Michał Kusiak i Michał Żołnowski mają na koncie szereg odkryć niezarejestrowanych wcześniej krążących wokół Słońca planetoid. Do ich przywilejów należało zaproponowanie nazw dla nowo odkrytych ciał niebieskich. Międzynarodowa Unia Astronomiczna zaakceptowała wniosek Polaków. Od teraz jedna z planetoid będzie oficjalnie nazywać się Tokarczuk.
Wspomniany obiekt został odkryty 12 września 2013. Dotychczas określany była kodem 2013 YH47. Teraz już oficjalnie można mówić, że Słońce okrąża Tokarczuk. Ciało niebieskie podróżuje w głównym pasie planetoid pomiędzy orbitami Marsa i Jowisza. Pełne obiegnięcie Słońca zajmuje jej 4,71 lat.
Pomysł nazwania planetoidy nazwiskiem polskiej noblistki wyszedł od Michała Żołnowskiego.
Tą planetoidą chciałbym podziękować Pani Tokarczuk nie tylko za jej cudowną literaturę ale również społeczne zaangażowanie. Pełne radosnej autentyczności i klasy, napisał na Facebooku, dzieląc się informacją o zaakceptowaniu wniosku przez Międzynarodową Unię Astronomiczną.
źródło onet