W naszej codziennej komunikacji miło jest czasem znaleźć coś, co odwróci naszą uwagę. I chociaż książka zabrana z domu zawsze jest dobrym rozwiązaniem, to mieszkańcy Francji, którzy codziennie dojeżdżają do pracy czy gdziekolwiek indziej środkami komunikacji miejskiej, mają nową możliwość. Jest nim urządzenie drukujące krótkie fragmenty literatury po naciśnięciu jednego przycisku.
Urządzenie to zostało stworzone przez Short Edition, francuską stronę, która łączy twórców i czytelników. Obecnie zrzesza 5 tysięcy autorów i 170 tysięcy zarejestrowanych czytelników. Urządzenie jest połączone ze stroną i drukuje jedną z 50 tysięcy dostępnych historii. Można wybrać jej długość, a otrzymuje się coś, co przypomina rachunek z supermarketu. Różnica polega na tym, że zawiera on wydrukowaną historię.
„Pomyśleliśmy, że zabawnie by było mieć dystrybutora historii w taki sam sposób, jak to się ma z automatami. Taki papier daje chwilę wytchnienia, to coś bardziej niespodziewanego niż smartfon” – mówi Christophe Sibieude, szef Short Edition.
Maszynę taką zakupił Francis Ford Coppola i umieścił ją w restauracji Cafe Zoetrope w San Francisco. Jednakże ich główną siedzibą zdecydowanie pozostaje Francja, działa ich tam już ponad 70.