężne korporacje prowadzą niebezpieczne eksperymenty z inżynierią genetyczną. To właśnie te książki zostaną zaadaptowane na balet w trzech aktach.
Widowisko zostało zatytułowane MaddAddam od ostatniej części trylogii. Choreografem został Brytyjczyk Wayne McGregor, którego produkcja Woolf Works z 2015, adaptująca trzy powieści Virginii Woolf (Pani Dalloway, Orlando i Fale) spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem. Przy tym projekcie będzie mu pomagać ekipa, z którą wcześniej już pracował.
MaddAddam powstaje w kooperacji londyńskiego Royal Ballet z założoną w Toronto National Ballet of Canada. Przedstawienie ma być bardzo mocno zakorzenione w kanadyjskim krajobrazie według słów Karen Kain, dyrektor artystycznej National Ballet of Canada. Z tego też powodu w pierwszej kolejności balet zostanie wystawiony właśnie tam. Premiera w Toronto została zaplanowana na listopad bieżącego roku. Dopiero w 2022 przedstawienie dotrze do Londynu.
MaddAddam będzie pierwszym baletem na podstawie twórczości Margaret Atwood. Będzie to również pierwsza w ogóle adaptacja tych akurat książek. Trylogią zainteresowany był wcześniej Darren Aronofsky, który chciał stworzyć serial dla HBO. W 2016 jednak stacja z projektu się wycofała. Prawa wykupiło następnie Paramount Television, ale nic więcej na temat telewizyjnej adaptacji póki co nie wiadomo.
zdjęcie unsplash