Ciekawostki

10 rzeczy, które wypada wiedzieć o Remigiuszu Mrozie

Remi­giusz Mróz to pisarz, któ­ry w rekor­do­wym cza­sie pod­bił ser­ca setek tysię­cy pol­skich czy­tel­ni­ków. Ma zarów­no odda­nych fanów, jak i zade­kla­ro­wa­nych hej­te­rów, lecz nie­za­leż­nie od tego, do któ­rej gru­py się zali­czasz, powi­nie­neś wie­dzieć kil­ka rze­czy o tym pisa­rzu, jeśli chcesz ucho­dzić za jego znawcę.

  1. Jed­no­oso­bo­wa fabry­ka beletrystyki

Jest obec­nie naj­płod­niej­szym best­sel­le­ro­wym pisa­rzem na pol­skim ryn­ku wydaw­ni­czym. Choć ma zale­d­wie 31 lat, opu­bli­ko­wał już 25 powie­ści. Tyl­ko w 2016 roku na ryn­ku uka­za­ło się ich aż 10. Tem­po wyda­wa­nia kolej­nych ksią­żek spra­wi­ło, że Asz­dzien­nik poświe­cił Remi­giu­szo­wi Mro­zo­wi jeden ze swo­ich fake new­sów. Por­tal dono­sił, że pisarz posta­no­wił zało­żyć tygo­dnik i wyda­wać w każ­dym nume­rze swo­ją kolej­ną powieść.

  1. Nor­dyc­ki pisarz kry­mi­na­łów… z Polski

W 2016 r. Remi­giusz Mróz posta­no­wił prze­pro­wa­dzić eks­pe­ry­ment i opu­bli­ko­wać trzy książ­ki jako… autor nor­dyc­ki. Czy­tel­ni­cy pozna­li go wów­czas jako Ove Løg­mans­bø, pisa­rza kry­mi­na­łów z Wysp Owczych. Choć przed­sta­wi­cie­le rodzi­ny Log­mans­bo z pół­noc­nych duń­skich wysp nie byli zado­wo­le­ni z tego pseu­do­ni­mu lite­rac­kie­go (tam­tej­si miesz­kań­cy znacz­nie poważ­niej pod­cho­dzą do posia­da­nych przez sie­bie nazwisk niż Pola­cy), to książ­ka sprze­da­ła się wyśmie­ni­cie, a ujaw­nie­nie, kim napraw­dę był Ove, oka­za­ło się jed­nym z naj­bar­dziej medial­nych wyda­rzeń lite­rac­kich ubie­głe­go roku.

  1. Dok­tor prawa

Remi­giusz Mróz z wykształ­ce­nia jest praw­ni­kiem i posia­da tytuł dok­to­ra. Sto­pień nauko­wy zdo­był dzię­ki pra­cy „Cyfry­za­cja sfe­ry władz­twa publicz­ne­go”, któ­ra doty­czy­ła pro­ble­ma­ty­ki praw­no­ustro­jo­wej w kon­tek­ście roz­wo­ju Inter­ne­tu. Pisarz jed­nak nie pla­nu­je dal­szej karie­ry nauko­wej. Jak sam infor­mu­je na swo­jej stro­nie: Pisząc [dok­to­rat], utwier­dzi­łem się w prze­ko­na­niu, że wolę jed­nak pra­co­wać nad powieściami…

  1. Spor­to­wiec

Pisa­nie nie jest jedy­ną czyn­no­ścią, któ­rej odda­je się bez resz­ty. Mróz kocha bie­gać i codzien­nie sta­ra się poko­nać co naj­mniej pięt­na­sto­ki­lo­me­tro­wą tra­sę. Jego naj­lep­szy czas na 10 km to 46 minut i 38 sekund, a pół­ma­ra­ton potra­fi prze­biec w 1 godzi­nę 42 minu­ty i 30 sekund.

  1. Budow­ni­czy książ­ko­wych wież

Na biur­ku, przy któ­rym pra­cu­je, ma całe sto­sy ksią­żek. Co istot­ne pisarz sam je ukła­da i nie może pra­co­wać, kie­dy ktoś je przestawi.

  1. Pisarz mię­dzy­ga­tun­ko­wy

Remi­giusz Mróz nie ma opo­rów, by two­rzyć w róż­nych gatun­kach lite­rac­kich. Pisał już powie­ści gro­zy, scien­ce-fic­tion, histo­rycz­ne, kry­mi­na­ły czy thril­le­ry praw­ni­cze. Przy­zna­je jed­nak, że nie czu­ję się sil­ny w każ­dym rodza­ju lite­rac­kim i nie pla­nu­je pisać sce­na­riu­szy do fil­mów czy seria­li (choć otrzy­mał taką propozycję).

  1. King kró­lem

Książ­ką, do któ­rej Remi­giusz Mróz nie­zwy­kle czę­sto odno­si się w cza­sie wywia­dów, jest „Pamięt­nik rze­mieśl­ni­ka” Ste­phe­na Kin­ga. Twier­dzi, że w dużej mie­rze to ta pozy­cja nauczy­ła go, jak być pisa­rzem. Przy­znał też, że nie potra­fi być kry­tycz­ny wobec nie­mal żad­nej powie­ści Kin­ga, bo czy­ta mu się dobrze każ­dą z nich, nawet te, któ­re uzna­wa­ne są za słab­sze w jego dorob­ku. Wyjąt­kiem jest „Pan Mer­ce­des”, któ­ry jed­nak Mro­zo­wi się nie spodobał.

  1. Podwój­ny kaliber

Jako pierw­szy pol­ski pisarz otrzy­mał w jed­nym roku podwój­ną nomi­na­cję do Nagro­dy Wiel­kie­go Kali­bru (w roku 2016 za książ­ki „Kasa­cja” i „Zagi­nię­cie”).

  1. Serial

Trwa­ją pra­ce nad seria­lem poli­ti­cal fic­tion na pod­sta­wie jego serii „W krę­gach wła­dzy”. Reży­se­rem jest Łukasz Pal­kow­ski (zna­ny z takich hitów jak „Bogo­wie” czy „Bel­fer”).

  1. Na pod­bój Wysp i Dzi­kie­go Zachodu

Remi­giusz Mróz cią­gle wyzna­cza sobie nowe cele. W Pol­sce uzy­skał już spo­rą popu­lar­ność i teraz posta­no­wił zawal­czyć o kolej­ne ryn­ki. W wywia­dzie z Woj­cie­chem Jagiel­skim przy­znał, że prze­tłu­ma­czył już swo­ją książ­kę na angiel­ski i nawią­zał współ­pra­cę z agen­cją Made­le­ine Mil­burn Ltd. Ozna­cza to, że nie­ba­wem książ­ki pisa­rza poja­wią się na pół­kach księ­garń w Wiel­kiej Bry­ta­nii i naj­praw­do­po­dob­niej w USA. Czy znaj­dzie tam kolej­nych fanów? Dość powie­dzieć, że już dziś jed­ną z nich jest ame­ry­kań­ska pisar­ka Tess Ger­rit­sen, któ­ra była zachwy­co­na „Beha­wio­ry­stą” Mro­za.

Czy się twór­czość Remi­giu­sza Mro­za kocha, czy nie, trze­ba przy­znać, że z pew­no­ścią jest posta­cią nie­zwy­kłą i nie­sa­mo­wi­cie zde­ter­mi­no­wa­ną. Nam pozo­sta­je życzyć auto­ro­wi kolej­nych suk­ce­sów, a przede wszyst­kim uda­ne­go pod­bo­ju Dzi­kie­go Zachodu!

Miko­łaj Kołyszko

CzytajPL.pl

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy