Piąty sezon cieszącego się ogromną popularnością serialu Outlander, opartego na serii powieściowej Diany Gabaldon, zadebiutował w amerykańskiej telewizji w lutym 2020. Na kontynuację przyjdzie nam wszystkim trochę poczekać. Prace na planie zostały opóźnione przez sytuację pandemiczną. Stacja telewizyjna Starz podała już do wiadomości, że premiera szóstego sezonu zaplanowana jest na 2022.
Pandemia COVID-19 wpłynęła nie tylko na późniejszą datę premiery kolejnych przygód Claire i Jamiego w kolonialnej Ameryce. Według pierwotnych planów szósty sezon miał składać się z dwunastu odcinków. Twórcy postanowili jednak skrócić go do ośmiu. Warto tu od razu wspomnieć, że pierwszy odcinek szóstego sezonu będzie trwał półtorej godziny, czyli wychodzi tak, jakbyśmy w rzeczywistości dostali dziewięć odcinków.
Kręcenie w 2021 roku postawiło przed nami kilka wyzwań, które zmusiły nas do decyzji o skróceniu sezonu, aby jak najszybciej zapewnić fanom najbardziej intensywne i dynamiczne widowisko, powiedział showrunner Outlandera, Matthew B. Roberts.
Stacja Starz zamierza jednak wynagrodzić widzom nieco krótszy sezon szósty. Dlatego kolejny będzie odpowiednio dłuższy. Zapowiedzi twórców wskazują, że siódmy sezon będzie składał się z aż szesnastu odcinków.
Zbliżający się sezon Outlandera oparty będzie na szóstym tomie serii Diany Gabaldon, zatytułowanym Tchnienie śniegu i popiołu. Opowie o kolejnych perypetiach Claire i Jamiego oraz ich najbliższych, starających się ułożyć sobie życie w Północnej Karolinie w przededniu zbliżającej się szybkim krokiem rewolucji.
W rolach głównych ponownie zobaczymy Caitriona Balfe i Sama Heughana jako Claire i Jamiego oraz Sophie Skelton w roli Brianny, Richarda Rankina wcielającego się w Rogera i Johna Bella jako Iana. Możemy też liczyć na plejadę nowych bohaterów.
źródło: deadline