Sprawdzasz tag

Philip K. Dick

Felieton

Obce wizje i boskie omamy – od czego zacząć czytanie twórczości Philipa K. Dicka

Phi­lip Kin­dred Dick wciąż nale­ży do gro­na naj­po­pu­lar­niej­szych auto­rów fan­ta­sty­ki nauko­wej. Jego tek­sty w dal­szym cią­gu olśnie­wa­ją pomy­sło­wo­ścią i świe­żo­ścią wizji, a tak­że inspi­ru­ją innych twór­ców. Cały czas dosta­je­my nowe wyda­nia jego ksią­żek, a fil­mow­cy raz za razem szy­ku­ją kolej­ne ekra­ni­za­cje. A tych powsta­ło spo­ro – wśród nich z pew­no­ścią trze­ba wymie­nić „Łow­cę andro­idów”, jeden z naj­waż­niej­szych fil­mów scien­ce-fic­tion w histo­rii. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

10 szokujących faktów na temat Phillipa K. Dicka

Phil­lip K. Dick jest jed­nym z naj­waż­niej­szych pisa­rzy scien­ce-fic­tion XX wie­ku. Jeśli nie prze­czy­ta­łeś żad­nej z jego ksią­żek (Sha­me! Sha­me!), to z pew­no­ścią widzia­łeś, któ­rąś z jej ekra­ni­za­cji. Dziś mija 36 rocz­ni­ca śmier­ci tego wybit­ne­go twór­cy. Poznaj­cie 10 szo­ku­ją­cych fak­tów na jego temat, o któ­rych pew­nie nie mie­li­ście pojęcia.

Czy­taj dalej

-->
Aktualności Ciekawostki Ekranizacje

W poszukiwaniu następców Philipa K. Dicka

Wyświe­tla­ny wła­śnie w kinach „Bla­de Run­ner 2049” jest zna­ko­mi­tą oka­zją, aby nie tyl­ko przy­po­mnieć sobie kul­to­we­go „Łow­cę andro­idów”, ale przede wszyst­kim się­gnąć po powieść Phi­li­pa K. Dic­ka zna­ną obec­nie pod tytu­łem „Bla­de Run­ner. Czy andro­idy marzą o elek­trycz­nych owcach” z 1968 roku. Czy­ta­jąc jeden z naj­lep­szych tek­stów ame­ry­kań­skie­go mistrza scien­ce fic­tion, moż­na jedy­nie po raz kolej­ny się prze­ko­nać o uni­ka­to­wo­ści jego sty­lu, któ­ry nigdy tak napraw­dę nie docze­kał się kon­ty­nu­acji wśród kolej­nych gene­ra­cji pisa­rzy. Czy­taj dalej

-->
Ekranizacje

Elektryczne sny Philipa K. Dicka – zobaczcie pierwszy zwiastun!

Fani twór­czo­ści Phi­li­pa K. Dic­ka mogą czuć się ostat­nio roz­piesz­cza­ni. W paź­dzier­ni­ku ma się uka­zać kon­ty­nu­acja kul­to­we­go Łow­cy Andro­idów z 1982 roku opar­te­go na moty­wach powie­ści Czy andro­idy śnią o elek­trycz­nych owcach. Co praw­da mal­kon­ten­ci patrzą z nie­po­ko­jem na zbli­ża­ją­cą się pro­duk­cję, ale może jed­nak uda się Deni­so­wi Vil­le­neu­ve zacho­wać dic­kow­skie­go ducha w swo­im obra­zie. Za to na pew­no bar­dzo smacz­nie zapo­wia­da się inne wido­wi­sko. Moż­li­we, że jesz­cze w tym roku poja­wią się pierw­sze odcin­ki seria­lu tele­wi­zyj­ne­go Phi­lip K. Dic­k’s Elec­tric Dre­ams. Każ­dy epi­zod ma być adap­ta­cją inne­go tek­stu ame­ry­kań­skie­go pisa­rza. Utwo­rzy się w ten spo­sób nie­po­wta­rzal­na seria­lo­wa anto­lo­gia opo­wia­dań. Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Światy urojone Philipa K. Dicka

Phi­lip K. Dick jest pisa­rzem, któ­ry nie prze­sta­je intry­go­wać. Od jego śmier­ci minę­ło dobrze ponad trzy­dzie­ści lat, jed­nak jego wizje w dal­szym cią­gu sil­nie oddzia­łu­ją na naszą kul­tu­rę. Pory­wa­ją i fascy­nu­ją. Czy­taj dalej

-->
Ekranizacje

Jest już pierwszy teaser sequela Blade Runnera!

Przy­po­mnij­my: film został już okrzyk­nię­ty kul­to­wym. Był on inspi­ro­wa­ny powie­ścią Phi­li­pa K. Dic­ka “Czy andro­idy śnią o elek­trycz­nych owcach?” i pre­zen­to­wał futu­ry­stycz­ną wizję Los Ange­les w 2019 roku, w któ­rym łow­ca andro­idów, Rick Dec­kard (w tej roli Har­ri­son Ford) tro­pił zbie­głych repli­kan­tów (okre­śle­nie sztucz­nych ludzi), by “ode­słać ich na eme­ry­tu­rę”, czy­li uni­ce­stwić. Do histo­rii prze­szła postać Roya Bat­ty­’e­go, w któ­re­go wcie­lił się Rut­ger Hau­er i jego czę­ścio­wo impro­wi­zo­wa­na roz­mo­wa z Deckardem.

Czy­taj dalej

-->
Aktualności

Co nowego w księgarniach #2

Dni sta­ją się coraz krót­sze, ale to oka­zja ku temu, by chwi­le spę­dzo­ne z książ­ką w wygod­nym fote­lu sta­wa­ły się coraz dłuż­sze. Na tar­gach kró­lu­ją dynie, za okna­mi wie­lo­barw­ne liście, kasz­ta­ny i żołę­dzie, a w księ­gar­niach – oczy­wi­ście pre­mie­ro­we tytu­ły. Poni­żej zapre­zen­tu­ję kil­ka spo­śród nowo­ści wydaw­ni­czych, czy­li książ­ki, któ­re dopie­ro co tra­fi­ły do sprze­da­ży lub poja­wią się w niej lada moment. Czy­taj dalej

-->
Aktualności

Grafik płakał kiedy rysował – część pierwsza

Jak wszy­scy wie­my, dla nie­sta­ty­stycz­ne­go czy­tel­ni­ka liczy się wnę­trze książ­ki, jed­nak okład­ki też mają zna­cze­nie. Jed­no lubią mieć całe serie z podob­ny­mi grzbie­ta­mi, a inni cenią okład­ki este­tycz­ne oraz dopa­so­wa­ne do zawar­to­ści. W tej serii będzie­my Wam pre­zen­to­wać okład­ki, przy któ­rych gra­fik musiał pła­kać, kie­dy je ryso­wał, nie miał poję­cia o tre­ści książ­ki albo też… talentu.

Czy­taj dalej

-->