„Wszechświat w twojej dłoni” to książka popularnonaukowa, na kartach której autor próbuje w jak najprostszy sposób przekazać trudną naukową wiedzę. Fizyka i astronomia w wydaniu Galfarda stają się dostępne dla każdego, kto jest ciekawy świata (i wszechświata) oraz chce zrozumieć wszystko, co go na co dzień otacza.
Autor książki jest absolwentem uniwersytetu w Cambridge, gdzie zdobył tytuł doktora fizyki teoretycznej. Jako student uczył się od samego Stephena Hawkinga, z którym przez około sześć lat pracował nad zagadnieniami czarnych dziur i początków wszechświata. W swojej książce nie przedstawia całej wiedzy, jaką ludzkość kiedykolwiek posiadła o poruszanych przez niego tematach, ale prezentuje czytelnikowi taki obraz wszechświata, jaki naukowcy mają obecnie. Galfard najpierw w niezwykle plastyczny sposób ukazuje kosmos, a następnie nadaje sens temu, co przed chwilą nakreślił przed odbiorcą.
„Wszechświat w twojej dłoni” to oryginalna pozycja na rynku książek popularnonaukowych. Zawarta w niej wiedza dotycząca kosmosu oparta jest na trudnych i dla większości laików niezrozumiałych prawach fizyki. Autorowi udało się jednak przedstawić ten niezwykle skomplikowany temat w bardzo przystępnej i ciekawej formie. Robi to w klarowny i spójny sposób, opierając swój wywód na konkretnych oraz zrozumiałych przykładach. Narracja jest wzbogacona żartami i anegdotami. Fizyka i astrofizyka jeszcze nigdy nie wydawały się tak przyjazne i dostępne dla zwykłego zjadacza chleba jak w wersji, którą pokazuje nam Galfard. To gwarantowana gimnastyka dla wszystkich obszarów umysłu czytelnika, gdyż lektura mimo przystępności wymaga stuprocentowego skupienia i zaangażowania. Jeśli jesteśmy gotowi na poświęcenie się w całości tej fascynującej lekturze, zobaczymy nieznane nam dotychczas piękno wciąż niezwykle zagadkowego kosmosu.
Galfard zwraca się do czytelnika w sposób bardzo bezpośredni, a narrację prowadzi spokojnie, hipnotyzująco. Osiąga ten efekt już na samym początku poprzez nakłanianie do używania wyobraźni i wizualizacji. Można wręcz powiedzieć, że książka jest w znacznej części niezwykłym treningiem wyobraźni – to na niej bazuje autor, kiedy prosi nas o rozluźnienie i wyobrażenie sobie odbywanej przez całą książkę kosmicznej wyprawy. Przez taki sposób narracji Galfardowi udało się stworzyć z czytelnikiem więź. W czasie podróży, jaką odbywamy po wszechświecie razem z przewodnikiem-autorem, poznajemy sylwetki wybitnych uczonych i geniuszy, dzięki którym ludzkość była w stanie poznać tak dokładnie chociaż część ogromnego wszechświata. Na kartach książki napotkamy takie nazwiska jak Einstein, Planck, Skłodowska-Cuire czy Heisenberg.
„Wszechświat w twojej dłoni” to książka pełna i kompletna. Autor prezentuje Układ Słoneczny, międzygalaktyczne przestrzenie i pola kwantowe. Szczególnie warte uwagi są rozważania dotyczące światów równoległych i związane z tym teorie zakładające, że za każdym razem, gdy stajemy przed najprostszym nawet wyborem, to w równoległych wszechświatach rozgrywają się wszystkie możliwe scenariusze.
Galfard stara się wytłumaczyć wszystkie opisywane zjawiska w sposób prosty i zrozumiały – tak, aby przeciętny czytelnik niezaznajomiony z fizyką był w stanie wynieść coś z napisanej przez niego książki. Już na samym początku zapowiada, że w całej, przeszło 400-stronicowej rozprawie pojawi się tylko jeden, znany chyba wszystkim wzór – Einsteinowskie E=mc2. Większość miejsca zajmują piękne plastyczne opisy, a nie naukowe wyjaśnienia opisywanych zjawisk. Przez takie podejście do sprawy czytelnik naprawdę wczuwa się w opowieść i obcuje z atomami, gwiazdami, planetami, kometami i czarnymi dziurami.
Książka nie jest tak trudna w odbiorze jak inne pozycje popularnonaukowe, jednak trzeba pamiętać, że aby dobrze ją zrozumieć, należy podczas lektury zachować stuprocentowe skupienie. Nawet chwilowe rozproszenie powoduje, że łatwo tracimy wątek i gubimy główną myśl, którą stara się przekazać nam autor.
Sposób, w jaki autor przekazuje swoją rozległą wiedzę, jest naprawdę fantastyczny. Naukowiec uruchamia naszą wyobraźnię na każdym etapie pozaziemskiej podróży. „Wszechświat w twojej dłoni” sprawdza się świetnie jako audiobook. Mało tego, ta pozycja jest wręcz stworzona pod wersję audio. Nie wierzycie? Posłuchajcie więc naukowej opowieści o gwiazdach, planetach, galaktykach, asteroidach czy czarnych dziurach z zamkniętymi oczami lub wpatrując się nocną porą w gwiaździste niebo. Wrażenie całkowitego zanurzenia w słuchaną książkę spotęgują jeszcze padające często słowa autora nakazujące odbiorcy wyobrażenie sobie samego siebie na plaży czy w kosmosie, w momencie kiedy dusza opuściła już ciało. Klimatu dodaje hipnotyzujący głos Wojciecha Żołądkowicza, który czytając tę książkę, pomaga w całości skupić się odbiorcy na przekazywanych informacjach.
To idealna propozycja dla wszystkich, którzy swoją przygodę z fizyką zakończyli na etapie szkoły średniej, a mimo to od zawsze tęsknie spoglądają na gwiaździste niebo i zastanawiają się nad tym, co na nim widzą. „Wszechświat w twojej dłoni” będzie świetnym sposobem na rozpoczęcie na nowo przygody z nauką. Książka nie zawiedzie również tych, dla których nie jest to pierwsza popularnonaukowa pozycja wyjaśniająca tajniki kosmosu – dzieło Galfarda pomoże uporządkować wiedzę, utrwali ją i da solidne podstawy do dalszej naukowej podróży w głąb wszechświata.
Martyna Gancarczyk
CzytajPL