Czarnoskóry brytyjski aktor i komik Sir Lenny Henry wciela się w szykowanym przez Amazon prequelu Władcy pierścieni w hobbita. Niezadowoleni widzowie już krzyczą o parytetach i nadmiernej poprawności. A wystarczy sięgnąć po książki Tolkiena, by wiedzieć, że w dawnych czasach w Śródziemiu żyły co najmniej trzy szczepy hobbitów. Członkowie jednego z nich, Harfootowie, charakteryzowali się ciemną karnacją.
Fabuła serialu Amazonu rozgrywać się będzie w czasach Drugiej Ery, a więc na tysiące lat przed wydarzeniami znanymi z Władcy pierścieni. Wtedy hobbici nie byli jeszcze jednym ludem. Do połączenia i wymieszania szczepów doszło dopiero w Trzeciej Erze po długotrwałych wędrówkach i ostatecznym zaludnieniu Shire.
Tolkien pisał o Harfootach. Byli niżsi i drobniejsi w porównaniu z pozostałymi hobbitami, mieli również ciemniejszą karnację. To oni jako pierwsi wyruszyli do Eriadoru i ich Dúnedainowie ochrzcili Perianami lub Niziołkami. W nowej produkcji Amazonu w przedstawiciela Harfootów wcieli się brytyjski komik Sir Lenny Henry.
Jestem czarnym hobbitem. To genialne. Warto zwrócić uwagę, że to prequel czasów, które obserwowaliśmy w filmach. Rzecz jest o wczesnych dniach Shire i świata Tolkiena. Jesteśmy rdzennym społeczeństwem Harfootów. Jesteśmy hobbitami, ale nazywa się nas Harfootami. Jesteśmy wielokulturowi, jesteśmy raczej plemieniem, a nie rasą, więc są wśród nas czarni, Azjaci i brązowi, a nawet Maorysi, mówił Sir Lenny Henry w wywiadzie dla BBC Radio 4.
Wciąż pozostający nienazwanym serial Amazonu zadebiutować ma na platformie Prime Video we wrześniu 2022.
źródło cbr
Szukacie zakładki do książek? Zajrzyjcie na Molom.pl