Felieton

Jack Reacher – od książki po serial. Kolejność czytania!

Pra­wie 30 powie­ści, tom opo­wia­dań, dwa fil­my i trzy sezo­ny seria­lu. Jack Reacher na sta­łe roz­go­ścił się w popkul­tu­rze, a dro­gę uto­ro­wa­ły mu twar­de pię­ści i bystry umysł. W dzi­siej­szym tek­ście przy­bli­ża­my feno­men boha­te­ra Lee Chil­da – z oka­zji pre­mie­ry nowej książ­ki, “Taj­ny raport”, któ­ra uka­za­ła się na pol­skim ryn­ku dzię­ki wydaw­nic­twu Albatros.

Począt­ki Jac­ka Reache­ra się­ga­ją dru­giej poło­wy lat 90. XX wie­ku. Pierw­sza powieść o byłym majo­rze żan­dar­me­rii woj­sko­wej uka­za­ła się w ory­gi­na­le w 1997 roku. Sześć lat póź­niej “Poziom śmier­ci” tra­fił w ręce pol­skich czy­tel­ni­ków. Książ­ka zdo­by­ła kil­ka nagród za naj­lep­szy debiut, a jej autor, Lee Child, zna­lazł swo­je powo­ła­nie. Zanim zaczął pisać, ukoń­czył stu­dia praw­ni­cze, pra­co­wał w teatrze, tele­wi­zji i pro­wa­dził roz­mo­wy ze związ­ka­mi zawo­do­wy­mi w imie­niu fir­my Gra­na­da Tele­vi­sion. Pisa­nie uwa­żał za “naj­czyst­szą for­mę roz­ryw­ki” – ta pochło­nę­ła go na tyle, że od debiu­tu jesie­nią 1997 roku regu­lar­nie wyda­je jed­ną nową książ­kę rocz­nie, a nie­kie­dy dwie (jak w 2010, 2017 i 2021 roku). Zwię­zły styl zawdzię­cza doświad­cze­niom z tele­wi­zją, gdzie czę­sto musiał pisać krót­kie, wręcz kil­kuz­da­nio­we scenariusze.

Bio­rąc pod uwa­gę fakt, że Lee Child jest Bry­tyj­czy­kiem (napraw­dę nazy­wa się Jim Grant), któ­ry do Sta­nów Zjed­no­czo­nych prze­niósł się dopie­ro w 1998 roku (w wie­ku 44 lat), może dzi­wić, jak bar­dzo powie­ści o Jac­ku Reache­rze są ame­ry­kań­skie. Nie cho­dzi tyl­ko o kli­mat i osa­dze­nie akcji w małych mia­stecz­kach czy wiel­kich metro­po­liach, któ­re są zako­rze­nio­ne w popkul­tu­ro­wej zbio­ro­wej świa­do­mo­ści czy­tel­ni­ków. War­to zwró­cić rów­nież uwa­gę na kon­wen­cję, pewien powta­rza­ją­cy się sche­mat i kre­ację głów­ne­go boha­te­ra. Child przy­zna­je się do inspi­ra­cji przy­go­do­wy­mi powie­ścia­mi W.E. John­sa i sen­sa­cyj­ny­mi kla­sy­ka­mi Ali­sta­ira Mac­Le­ana. Sam cykl o Reache­rze wyda­je się być rów­nież zako­rze­nio­ny w naj­star­szym micie Ame­ry­ki – micie Dzi­kie­go Zacho­du – i naj­bar­dziej ame­ry­kań­skim gatun­ku – wester­nie. Mimo że powie­ści Chil­da roz­gry­wa­ją się współ­cze­śnie, to war­to zwró­cić uwa­gę, że powta­rza­ją one pew­ne sche­ma­ty zna­ne wła­śnie z wester­nów – boha­ter, ostat­ni spra­wie­dli­wy, poja­wia się zni­kąd w mia­stecz­ku, w któ­rym dzie­je się zło, poma­ga lokal­nej spo­łecz­no­ści, a po wypeł­nie­niu zada­nia zni­ka, prze­no­sząc się w inne miej­sce. Ma w sobie ujmu­ją­cą szcze­rość i kie­dy trze­ba – potra­fi być brutalny.

Reacher ma w sobie więc cechy rewol­we­row­ca, kow­bo­ja, ale to też boha­ter żyw­cem wyję­ty z kina akcji lat 80. XX wie­ku. Wów­czas w wypo­ży­czal­niach video kró­lo­wa­ły “tanie akcyj­nia­ki” z twar­dzie­la­mi wycio­sa­ny­mi z mar­mu­ru: Arnol­dem Schwa­rze­neg­ge­rem, Sylve­strem Stal­lo­nem, Kur­tem Rus­se­lem, Chuc­kiem Nor­ri­sem, Jean-Claude’em Van Damme’em czy – w bar­dziej samo­świa­do­mej, humo­ry­stycz­nej odsło­nie – Bruce’em Wil­li­sem. Boha­ter powie­ści Chil­da, mając za sobą woj­sko­wą prze­szłość, włó­czy się po Sta­nach, mając przy sobie jedy­nie skła­da­ną szczo­tecz­kę do zębów, garść dola­rów, a nie­kie­dy też pasz­port i kar­tę płat­ni­czą. Gdy jego ubra­nie się zuży­je, kupu­je nowe, nie przy­wią­zu­je się do przed­mio­tów ani zna­jo­mo­ści. Od typo­wych twar­dzie­li kina akcji w sty­lu odróż­nia go ana­li­tycz­ny umysł, bystre oko i detek­ty­wi­stycz­ne umie­jęt­no­ści, jakich nie powsty­dził­by się zako­cha­ny w sztu­ce deduk­cji Sher­lock Hol­mes. Bo wygląd jak naj­bar­dziej pasu­je: Child opi­su­je go jako blon­dy­na o nie­bie­skich oczach, któ­ry liczy 195 cen­ty­me­trów wzro­stu, waży oko­ło 100 kilo­gra­mów, a jego klat­ka pier­sio­wa ma obwód 127 centymetrów.

Trud­no więc wyobra­zić sobie Jac­ka Reache­ra jako Toma Cruise’a – hol­ly­wo­odz­ki gwiaz­dor wcie­lił się w tę postać w dwóch fil­mach, choć nie moż­na odmó­wić mu talen­tu, to jed­nak nie jest typem kul­tu­ry­sty i ma zale­d­wie metr sie­dem­dzie­siąt wzro­stu, przy książ­ko­wym Reache­rze wyglą­da więc jak dziec­ko. Pierw­szy film tra­fił do kin w 2012 roku, a za kame­rą sta­nął Chri­sto­pher McQu­ar­rie, któ­ry dziś nie­ro­ze­rwal­nie jest koja­rzo­ny ze współ­pra­cy z Tomem Cru­isem. Pano­wie wspól­nie stwo­rzy­li dzie­sięć pro­duk­cji, w tym pięć czę­ści serii “Mis­sion: Impos­si­ble” (czte­ry ostat­nie McQu­ar­rie nie tyl­ko napi­sał, ale też wyre­ży­se­ro­wał). “Jack Reacher: Jed­nym strza­łem”, na pod­sta­wie dzie­wią­tej powie­ści cyklu, był ich czwar­tym wspól­nym fil­mem (po “Wal­ki­rii”, “Na skra­ju jutra” i “Mis­sion: Impos­si­ble – Ghost Pro­to­col”, a jesz­cze przed “Mumią” i reży­se­ro­wa­ny­mi przez McQuirrie’a czę­ścia­mi “M:I”). Casting do głów­nej roli wzbu­dził oczy­wi­ście kon­tro­wer­sje, zaś sam film miał mie­sza­ne recen­zje (64% pozy­tyw­nych na Rot­ten Toma­to­es). War­to jed­nak doce­nić solid­ną reali­za­cję (pościg samo­cho­do­wy!) i fakt, że twór­cy wie­dzą, iż siła powie­ści leży w ich pro­sto­cie. Kolej­ny film z Cruise’em w roli Reache­ra – “Jack Reacher. Nigdy nie wra­caj” z 2016 roku w reży­se­rii Edwar­da Zwic­ka – pora­dził sobie już znacz­nie gorzej. Adap­ta­cja osiem­na­stej powie­ści oka­za­ła się prze­kom­bi­no­wa­na, a przez nie­in­ten­cjo­nal­nie slap­stic­ko­we sce­ny walk, była nie­mal paro­dią, któ­ra roz­cza­ro­wa­ła fanów i kry­ty­ków (37% pozy­tyw­nych recen­zji na Rot­ten Toma­to­es). Cykl na kil­ka lat tra­fił do twór­cze­go lim­bo, skąd wycią­gnę­ła do dopie­ro plat­for­ma stre­amin­go­wa Prime.

Dru­gie podej­ście do ekra­ni­za­cji pro­zy Chil­da wyma­ga­ło świe­że­go pomy­słu. Zamiast na fil­my kino­we, zde­cy­do­wa­no się na for­mę seria­lu – tań­sze­go w reali­za­cji i pozwa­la­ją­ce­go na wier­niej­sze prze­no­sze­nie na ekran sen­sa­cyj­nych powie­ści. Zaczę­to od począt­ku – pierw­szy sezon (2022) pre­zen­tu­je wyda­rze­nia zna­ne z debiu­tanc­kiej powie­ści Chil­da “Poziom śmier­ci”. Serial jest impo­nu­ją­cy pod wzglę­dem reali­za­tor­skim (suro­wy, ale pełen roz­ma­chu jeśli cho­dzi o cho­re­ogra­fię walk i strze­la­nin) i zgrab­nie ogry­wa zna­ne sche­ma­ty, któ­re wła­ści­wie uży­te, dostar­cza­ją czy­stej roz­ryw­ki. Pro­duk­cja przy­pa­dła do gustu widzom i kry­ty­kom (96% pozy­tyw­nych recen­zji na Rot­ten Toma­to­es), co nie powin­no dzi­wić. Pro­sta, ale nie głu­pia fabu­ła, wcią­ga­ją­ca intry­ga, świet­nie zre­ali­zo­wa­ne sce­ny akcji i magne­ty­zu­ją­cy boha­ter. Naj­więk­szym osią­gnię­ciem seria­lu było odna­le­zie­nie wła­ści­we­go Reache­ra. Wcie­la się w nie­go Alan Ritch­son, chłop jak dąb, któ­ry jed­nak w prze­ci­wień­stwie do wie­lu “kar­ków” – nie ma “twa­rzy nie­ska­żo­nej inte­li­gen­cją”. Obsa­do­wy strzał w dzie­siąt­kę, któ­ry dosko­na­le spraw­dza się zarów­no w wyma­ga­ją­cych sce­nach fizycz­nych, jak i bar­dziej kame­ral­nych, dra­ma­tycz­nych momentach.

Dwa kolej­ne sezo­ny (2023, 2025) zosta­ły opar­te kolej­no na jede­na­stej odsło­nie serii (“Eli­ta zabój­ców”) i siód­mej (“Siła per­swa­zji”). Zanim zoba­czy­my sezon czwar­ty, Pri­me zapre­zen­tu­je nam spin-off serii zaty­tu­ło­wa­ny “Neagley”. Na prze­strze­ni kolej­nych powie­ści Chil­da pozna­je­my nowe miej­sca i nowych towa­rzy­szy Reache­ra. Więk­szość ksią­żek to zamknię­te histo­rie opar­te na podob­nym sche­ma­cie – boha­ter poja­wia się w nowym miej­scu, posta­na­wia pomóc potrze­bu­ją­cym lub zosta­je wplą­ta­ny w jakąś intry­gę, a po wszyst­kim odcho­dzi, kie­ru­jąc się gdzie indziej. Jed­no­cze­śnie nie­któ­rzy boha­te­ro­wie powra­ca­ją w wię­cej niż jed­nej powie­ści – i wła­śnie taką posta­cią jest Fran­ces Neagley, przy­ja­ciół­ka Reache­ra z woj­ska, a obec­nie pry­wat­na detek­tyw, któ­ra poja­wia się w dwóch sezo­nach seria­lu i kil­ku powie­ściach (m.in. “Bez pudła”, “Ostat­nia spra­wa”, “Sto milio­nów dola­rów”). Bio­rąc pod uwa­gę fakt, że Pri­me zde­cy­do­wa­ło się na reali­za­cję spin-offu, moż­na chy­ba śmia­ło powie­dzieć, że Reacher “się oglą­da”, a plat­for­ma zna­la­zła wła­ści­wą dro­gę, by prze­nieść jego przy­go­dy na ekran.

Nowej ścież­ki w pew­nym momen­cie szu­kał rów­nież autor lite­rac­kie­go pier­wo­wzo­ru. Dostar­cza­jąc fanom co roku nową książ­kę, w pew­nym momen­cie poczuł zmę­cze­nie – nie chcąc zawo­dzić czy­tel­ni­ków, któ­rzy dalej doma­ga­li się regu­lar­nej daw­ki nowych przy­gód Reache­ra, posta­no­wił roz­po­cząć współ­pra­cę z młod­szym bra­tem, Andrew Chil­dem. Ten rów­nież parał się pisar­stwem od 2008 roku i miał doświad­cze­nie w two­rze­niu powie­ści sen­sa­cyj­nych o twar­dych boha­te­rach (choć dokła­dał sta­rań, by nie kopio­wać sty­lu bra­ta). Jed­no­cze­śnie był czę­sto pierw­szym czy­tel­ni­kiem nowych powie­ści o Reache­rze, zanim te w ogó­le tra­fi­ły do wydaw­cy – dzię­ki temu był ide­al­nym kan­dy­da­tem do prze­ję­cia sche­dy star­sze­go i popu­lar­niej­sze­go pisa­rza. Od 2020 roku obaj auto­rzy two­rzą nowe przy­go­dy Reache­ra wspól­nie, a doce­lo­wo serię ma przejść Andy. Naj­now­sza książ­ka z cyklu, któ­ra wła­śnie uka­za­ła się po pol­sku nakła­dem wydaw­nic­twa Alba­tros, pod­no­si poprzecz­kę. “Taj­ny raport” roz­po­czy­na się od tego, że Reacher budzi się sku­ty kaj­dan­ka­mi w pomiesz­cze­niu, któ­re­go nie zna i nie pamię­ta, co się wyda­rzy­ło, ale czu­je, że moc­no obe­rwał. Jak wspo­mi­na Andrew Child – po 28 powie­ściach z cyklu, trud­no jest wymy­ślić dla boha­te­ra nowe wyzwa­nie. Dla­te­go posta­no­wił wrzu­cić boha­te­ra w sam śro­dek akcji od same­go począt­ku, a do tego zaba­wić się jego pamię­cią, co skom­pli­ku­je spra­wę i odbie­rze mu prze­wa­gę, któ­rą czę­sto miał nad prze­ciw­ni­ka­mi. Poprzecz­ka zosta­ła posta­wio­na wyso­ko – czy zosta­nie prze­sko­czo­na w przy­szło­ści, prze­ko­na­my się pew­nie za rok, gdy do księ­garń tra­fi kolej­na przy­go­da Reache­ra. Kto wie, może tym razem pod­pi­sa­na już tyl­ko nazwi­skiem jed­ne­go z Childów.

Zain­te­re­so­wa­ła Cię postać Jac­ka Reache­ra i chcesz wie­dzieć, jak wyglą­da­ją jego lite­rac­kie przy­go­dy? Możesz się­gnąć po książ­ki, na bazie któ­rych powstał popu­lar­ny serial (“Poziom śmier­ci”, “Eli­ta zabój­ców”, “Siła per­swa­zji”) albo czy­tać powie­ści Lee Chil­da w kolej­no­ści publi­ka­cji lub chro­no­lo­gii wyda­rzeń. Pierw­sza pre­zen­tu­je się następująco:

  1. Poziom śmier­ci”, 1997
  2. Umrzeć pró­bu­jąc” (inny tytuł: „Upro­wa­dzo­ny”), 1998
  3. Wróg bez twa­rzy”, 1999
  4. Podej­rza­ny”, 2000
  5. Echo w pło­mie­niach”, 2001
  6. Bez pudła” (inny tytuł: „W taj­nej służ­bie”), 2002
  7. Siła per­swa­zji”, 2003
  8. Nie­przy­ja­ciel”, 2004
  9. Jed­nym strza­łem”, 2005
  10. Bez lito­ści”, 2006
  11. Eli­ta zabój­ców”, 2007
  12. Nic do stra­ce­nia”, 2008
  13. Jutro możesz znik­nąć”, 2009
  14. 61 godzin”, 2010
  15. Cza­sa­mi war­to umrzeć”, 2010
  16. Ostat­nia spra­wa”, 2011
  17. Poszu­ki­wa­ny”, 2012
  18. Nigdy nie wra­caj”, 2013
  19. Spra­wa oso­bi­sta”, 2014
  20. Zmuś mnie”, 2015
  21. Sto milio­nów dola­rów”, 2016
  22. Adres nie­zna­ny” (zbiór opo­wia­dań), 2017
  23. Noc­na run­da”, 2017
  24. Czas prze­szły”, 2018
  25. Zgod­nie z pla­nem”, 2020
  26. Straż­nik”, 2021
  27. Lepiej już umrzeć”, 2021
  28. Bez pla­nu B”, 2022
  29. Sekret”, 2023
  30. Taj­ny raport”, 2024

Jeśli chcesz czy­tać książ­ki o Reache­rze w kolej­no­ści chro­no­lo­gii wyda­rzeń, to podą­żaj za tą listą (nie uwzględ­nia­my na niej zbio­ru opo­wia­dań, bo ich akcja roz­gry­wa się pomię­dzy róż­ny­mi powieściami):

  1. Nie­przy­ja­ciel”
  2. Sekret”
  3. Sto milio­nów dolarów”
  4. Ostat­nia sprawa”
  5. Poziom śmier­ci”
  6. Umrzeć pró­bu­jąc”
  7. Wróg bez twarzy”
  8. Podej­rza­ny”
  9. Echo w płomieniach”
  10. Bez pudła”
  11. Siła per­swa­zji”
  12. Jed­nym strzałem”
  13. Bez lito­ści”
  14. Eli­ta zabójców”
  15. Nic do stracenia”
  16. Jutro możesz zniknąć”
  17. 61 godzin”
  18. Cza­sa­mi war­to umrzeć”
  19. Poszu­ki­wa­ny”
  20. Nigdy nie wracaj”
  21. Spra­wa osobista”
  22. Zmuś mnie”
  23. Noc­na runda”
  24. Czas prze­szły”
  25. Zgod­nie z planem”
  26. Straż­nik”
  27. Lepiej już umrzeć”
  28. Bez pla­nu B”
  29. Taj­ny raport”

Przy­go­to­wał Jan Sławiński

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy