C.S. Lewis najbardziej znany jest z napisania cyklu fantastycznego, zatytułowanego Opowieści z Narnii. Był także poetą, filozofem i filologiem. W towarzystwie inteligenckim sławę przynosiły mu prace na temat literatury średniowiecznej, dzieła krytycznoliterackie i te żarliwie broniące wiary chrześcijańskiej, pisane po tym, jak wrócił do praktyk religijnych. Powstaje teraz film, którego tematem przewodnim będzie właśnie powrót pisarza na łono kościoła anglikańskiego.
Twórcą produkcji jest Norman Stone, który wcześniej zrealizował kilka filmów poświęconych C.S. Lewisowi. Najbardziej znanym jest Shadowlands z 1986, w którym w brytyjskiego pisarza wcielił się Joss Ackland. Później przy udziale Stone’a powstały dwa filmy dokumentalne: C.S. Lewis: Beyond Narnia z 2005 i Zrozumieć Narnię z 2009.
Nowy film Normana Stone’a będzie nosił tytuł The Most Reluctant Convert. Według zapowiedzi akcja rozgrywać się będzie niedługo przed napisaniem przez C.S. Lewisa pierwszej powieści z cyklu Opowieści z Narnii. Obraz skupi się na meandrach emocjonalnej i intelektualnej podróży pisarza od ateizmu do chrześcijaństwa. Norman Stone uważa, że etyczne i moralne rozterki Lewisa, tak znakomicie później odzwierciedlone w jego własnych słowach, dziś są nadal aktualne, może nawet bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
The Most Reluctant Convert będzie adaptacją sztuki teatralnej o tym samym tytule, wystawionej w 2016. W przedstawieniu grał tylko jeden aktor. W rolę C.S. Lewisa wcielał się wtedy Max McLean. Amerykański aktor, mocno związany z chrześcijańskim środowiskiem, zagrał teraz główną rolę w filmie Normana Stone’a. Produkcja będzie oczywiście mniej kameralna niż sztuka teatralna. Mówi się o dwustu aktorach zaangażowanych w projekt. Zdjęcia kręcone były w okolicach Oksfordu.
W filmie nie mogło również zabraknąć postaci J.R.R. Tolkiena, który odegrał znaczącą rolę w nawróceniu się C.S. Lewisa. W tej roli zobaczymy Toma Glenistera.
Premiera filmu planowana jest wstępnie na bieżący rok.
źródło the guardian