Święta za pasem, ale nie mógłbym zapomnieć o comiesięcznych polecankach. Tym razem przygotowałem dla was prawdziwe perełki! Nowinki wydawnicze, które powinny zainteresować każdego.
Po “Astrofizyce dla zabieganych” przychodzi pora na drugi tom – “Astrofizykę dla zaspanych”. Jak wskazuje tytuł, przeznaczona jest dla zupełnie innego typu odbiorcy. Takiego, który lubi wylegiwać się do późna i potrzebuje książki, której kartki mógłby leniwie przewracać w tym czasie.
“Śpiące królewny” Stephena i Owena Kingów opowiadają właśnie o takich ludziach. Zawiniętych w kocyk. Wtulonych w psa czy w kota. Obecność syna łagodzi obyczaje mistrza horrorów oraz podejmowaną przez niego tematykę. Tym razem King pisze delikatnie, leniwie. Ukazuje zupełnie nowe oblicze.
Tęskniliście za Joanną Chyłką? My też. W “Remanencie” Remigiusz Mróz powraca do tematów poruszonych w “Inwigilacji”. To istna kasacja testamentu, zaginięcie immunitetu, rewizja oskarżenia.
“Kobieta w oknie” to stanowczo najlepszy dreszczowiec ostatnich czasów. Tym razem A.J. Finn przenosi czytelnika w przyszłość. A jak może wyglądać przyszłość Anny Fox? Oto “Babcia w oknie”, zupełnie nowa jakość.
Hel 3 to pierwiastek, którego główną cechą jest niesamowita wydajność energetyczna – jego jedna tona zapewni tyle samo energii co 14 ton ropy naftowej. Jarosław Grzędowicz zbudował na tym zapierającą dech w piersiach fabułę. Tytuł chyba przypadł mu do gustu, bo powraca z “CO2″. Czym ujmie nas teraz? Bez wątpienia ciężko byłoby tym oddychać. Maski włóż!
JP Delaney powraca do tematyki mieszkaniowej. W “Lokatorce” koncentrował się na dwóch różnych kobietach, które wynajmowały mieszkanie od pewnego ekscentryka. Umowa najmu przewidywała naprawdę surowe reguły… a co by się stało, gdyby pojawiła się wśród nich nowa zasada – nie będą mieszkały same? O tym opowiada “Współlokator”.
Podobają się Wam nasze prima aprilisowe okładki? Udostępnijcie 😉
A tutaj znajdziecie zeszłoroczne okładki 😉 o TUTAJ.