Nasza Księgarnia wycofuje swoje tytuły z Legimi. Tysiące książek innych wydawców znikają z opcji dla bibliotek

Wydaw­nic­two Lite­rac­kie, Wydaw­nic­two Dol­no­ślą­skie, Wydaw­nic­two Czar­ne Dom Wydaw­ni­czy Rebis, Nasza Księ­gar­nia, Czar­na Owca i Media Rodzi­na to ofi­cy­ny, któ­re wyco­fa­ły swo­je tytu­ły z ofer­ty Legi­mi udo­stęp­nia­nej biblio­te­kom. Pula ksią­żek dla osób korzy­sta­ją­cych z „książ­ko­we­go Net­flik­sa” sta­ła się zde­cy­do­wa­nie uboższa.

Oso­by korzy­sta­ją­ce z abo­na­men­tu Legi­mi za pośred­nic­twem biblio­tek otrzy­ma­ły w pią­tek (11 wrze­śnia) nastę­pu­ją­cy komu­ni­kat: „Z powo­dów licen­cyj­nych, zwią­za­nych z nowy­mi zasa­da­mi roz­li­czeń tan­tiem autor­skich, nało­żo­nych na wydaw­ców i dys­try­bu­to­rów przez zmie­nio­ne w ostat­nich dniach Pra­wo Autor­skie, nasz kata­log będzie pod­le­gał okre­so­wym zmia­nom w naj­bliż­szych mie­sią­cach.
Aby uchro­nić Cię przed nie­moż­no­ścią prze­czy­ta­nia ksią­żek ulu­bio­ne­go auto­ra w tym okre­sie, pro­si­my, abyś doko­nał pil­ne­go prze­glą­du nasze­go kata­lo­gu w ten week­end i dodał na swo­ją pół­kę książ­ki na naj­bliż­sze mie­sią­ce. Możesz to zro­bić zarów­no w apli­ka­cji mobil­nej, jak i na stro­nie www. Dzię­ki temu będzie moż­li­we ich dal­sze czy­ta­nie i słu­cha­nie, w ramach aktyw­ne­go pakie­tu sub­skryp­cyj­ne­go.
Od ponie­dział­ko­we­go wie­czo­ru, 14.10.2024 r., nie będzie moż­li­we doda­wa­nie na pół­ki ebo­oków i audio­bo­oków nie­któ­rych wydaw­ców. Wśród nich są m.in. Czar­na Owca, Wydaw­nic­two Lite­rac­kie, Rebis, Nasza Księ­gar­nia, Media Rodzi­na, Wydaw­nic­two Dol­no­ślą­skie, Wydaw­nic­two Czar­ne. Jeśli chcesz mieć dostęp do ksią­żek ww. wydaw­ców po tym ter­mi­nie, musisz do tego cza­su dodać inte­re­su­ją­ce Cię tytu­ły na pół­kę w Legi­mi”.

Wydaw­nic­two Nasza Księ­gar­nia cał­ko­wi­cie zerwa­ła współ­pra­cę z Legi­mi. Za pośred­nic­twem por­ta­lu Rynek-Ksiazki.pl opu­bli­ko­wa­ło oświad­cze­nie, że wyco­fu­je z plat­for­my wszyst­kie swo­je tytuły.

– Wyco­fa­na ofer­ta nie będzie obec­na w żad­nych z kana­łów udo­stęp­nia­nych klien­tom przez Legi­mi. Ta trud­na dla nas w wydaw­nic­twie i dla czy­tel­ni­ków naszych ksią­żek decy­zja, spo­wo­do­wa­na jest nara­sta­ją­cym spo­rem wokół wywią­zy­wa­nia się Legi­mi z umów i poro­zu­mień han­dlo­wych. Wydaw­nic­two Nasza Księ­gar­nia już wcze­śniej, w dniu 19 wrze­śnia 2024 roku, wyco­fa­ło ofer­tę z „kana­łu” biblio­tecz­ne­go Legi­mi, pro­te­stu­jąc prze­ciw nie­zgod­ne­mu z umo­wa­mi dys­try­bu­owa­niu na sze­ro­ką ska­lę przez Legi­mi ofer­ty do pod­mio­tów komer­cyj­nych nie­bę­dą­cych biblio­te­ka­mi publicz­ny­mi – czy­ta­my w oświad­cze­niu. – Jed­no­cze­śnie wyja­śnia­ło z Legi­mi nie­roz­li­czo­ne set­ki trans­ak­cji w ostat­nich kil­ku mie­sią­cach w innych kana­łach, w któ­rych plat­for­ma Legi­mi udo­stęp­nia tytu­ły swo­im klien­tom, czy­tel­ni­kom e‑booków i słu­cha­czom audio­bo­oków. Po komu­ni­ka­tach, któ­re Legi­mi zaczę­ło wysy­łać do czy­tel­ni­ków i słu­cha­czy, abo­nen­tów „kana­łu” biblio­tecz­ne­go (…) doszli­śmy do wnio­sku, że spra­wy zaszły za dale­ko. Sta­now­czo pro­te­stu­je­my i demen­tu­je­my zawar­te w komu­ni­ka­cie stwier­dze­nia i wyni­ka­ją­ce z tego suge­stie, że nie­do­stęp­ność ofer­ty Wydaw­nic­twa Nasza Księ­gar­nia w Legi­mi rze­ko­mo powo­do­wa­na jest licen­cja­mi, zwią­za­ny­mi z nowy­mi zasa­da­mi roz­li­czeń tan­tiem autor­skim. Pod­ję­li­śmy decy­zję o poin­for­mo­wa­niu sze­ro­kiej opi­nii publicz­nej o praw­dzi­wych powo­dach wyco­fa­nia naszej ofer­ty z plat­for­my Legimi.

Jak się uka­zu­je, biblio­tecz­ny pakiet Legi­mi jest udo­stęp­nia­ny m.in. w pakie­cie Mul­ti­Li­fe dostęp­ne­go w pro­gra­mie Bene­fit Sys­tems. Umo­wę z pro­gra­mem pod­pi­su­ją fir­my, żeby zapew­nić bene­fi­ty pra­cu­ją­cym w nich oso­bom. Mul­ti­Li­fe zapew­nia dostęp m.in. do plat­for­my tre­nin­go­wej, apli­ka­cji die­te­tycz­nej, kon­sul­ta­cji psy­cho­lo­gicz­nych onli­ne, nauki języ­ków obcych, kur­su jogi czy bile­tów do kina. W ofer­cie są też Ebo­oki i audio­bo­oki bez limi­tu. Jak czy­ta­my w opi­sie usługi:

„Z Mul­ti­Li­fe masz dostęp do tysię­cy e‑booków i audio­bo­oków na Legi­mi w abo­na­me­cie biblio­tecz­nym. Wyge­ne­ruj kod, akty­wuj go na stro­nie Legi­mi i pobie­raj swo­je ulu­bio­ne arty­ku­ły.
Dostęp zawsze i wszę­dzie
Zawsze jest dobry czas na lek­tu­rę! Z pakie­tem usług Mul­ti­Li­fe, masz dostęp do swo­ich ksią­żek gdzie­kol­wiek jesteś, w dro­dze do pra­cy, w kolej­ce po kawę lub na kana­pie w domu.
Nie­ogra­ni­czo­ny dostęp do wszyst­kich ksią­żek w abo­na­men­cie biblio­tecz­nym.
Pobra­ny tytuł dosta­jesz w for­mie ebo­oka i audio­bo­oka.
Tytu­ły możesz odtwa­rzać na dowol­nym urzą­dze­niu mobil­nym w apli­ka­cji Legi­mi dostęp­nej na App Sto­re lub Google Play. (…)
Czy w ramach Mul­ti­Li­fe mam dostęp do całej ofer­ty Legi­mi?
W ramach sub­skryp­cji Mul­ti­Li­fe masz nie­li­mi­to­wa­ny dostęp do wszyst­kich pozy­cji znaj­du­ją­cych się w abo­na­men­cie biblio­tecz­nym (…)
Czy dostęp do ebo­oków jest bez­płat­ny?
Tak, zarów­no apli­ka­cja Legi­mi, jak i usłu­ga dostę­pu do ebo­oków są cał­ko­wi­cie dar­mo­we”.

Legi­mi póki co nie wyda­ło publicz­ne­go oświad­cze­nia zwią­za­ne­go z obec­ną sytu­acją. Oso­by śle­dzą­ce fan­pa­ge Legi­mi dopy­tu­ją o wyja­śnie­nia, ale na wszyst­kie komen­ta­rze Legi­mi odpo­wia­da tak samo:

„Komen­ta­rze na FB nie są naj­lep­szym miej­scem, aby pre­zen­to­wać i odpo­wia­dać na oświad­cze­nia.
Decy­zja Wydaw­nic­twa Nasza Księ­gar­nia zapa­dła wcze­śniej i nie łączy się z naszą piąt­ko­wą komu­ni­ka­cją o zmia­nach doty­czą­cych kata­lo­gu.
Pro­wa­dzi­my dzia­ła­nia zmie­rza­ją­ce w stro­nę aktu­ali­za­cji warun­ków współ­pra­cy z wydaw­ca­mi i dys­try­bu­to­ra­mi, któ­re obo­wią­zy­wa­ły od począt­ko­wej fazy powsta­wa­nia ryn­ku książ­ki elek­tro­nicz­nej do obo­wią­zu­ją­cej rze­czy­wi­sto­ści tech­nicz­nej i praw­nej.
Jed­no­cze­śnie zachę­ca­my do zapo­zna­nia się z ofi­cjal­ny­mi komu­ni­ka­ta­mi, któ­re zapre­zen­tu­je­my jutro i do tego cza­su zobo­wią­za­ni jeste­śmy do wstrzy­ma­nia się przed dal­szym komen­to­wa­niem spraw”.

Anna Tess Gołębiowska

Rekla­ma
Skar­pet­ki dla książ­ko­ho­li­ków? Tyl­ko na Molom.pl