53-letnia mieszkanka Żor systematycznie wynosiła książki z biblioteki miejskiej. Została zatrzymana dzięki obławie policji.
– To nie „mole książkowe” sprawiały, że z Biblioteki Miejskiej w Żorach znikały książki, a kobieta, która systematycznie je kradła. W mieszkaniu sprawczyni kradzieży mundurowi zabezpieczyli kilkaset skradzionych książek. Teraz sprawą zajmie się sąd, a kobiecie grozi do 5 lat pozbawienia wolności – poinformowała Komenda Miejska Policji w Żorach.
53-latka pojawiała się w bibliotece w godzinach porannych, jednorazowo wynosząc od kilku do kilkunastu książek. Pracownicy biblioteki kilkakrotnie zgłaszali kradzież na policję, więc funkcjonariusze postanowili zaczekać na kolejną jej wizytę. 17 stycznia wyniosła z biblioteki aż dziewięć opracowań o łącznej wartości ponad 300 zł. Kolejne książki zostały zabezpieczone w jej mieszkaniu.
– Łączna kwota skradzionych przez 53-latkę książek wyceniona została wstępnie przez Miejską Bibliotekę w Żorach na prawie 2000 złotych – informuje policja.
Nie wiadomo, dlaczego kobieta kradła książki – czy po prostu uzupełniała swoją prywatną kolekcję, czy też robiła to w celach zarobkowych. Sprawa trafi do sądu. Za kradzież grozi jej do 5 lat więzienia.
Anna Tess Gołębiowska
źródło: Komenda Miejska Policji w Żorach