Aktualności

Niepublikowane wcześniej dzieło Marcela Prousta wkrótce ujrzy światło dzienne

Fran­cu­ski pisarz Mar­cel Pro­ust zna­ny jest naj­bar­dziej z liczą­ce­go sie­dem tomów cyklu powie­ścio­we­go, zaty­tu­ło­wa­ne­go W poszu­ki­wa­niu stra­co­ne­go cza­su. Nad cało­ścią pra­co­wał oko­ło trzy­na­stu lat aż do swo­jej śmier­ci. Dziś magnum opus pisa­rza uzna­wa­ne jest przez kry­ty­ków i bada­czy lite­ra­tu­ry za arcy­dzie­ło. Wkrót­ce wyda­na zosta­nie nie­pu­bli­ko­wa­na wcze­śniej książ­ka Pro­usta, któ­ra sta­no­wić ma według zapo­wie­dzi klucz do lep­sze­go zro­zu­mie­nia W poszu­ki­wa­niu stra­co­ne­go cza­su.

Wspo­mnia­ne dzie­ło nosi tytuł Les Soixan­te-quin­ze feu­il­lets, czy­li Sie­dem­dzie­siąt pięć stron. Pisarz spi­sał je w 1908, na krót­ko przed roz­po­czę­ciem prac nad W poszu­ki­wa­niu stra­co­ne­go cza­su. Zapi­ski nigdy wcze­śniej nie zosta­ły opu­bli­ko­wa­ne, a wspo­mnia­ne były po raz pierw­szy w 1954 w przed­mo­wie do fran­cu­skie­go wyda­nia zbio­ru ese­jów Mar­ce­la Pro­usta. Tam wła­śnie wydaw­ca, Ber­nard de Fal­lo­is, okre­ślił tajem­ni­cze Sie­dem­dzie­siąt pięć stron cen­nym prze­wod­ni­kiem po póź­niej­szym arcy­dzie­le pisarza.

Przez dzie­się­cio­le­cia bada­cze bez­sku­tecz­nie poszu­ki­wa­li rze­czo­ne­go maszy­no­pi­su. Wie­lu z nich sądzi­ło nawet, że ten tak napraw­dę nigdy nie ist­niał. Oka­za­ło się, że Sie­dem­dzie­siąt pięć stron znaj­do­wa­ło się cały czas w posia­da­niu wydaw­cy Pro­usta, Ber­nar­da de Fal­lo­isa. Doku­ment prze­ka­za­ła mu w 1949 bra­ta­ni­ca fran­cu­skie­go pisa­rza, Suzy Mante-Proust.

Ber­nard de Fal­lo­is zmarł w 2018. Według ostat­niej woli wydaw­cy jego archi­wum prze­ka­za­ne zosta­ło Fran­cu­skiej Biblio­te­ce Naro­do­wej. Wśród zawar­tych w nim doku­men­tów zna­la­zły się dwa nie­pu­bli­ko­wa­ne wcze­śniej dzie­ła Mar­ce­la Pro­usta. Pierw­sze z nich wyda­ne zosta­ło już w 2019, pod tytu­łem Le Mystérieux Cor­re­spon­dant et autres nouvel­les inédi­tes, czy­li Tajem­ni­czy kore­spon­dent i inne nie­zna­ne histo­rie, dru­gim jest wła­śnie Sie­dem­dzie­siąt pięć stron. Fran­cu­ska pre­mie­ra książ­ki zapla­no­wa­na zosta­ła na 18 marca.

źró­dło: guardian

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy