Joanna Kuciel-Frydryszak uważa, że jej wynagrodzenie było zbyt niskie w porównaniu z zyskiem, jakie dzięki „Chłopkom” osiągnęło wydawnictwo Marginesy. Postanowiła skorzystać z narzędzia, którego istnienie nagłośnił spór Andrzeja Sapkowskiego z CD Projekt RED.
„Chłopki” Joanny Kuciel-Frydryszak okazały się absolutnym fenomenem wydawniczym – książka osiągnęła nakład 500 tysięcy egzemplarzy. W wielu bibliotekach trzeba się zapisać, by móc wypożyczyć egzemplarz – kolejki sięgają nawet 40 osób. Teraz autorka zdecydowała, że jej honorarium okazało się zbyt niskie w porównaniu z sukcesem repoertażu.
Artykuł 44. Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych głosi: „W przypadku gdy wynagrodzenie twórcy jest niewspółmiernie niskie w stosunku do korzyści nabywcy autorskich praw majątkowych lub licencjobiorcy, twórca może żądać stosownego podwyższenia wynagrodzenia przez sąd”. Choć został on znowelizowany w 2018 roku, by dostosować go do przepisów unijnych, to w zbliżonej formie istniał od momentu uchwalenia ustawy, czyli od 1994 roku.
– W związku z ogromnym sukcesem sprzedażowym, jaki odniosła książka „Chłopki” mojego autorstwa, okazało się, że wielkie korzyści, jakie osiągnęło wydawnictwo Marginesy, są nieproporcjonalnie wysokie względem mojego wynagrodzenia. Dlatego zamierzam skorzystać ze znowelizowanego ostatnio art. 44 prawa autorskiego, czyli tak zwanej klauzuli bestsellerowej – oświadczyła Joanna Kuciel-Frydryszak.
Wyświetl ten post na Instagramie
Choć artykuł 44. istnieje od 1994 roku, wiele osób nie miało pojęcia o jego istnieniu – do momentu, gdy powołał się na niego Andrzej Sapkowski, oczekując podwyższenia wynagrodzenia od studia CD Projekt RED, które stworzyło gry o Geralcie z Rivii. Pierwotnie podobno pisarz otrzymał za prawa do adaptacji zaledwie 35 tysięcy złotych, po latach oczekiwał wypłacenia mu 65 milionów złotych. Sprawa nie trafiła do sądu i zakończyła się ugodą. Ostateczna kwota, którą studio wypłaciło pisarzowi, nie została podana do wiadomości publicznej.
– Mimo znacznego potencjału teoretycznego, twórcy korzystają z niej stosunkowo rzadko. W Systemie Informacji Prawnej Lex opublikowano tylko dziewięć orzeczeń odnoszących się do tego przepisu, z czego jedynie pięć to wyroki sądów powszechnych. Sam fakt, że twórcy mogą dochodzić swoich roszczeń wyłącznie w procesie, skutecznie zniechęca wielu do sięgnięcia po ten mechanizm – pisała Wiktoria Matysik dla portalu Prawo.pl w 2024 roku.
Czas pokaże, czy sięgnięcie po klauzulę bestsellerową w przypadku „Chłopek” okaże się tak głośne jak było w przypadku „Wiedźmina” oraz czy kolejne osoby związane z branżą literacką wezmą przykład z Joanny Kuciel-Frydryszak.
Joanna Kuciel-Frydryszak jest autorką czterech książek: „Chłopki. Opowieść o naszych babkach”, „Służące do wszystkiego”, „Słonimski. Heretyk na ambonie” oraz „Iłła. Opowieść o Kazimierze Iłłakowiczównie”. Wszystkie ukazały się nakładem wydawnictwa Marginesy.
AKTUALIZACJA
14.03.2025, 17:00
Wydawnictwo Marginesy odniosło się do sytuacji. Na profilu facebookowym opublikowało oświadczenie:
„W związku z dzisiejszym wpisem na Instagramie Pani Joanny Kuciel-Frydryszak, Wydawnictwo Marginesy oświadcza, że wypełnia wszystkie zapisy wynikające z umowy na Chłopki, a jednocześnie od sierpnia 2024 prowadzi z Autorką rozmowy na temat dodatkowego wynagrodzenia autorskiego w związku z nadzwyczajnym sukcesem rynkowym książki.
Niestety, wszystkie dotychczasowe propozycje Wydawnictwa w tej kwestii były przez Autorkę odrzucane.
Rozmowy z Autorką i reprezentującymi ją prawnikami trwają. Mamy nadzieję, że już wkrótce uda nam się porozumieć.
Z uwagi na poufność sprawy Wydawnictwo Marginesy nie będzie odpowiadać na komentarze oraz pytania w tej sprawie”.
Warto doprecyzować, że Joanna Kuciel-Frydryszak nie zasugerowała, że wydawnictwo nie wypełnia zapisów umowy. Klauzula bestsellerowa dotyczy dodatkowego wynagrodzenia, wyższego niż to pierwotnie ustalone.
Anna Tess Gołębiowska