Clayton Cubitt połączył literaturę z seksem w naprawdę niecodzienny sposób. Mianowicie zaprosił on dziewięć kobiet do głośnego czytania ich ulubionych fragmentów książek… warunkiem jednak było, by w czasie lektury przeżywały orgazm.
Trzeba przyznać, że połączenie jest dość niezwykłe i podkreśla rozkosz, która wszak może płynąć z obcowania z literaturą. Możliwe, że nie jest ona aż tak widoczna na pierwszy rzut oka, ale każdy czytelnik bez wątpienia choć raz przeżył coś naprawdę intensywnego i głębokiego.
A nawet i bez tej refleksji seria filmików jest po prostu oryginalna i warta obejrzenia.