Obchodzony w Holandii Boekenweek, czyli Tydzień książki, co roku bardzo mocno wspierany jest przez krajowe koleje Nederlandse Spoorwegen. Pasażerowie mogą liczyć na darmowe przejazdy w festiwalową niedzielę, w pociągach organizowane są natomiast spotkania z autorami. Podobnymi torami podążą jutro Koleje Śląskie.
23 kwietnia na wszystkich kontynentach celebrowany jest Światowy Dzień Książki. Do promocji literatury w Polsce postanowiły dołączyć Koleje Śląskie, które rok 2019 w ogóle obchodzą pod znakiem szeroko pojmowanej kultury. Na co więc mogą liczyć śląscy czytelnicy?
Na pewno będzie można posłuchać fragmentów książek czytanych na żywo w pociągu. Koleje zapowiadają, że ta forma rozrywki nie ograniczy się tylko do jutrzejszego dnia, ale będzie się cyklicznie pojawiać w kolejnych miesiącach. W założeniu książki mają czytać sami ich autorzy, choć jutrzejszy inauguracyjny odczyt wykona prezes Kolei Śląskich Wojciech Dinges.
Muszę przyznać, że pomysłów na ten pierwszy odczyt miałem co najmniej kilka, w tym znaczna część oczywiście poruszająca w mniejszym lub większym stopniu temat kolei. Ostateczną decyzję co do wyboru pozwolę sobie zachować w tajemnicy, zdradzić mogę natomiast, że będę miał przyjemność poczytać podróżnym jadącym z Katowic w kierunku Pszczyny. Poprzez nasze akcje chcemy z jednej strony promować kulturę, a z drugiej pokazywać, że pociąg nie musi być jedynie formą transportu, ale również miejscem na – w tym wypadku – literackie spotkania, a przede wszystkim podróż z książką, mówił Wojciech Dinges.
Poza czytaniem fragmentów książek Koleje Śląskie startują od jutra z akcją bookcrossingu. W pociągach pojawią się specjalnie ostemplowane publikacje, które każdy będzie mógł zabrać w dalszą podróż. Oczywiście nie chodzi tu o to, żeby taki egzemplarz przywłaszczyć sobie na zawsze. Koleje liczą, że podróżny po przeczytaniu książki zostawi ją w jakimś publicznym miejscu, niekoniecznie w pociągu, żeby kolejne osoby mogły również skorzystać. Organizatorzy akcji zachęcają do dzielenia się swoimi książkami. Każdy może przynieść własny egzemplarz i zostawić go w pociągu, żeby umilić czas przyszłym podróżującym. Kolejowy bookcrossing będzie również powtarzany w kolejnych miesiącach.
Dodatkowo na wszystkich pasjonatów literatury czeka 23 kwietnia jeszcze kilka drobnych niespodzianek, jak np. możliwość pozyskania oryginalnej zakładki do książek czy zdobycie torby z książkami w konkursach organizowanych przez naszych partnerów – Radio eM i portal Silesia Info Transport, czytamy w informacji prasowej wystosowanej przez przewoźnika.
Co prawda Koleje Śląskie nie proponują darmowych przejazdów czy używania książek jako biletów, ale i tak sporo się dzieje. Zacna inicjatywa. Cieszymy się, że coraz więcej instytucji i firm niekoniecznie związanych bezpośrednio z literaturą dołącza do jej promowania. Trzymamy kciuki, żeby za Kolejami Śląskimi poszło jak najwięcej innych podmiotów.
źródło: www.kolejeslaskie.com
Przygotował Oskar Grzelak