Aktualności

Nie żyje Ben Bova

Ben Bova był pisa­rzem scien­ce fic­tion, któ­ry przy­szłość nie tyl­ko opi­sy­wał w swo­ich dzie­łach, ale rów­nież – jako mię­dzy inny­mi pra­cow­nik pro­gra­mu Van­gu­ard – poma­gał ją stwa­rzać. Zmarł w wie­ku 88 lat 29 listo­pa­da w Naples na Flo­ry­dzie. Powo­dem śmier­ci ame­ry­kań­skie­go pisa­rza były zwią­za­ne z COVID-19 zapa­le­nie płuc i zawał, o czym poin­for­mo­wa­ła jego rodzina.

Zanim zwią­zał swo­ją karie­rę z pisar­stwem, Ben Bova pra­co­wał przy pro­jek­cie, któ­re­go celem było umiesz­cze­nie pierw­szych ame­ry­kań­skich sate­li­tów na orbi­cie oko­ło­ziem­skiej. Póź­niej pisał doku­men­ta­cje tech­nicz­ne dla fir­my, któ­ra skon­stru­owa­ła osło­ny ter­micz­ne dla modu­łu zało­go­we­go misji Apol­lo 11.

W mię­dzy­cza­sie napi­sał swo­ją pierw­szą powieść, The Star Conqu­erors, za czym poszły dzie­siąt­ki kolej­nych. Ben Bova pisy­wał i publi­ko­wał rów­nież licz­ne opo­wia­da­nia. W 1971 prze­jął dowo­dze­nie nad maga­zy­nem „Ana­log Scien­ce Fic­tion and Fact” po śmier­ci legen­dar­ne­go Joh­na W. Camp­bel­la. Funk­cję naczel­ne­go pia­sto­wał zale­d­wie sie­dem lat, ale zdo­był w tym cza­sie sze­ścio­krot­nie nagro­dę Hugo dla naj­lep­sze­go redak­to­ra. Ben Bova two­rzył rów­nież cza­so­pi­smo nauko­we „Omni”, pra­co­wał jako kon­sul­tant na pla­nie seria­li tele­wi­zyj­nych The Star­lostLand of the Lost.

W cią­gu swo­jej karie­ry twór­czej Ben Bova napi­sał ponad dwie­ście tek­stów nauko­wych i scien­ce fic­tion, w tym powie­ści, opo­wia­dań, ese­jów, arty­ku­łów pra­so­wych oraz ksią­żek z gatun­ku lite­ra­tu­ry faktu.

Naj­bar­dziej zna­ne powie­ści ame­ry­kań­skie­go pisa­rza opo­wia­da­ją o ludz­kich pró­bach eks­plo­ra­cji kosmo­su. W 1992 wyda­ny został Mars o pierw­szej eks­pe­dy­cji na czer­wo­ną pla­ne­tę, któ­re­go wąt­ki były póź­niej kon­ty­nu­owa­ne w kolej­nych dwóch tomach try­lo­gii. Ben Bova opi­sy­wał rów­nież eks­pe­dy­cje wysy­ła­ne na inne cia­ła nie­bie­skie Ukła­du Sło­necz­ne­go: Wenus, Jowisz, Saturn, Tytan, Mer­ku­ry. W tym roku uka­za­ła się pierw­sza książ­ka z serii Pla­ne­ty zewnętrz­ne, czy­li Ura­nus, na przy­szły rok zapla­no­wa­na jest dru­ga – Nep­tu­ne.

Jego poczu­cie humo­ru i cie­płe pora­dy to dary, któ­re prze­ka­zał licz­nym przy­ja­cio­łom. Miłość, opie­kuń­czość, życz­li­wa dusza i obfi­tość wspo­mnień są tym, co zosta­wił swo­jej rodzi­nie. Jego lite­rac­kie dzie­ła są darem dla całe­go świa­ta, odpła­ca­ne wdzięcz­no­ścią tych, któ­rzy teraz je czy­ta­ją i cie­szą się dzię­ki jego opo­wie­ściom, a w przy­szło­ści – tych, któ­rzy dopie­ro przyj­dą na świat, napi­sał Ken Bova, syn zmar­łe­go pisarza.

źró­dło stro­na autora
Przy­go­to­wał Oskar Grzelak

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy