Matka i syn założyli złodziejską szajkę. Kradli książki z drukarni, w której zatrudniony był mężczyzna. Wpadli, bo nowości książkowe (czasem przed oficjalną premierą) pojawiały się na serwisie aukcyjnym w bardzo atrakcyjnych cenach. Szacuje się, że ich łączna wartość wynosiła ok. 10 tys. zł. W mieszkaniu złodziejskiego duetu znaleziono nowości wydawnicze warte ok. 1,5 tys. zł. Złodziejom grozi do 5 lat więzienia.
Trzeba przyznać, że w czasach, kiedy mówi się o śmierci książki, zwłaszcza książki papierowej, dość wzruszająca jest sytuacja, w której przestępcza rodzinka postanowiła wzbogacić się właśnie na takim asortymencie. Prawdziwie romantyczny bandyci…
źródło: krakow.naszemiasto.pl