Każdy nosi w sobie przynajmniej jedną historię, którą mógłby z powodzeniem zamienić w opowiadanie lub powieść. Nie inaczej jest z osadzonymi w polskich więzieniach. Co więcej okazuje się, że wcale spora ich liczba ma dryg do pisania. Mógł się o tym ostatnio przekonać Graham Masterton, który po raz drugi zorganizował konkurs literacki dla więźniów. Czytaj dalej
Graham Masterton
W czasie Warszawskich Targów Książki nie próżnowaliśmy! Ba, robiliśmy tak wiele, że niemal musieliśmy być w kilku miejscach naraz. Jednym z tych miejsc było stoisko Molom.pl, na którym oferowaliśmy gadżety dedykowane molom książkowym (tutaj była to bilokacja do kwadratu, ponieważ ten sam asortyment oferowaliśmy na Pyrkonie w Poznaniu, a imprezy odbywały się w tym samym terminie), ale na tym nie koniec. Przez całą sobotę i niedzielę przeprowadzaliśmy wywiady z autorami obecnymi na WTK. Pytaliśmy m.in. o to, kim zostaliby, gdyby nie byli pisarzami, ale też o to, czy istnieją według nich książki, które powinny być zakazane albo jaką książkę przetłumaczyliby na język kosmitów, gdybyśmy kiedyś jakichś poznali. Z kim rozmawialiśmy? Co oznajmili autorzy? Sprawdźcie poniżej! Czytaj dalej
Graham Masterton odwiedził ponownie Polskę – nie jest żadną tajemnicą, że pisarz darzy nasz kraj sympatią, także z powodu polskich korzeni jego żony. Tym razem jednak w ramach trasy promocyjnej odwiedził Zakład Karny w Wołowie pod Wrocławiem, który zainspirował go do projektu “W więzieniu pisane”. Po spotkaniu z więźniami Masterton uznał, iż są to ciekawi oraz oczytani ludzie, a dodatkowo jedni z najbardziej entuzjastycznych grup fanów, jakich spotkał kiedykolwiek i bez wątpienia mają potencjał tworzenia własnych tekstów.
Mimo że cywilizacja zachodu szumnie bądź specyficznie obchodzi 31 października, to wcale nie znaczy, iż trzeba iść za… statystykami. Jak wiadomo w Halloween, amerykański twór wzorowany na staroceltyckim Samhain, dzieci zalewają ulice w cudacznych kostiumach i lawirują między przybytkami w poszukiwaniu łakoci i upominków. Puk, puk, a gdy odrzwia się uchylają słychać: „cukierek albo psikus”. Nieco starsi wpadają wtedy w osobliwy nastrój – i raczą się wymyślnymi przekąskami oraz napojami, oglądają kino grozy, niektórzy odwiedzają tzw. straszne farmy bądź udają się na tematyczne imprezy. Ale my, czytelnicy, nie musimy robić tego wszystkiego! Wszak jesteśmy niestatystyczni. Podłączmy się pod atmosferę tego dnia we własnym stylu, czyli z orężem myślicieli w ręku – książką dokładniej. Na ten dzień przygotowaliśmy dla Was kilkanaście naprawdę mrocznych a intrygujących pozycji – horror, dreszczowiec albo kryminał, do wyboru do koloru.