W zeszłym roku nikomu nieznani bracia Duffer udowodnili, że lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku pozostają nadal magiczne. Pierwszy sezon Stranger Things wyprodukowany na zlecenie stacji Netflix zyskał ogromną popularność w rekordowym czasie. Serial oczarowywał trzymającym w napięciu scenariuszem, znakomitą obsadą, nostalgicznymi efektami specjalnymi (będącymi wynikiem problemów budżetowych), a nade wszystko licznymi nawiązaniami do popkultury lat osiemdziesiątych. Jesteśmy już chwilę po premierze drugiego sezonu i większość z nas zdążyła przynajmniej raz go obejrzeć. Jeśli teraz odczuwacie kaca i chcielibyście nadal chłonąć klimat Stranger Things, to może sięgnięcie po którąś z niżej zaproponowanych książek złagodzi ból rozstania.
To, Stephen King
Jedna z bardziej opasłych książek króla horroru opowiada historię grupy dzieciaków, które muszą połączyć siły, by pokonać zło nawiedzające ich miasto; zło kryjące się pod postacią przerażającego klauna. Później, już jako dorośli, ponownie stawiają czoła największemu koszmarowi swego dzieciństwa. Co ciekawe, bracia Duffer nie ukrywają, jakimi dziełami się inspirowali i w wywiadzie udzielonym „Hollywood Reporter” przyznali, że właśnie powieść To była głównym źródłem, z którego czerpali, tworząc swoją wizję.
Magiczne lata, Robert McCammon
Porzućmy na chwilę lata osiemdziesiąte i wybierzmy się w podróż o kolejne dwie dekady w przeszłość. W 1964 roku w małym mieście w Alabamie do jeziora stacza się samochód. Świadkami zdarzenia są dwunastoletni Cory i jego ojciec. Kiedy podejmują się uratowania kierowcy, okazuje się, że ten już nie żyje, a na domiar złego zwłoki zostały przykute do kierownicy. O co w tym wszystkim chodzi? Tego będzie próbował się dowiedzieć chłopiec, a klucza będzie trzeba szukać w dziwnych snach jego ojca. Dzięki tej książce dostrzeżecie magię w każdym dniu.
Opowiadania Lovecrafta
Mike, Dustin, Will i Lucas w serialu muszą rozprawić się z przerażającymi bestiami rodem z najstraszniejszych koszmarów. Podobnie mieszkańcy opisywanych przez Lovecrafta miast mierzą się z prawdziwym festiwalem ohydy. Każdy, komu Stranger Things się spodobało, powinien pokochać ciężki klimat opowiadań Lovecrafta, bodaj najbardziej wpływowego autora horrorów dwudziestego wieku.
Październikowa kraina, Ray Bradbury
Ray Bradbury najbardziej znany jest z głęboko przemyślanych, mocno absorbujących uwagę czytelnika tekstów science fiction, z absolutnie genialną powieścią 451 stopni Fahrenheita na czele. Ale czy wiedzieliście, że to również pisarz tworzący niezwykle sugestywną, a zarazem makabryczną prozę? Warto sięgnąć po Październikową krainę, w której opowieści Bradbury’ego są tak dziwne i przerażające, że demogorgon nie siada.
Drzwi do grudnia, Dean Koontz
Deana Koontza często stawia się obok Stephena Kinga, nie mogło go więc zabraknąć w tym zestawieniu. Zwłaszcza, że główną bohaterką Drzwi do grudnia jest dziewczynka zabrana od matki w wieku trzech lat, która po pewnym czasie wraca do miasta. Poznajemy ją wędrującą nago po ulicach. Jednocześnie w domu, gdzie ją przetrzymywano, policja znajduje ciała zmasakrowanych naukowców. Nikt, nawet samo dziecko, nie potrafi wyjaśnić, co się stało, a trupów wciąż przybywa.
Pandora, Mike Carey
Jak jesteśmy przy dziwnych dziewczynkach i tajemniczych eksperymentach, to warto też zajrzeć do Pandory. Tu mała Melanie pozostaje w zamknięciu pod ciągłą obserwacją. Codziennie po dziesięciolatkę przychodzą uzbrojeni żołnierze, którzy eskortują ją na lekcje. Nieodmiennie ma przystawioną do głowy broń. Nie rozumie dlaczego – przecież, jak sama twierdzi, nie gryzie. Ale nikomu nigdy nie jest do śmiechu.
Dom tajemnic, Ned Vizzini, Chris Columbus
Chris Columbus o swojej książce mówił, że jest „kuzynem” słynnego filmu Goonies z 1985 roku (do którego zresztą napisał scenariusz), a że od Stranger Things do dzieła Richarda Donnera naprawdę nie jest daleko, to już wiecie, skąd ta pozycja w zestawieniu. Trójka rodzeństwa przeprowadza się z rodzicami do domu zmarłego pisarza. Szybko okazuje się, że ten był prawdziwym indywiduum i pozostawił po sobie całe mnóstwo zatrważających tajemnic. Zwariowana historia, w której nie zabraknie zarówno piratów, jak i olbrzymów, a Wichrowa Wiedźma i Król Burz odegrają znaczące role.
Player One, Ernest Cline
Powieść znalazła się w zestawieniu niejako awansem, bo ze Stranger Things nie ma praktycznie nic wspólnego. No prawie! Ernesta Cline’a i braci Duffer łączy ogromna tęsknota za czasami byłymi. Zarówno Stranger Things, jak i Player One to swoisty hołd złożony kulturze popularnej lat osiemdziesiątych. Gorąco zachęcamy do zanurzenia się w świat gier wideo, Star Warsów, D’n’D czy Atari. Nie będziecie rozczarowani.
I na koniec dwie polskie propozycje.
Felix, Net i Nika, Rafał Kosik
Największe podobieństwo miedzy cyklem Kosika i Stranger Things zasadza się na wieku bohaterów oraz ich niebywałych umiejętnościach ładowania się w największe tarapaty. Rafał Kosik tworzy przyjemne science fiction dla dzieci i młodzieży, w którym trójka tytułowych młodych przyjaciół uczęszczających do warszawskiego gimnazjum przeżywa rozliczne przygody; ich dziwność zaskoczy niejednego czytelnika: a to przenoszą się w czasie do nazistowskiej bazy wojskowej, a to omyłkowo odpalają eksperymentalną rakietę kosmiczną, a to znowu stają naprzeciwko gangu znikających ludzi. Jest w czym wybierać.
Tajemnica mroku, Piotr Patykiewicz
Opowieść o dwóch chłopcach, Dziarze i Obłym, których dzieli niemal wszystko. Podczas klasowej wycieczki nastolatkowie odłączają się od grupy, żeby trafić do opuszczonych podziemi. Oczywiście nie są tam sami. Rozpoczyna się dramatyczna walka o wydostanie na powierzchnię. Ale nie chodzi tu tylko o ucieczkę z mrocznych korytarzy, każdy z chłopców będzie musiał stoczyć walkę z samym sobą.
Autor: Oskar Grzelak