Aktualności

Ma powstać nowa platforma z ebookami i audiobookami. Konieczna jest zgoda prezesa UOKiK

Dzie­wię­ciu wydaw­ców posta­no­wi­ło stwo­rzyć wła­sną plat­for­mę ofe­ru­ją­cą książ­ki w posta­ci cyfro­wej, czy­li ebo­oki i audio­bo­oki. Wystą­pi­li o pozwo­le­nie do Urzę­du Ochro­ny Kon­ku­ren­cji i Konsumentów.

Nowo utwo­rzo­na spół­ka ma kon­cen­tro­wać swą dzia­łal­ność na udo­stęp­nia­niu kon­su­men­tom ksią­żek w for­mie cyfro­wej: audio­bo­oków i e‑booków. Spół­ka ta ma być dodat­ko­wą – w sto­sun­ku do ist­nie­ją­cych, w tym domi­nu­ją­cych na ryn­ku, plat­for­mą ofe­ru­ją­cą książ­ki w for­mie cyfro­wej. Utwo­rze­nie jej pozwo­li na zwięk­sze­nie kon­ku­ren­cji na tym ryn­ku z korzy­ścią dla kon­su­men­tów oraz na zwięk­sze­nie trans­pa­rent­no­ści sprze­da­ży audio­bo­oków i e‑booków dla wydaw­ców – czy­ta­my we wnio­sku skie­ro­wa­nym do UOKiK.

Dzie­więć fir­my pla­nu­ją­cych stwo­rzyć nową plat­for­mę to Dom Wydaw­ni­czy Rebis, Dres­sler Dublin, Gru­pa Wydaw­ni­cza Media Rodzi­na, Muza, Pró­szyń­ski Media, Publi­cat, Spo­łecz­ny Insty­tut Wydaw­ni­czy Znak, Wydaw­nic­two Nasza Księ­gar­nia oraz Zysk i S‑ka.

Może­my podej­rze­wać, że impul­sem do zało­że­nia spół­ki była afe­ra zwią­za­na z Legi­mi, kie­dy oka­za­ło się, że plat­for­ma nie wypła­ca­ła wydaw­com hono­ra­riów za wszyst­kie wypo­ży­czo­ne egzemplarze.

Anna Tess Gołębiowska

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy