Aktualności

Pod względem liczby wydanych książek polski rynek cofnął się o dziesięć lat

Wydaw­cy mają obo­wią­zek dostar­cza­nia do Biblio­te­ki Naro­do­wej po jed­nej sztu­ce każ­de­go tytu­łu, któ­ry uka­zał się ich nakła­dem. Na pod­sta­wie licz­by tych wła­śnie egzem­pla­rzy moż­li­we jest osza­co­wa­nie sytu­acji wydaw­ni­czej w kra­ju. Biblio­te­ka Naro­do­wa każ­de­go roku publi­ku­je spe­cjal­ny raport, któ­ry rzu­ca nie­co świa­tła na to, co i w jakich ilo­ściach jest publi­ko­wa­ne w Pol­sce. Bie­żą­ca edy­cja Ruchu wydaw­ni­cze­go w licz­bach poka­zu­je, jak wydaw­cy dzia­ła­li w cza­sie pandemii.

Od 1991 do 2019 moż­na było zaob­ser­wo­wać w Pol­sce trend wzro­sto­wy, jeśli cho­dzi o licz­bę wyda­wa­nych tytu­łów w kra­ju, przy czym ostat­nie lata wska­zu­ją na wyha­mo­wy­wa­nie tej ten­den­cji. Nie­ste­ty ostat­ni rok cof­nął nas o dzie­sięć lat pod wzglę­dem licz­by wyda­nych tytu­łów – wte­dy uka­za­ło się ich pra­wie 30 tysię­cy, w 2020 – nie­co ponad 30 tysię­cy. War­to tu zazna­czyć, że w 2019 wyda­nych zosta­ło o ponad 5,5 tysią­ca tytu­łów więcej.

Oczy­wi­ście powo­dy tak nagłe­go spad­ku licz­by wyda­wa­nych ksią­żek nie są żad­ną zagad­ką. Na wstrze­mięź­li­wość wydaw­ców wpływ mia­ła pan­de­mia koro­na­wi­ru­sa. Utrud­nie­nia zwią­za­ne z kolej­ny­mi wpro­wa­dza­ny­mi restryk­cja­mi i nie­pew­ność eko­no­micz­na naka­zy­wa­ła ofi­cy­nom ostroż­ne gospo­da­ro­wa­nie środkami.

Autor­ka rapor­tu Biblio­te­ki Naro­do­wej zauwa­ży­ła, że wydaw­cy nie­chęt­nie wpro­wa­dza­li w 2020 na rynek nowo­ści, zwłasz­cza książ­ki debiu­tan­tów. Głów­ną tego przy­czy­ną mogła być nie­moż­ność nale­ży­te­go wypro­mo­wa­nia nowe­go nazwi­ska czy tytu­łu z powo­du maso­wo odwo­ły­wa­nych tar­gów książ­ki i podob­nych wyda­rzeń. Zamiast tego wydaw­cy sta­wia­li na spraw­dzo­ne, moc­ne nazwi­ska i wzno­wie­nia tytu­łów wcze­śniej już publikowanych.

Biblio­te­ka Naro­do­wa przyj­rza­ła się rów­nież licz­bie wyda­wa­nych tytu­łów z podzia­łem na kate­go­rie. Nie­wiel­ki spa­dek licz­by tytu­łów zano­to­wa­ła lite­ra­tu­ra pięk­na, roman­so­wo-oby­cza­jo­wa i sen­sa­cyj­no-kry­mi­nal­na. Moc­no jed­nak zmniej­szy­ła się licz­ba ksią­żek z gatun­ków fan­ta­sty­ki, lite­ra­tu­ry mło­dzie­żo­wej i dzie­cię­cej. Co cie­ka­we, wzrost zano­to­wa­ły komik­sy – jako jedy­ne w kate­go­rii ksią­żek literackich.

Ska­la tego wzro­stu zosta­ła wpraw­dzie sztucz­nie wyol­brzy­mio­na poprzez opóź­nie­nie w dostar­cza­niu egzem­pla­rzy obo­wiąz­ko­wych w 2019 roku – sto­sun­ko­wo znacz­na część komik­sów z roku 2019 zna­la­zła się bowiem wśród ksią­żek, któ­re Biblio­te­ka Naro­do­wa otrzy­ma­ła już w 2020 roku. Nawet jed­nak po wir­tu­al­nym „prze­pi­sa­niu” tej gru­py tytu­łów do wła­ści­we­go rocz­ni­ka, wzrost licz­by tytu­łów pozo­stał­by znacz­ny. Nadal była­by to naj­wyż­sza licz­ba tytu­łów komik­sów odno­to­wa­na w naszych bada­niach. Trze­ba powie­dzieć, że two­rzą one kate­go­rię ksią­żek, któ­rej liczeb­ność w Pol­sce w ostat­nich latach rośnie naj­szyb­ciej i naj­bar­dziej kon­se­kwent­nie i – jak widać – nawet epi­de­mia nie zaha­mo­wa­ła tego wzro­stu, sko­men­to­wa­ła w rapor­cie jego autor­ka, Olga Dawidowicz-Chymkowska.

Po bar­dziej szcze­gó­ło­we infor­ma­cje odsy­ła­my do rapor­tu Ruch wydaw­ni­czy w licz­bach. Ten jest dostęp­nym pod adresem:
https://www.bn.org.pl/aktualnosci/4344-o-16%25-mniej-tytulow-ksiazek-wydano-w-2020-roku.html

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy