Pracownicy biblioteki w Pontypridd w połudnowej Walii spostrzegli, że zniknęło ze stanów wiele tytułów, w tym ważna dla Walijczyków książka o katastrofie w Aberfan, wydana w 1974 roku, a w tym momencie osiągająca na rynku wartość nawet 900 dolarów! Wkrótce jednak skradzione książki zostały wypatrzone na eBayu i Amazonie, a konto sprzedawcy w jednoznaczny sposób wskazywało na Elizabeth Macregor – 57-letnią pracownicę biblioteki.
Policja podczas przeszukania domu kobiety znalazła i zabezpieczyła setki książek. Część z nich była niestety nadpalona. Jak się okazało Elizabeth Macregor próbowała spalić książki, by pozbyć się obciążających ją dowodów. Później twierdziła, że wcale ich nie ukradła, zostały jej odsprzedane przez różne biblioteki. Sędzia podczas rozprawy powiedział, że Macregor przygotowała dla ławy przysięgłych cały katalog niedorzecznych kłamstw.
Bibliotekarka została skazana na osiem miesięcy więzienia: sześć za kradzieże książek i dwa za udaremnianie prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.
Każda sprawa związana z naruszeniem zaufania jest bardzo poważna. W tym przypadku działa to w dwójnasób: Macregor naruszyła zaufanie pracodawcy, a także społeczności, której służyła, powiedział Richard Killick, starszy prokurator z Koronnej Służby Prokuratorskiej.
Przygotował Oskar Grzelak
źródło BBC